..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

No to Naima trzymam kciuki, żeby zastrzygł okazał się skuteczny Wesoly

Liska, może to faktycznie jednorazowe było. Dobrze, że 1 wyjeżdżacie to się odstresujesz i oderwiesz od myślenia. W ogóle już fakt, ze masz monitoringi i wiesz co się tam w środku dzieje podnosi na duchu Wesoly

Ania co z tym testem? Napisz coś bo ja już od paru dni czekam na wynik Wesoly

oczekujac

i ja zaczynam kolejny cykl starań nie wiem czy to w ogóle nasze próby maja sens - potrzebny mi jakiś normalny lekarz, a nie konował co ma wszystko w d... tylko po ostatniej wizycie boje się iść do kolejnego lekarza i znowu eis wkurzać

Tak myślę, aby wrócić do tego co chodziłam od dłuższego czasu i wyłożyć karty na stół, albo zaczyna coś działać, albo nie mam po co do niego wracać, bo robienie pewnych badań i zabiegów na własna rękę wykończy mnie finansowo...

Naima

u mnie tak:
lewy jajnik - 17 i 15 mm pęcherzyki
prawy j - 15mm
endometrium - 11mm.
zastrzyk jutro o 20.00 z 10.000j. (to chyba dużo, ale ja tam nie wiem); seks w piątek o 8.00. Trochę mnie bawi i trochę dziwi, bo on mi co do godziny każe z tym seksem

.
mi sie mój lekarz na szczęście podoba i czuję, że mogę się na nim oprzeć. z tego jestem zadowolona.
powodzenia liska!
a co do Ani to u niej 2dc więc niestety nie ma ciąży.

Liska

Hahaha,Naima,wybacz,ale właśnie wyobraziłam sobie Ciebie oczekującą na golasa z zegarkiem w ręku, nagle drrrrryyyń wybija ósma a Ty rzucasz sie na małżona hahaha

coż za skrupulatny lekarz;) ale super, że Ci tyle i takich pęcherzyków urosło Wesoly

10000 to faktycznie dużo,ale może dlatego,że są trzy pęcherzyki... 3mam mocno kciuki! Niech pękają wszystkie! Wesoly

Mi również pasuje moja obecnaa ginka, podoba mi się jej podejście typu "nie ma co szaleć za zapas z lekami itp. Jak się okaże,że coś jest nie tak to będziemy Panią leczyć,ale poki co zakłdamy,że jest Pani zdrowa i badamy się dopiero, nie ma co przesądzać i gdybać". Jednym słowem stawia mnie do pionu Wesoly

Oczekujac, warto szukać lekarza, któemu sie zaufa, to bardzo ważne w naszej sytuacji...powodzenia!

Naima

oczekujac

ten lekarz do którego chodziłam miałam bardzo duże zaufanie i byłam zadowolona, jednak, gdy zaczęliśmy nasze jak na razie bezowocne starania o dziecko i zaczęłam się pytać o rożne sprawy, to nie chciał mi nic powiedzieć, tylko skwitował że "niektóre od razu zachodzą w ciąże, a nad innymi trzeba popracować" leczył mnie przez kilka miesięcy na zapalenie przydatków, choć sam po badaniu stwierdził, że w sumie nie wiem dlaczego mnie ten jajnik boli bo na usg wszystko wychodzi bardzo dobrze, dawał mi kolejne dawki leku, nawet mnie nie badając, co mnie w końcu wkurzyło i przestałam do niego chodzić, bo doszłam do wniosku, że leczy mnie w sumie bez żadnych podstaw, a tematu braku ciąży w ogóle nie podejmował - dodam iż wszystkie wizyty były prywatne... a na ostatniej wizycie stwierdził, żebym ciąże to sobie wybiła z głowy ?!

do drugiego (również prywatnie)poszłam z polecenia mojej koleżanki, która też miała problem z zajściem w ciąże i której pomógł - mnie olał stwierdził, że najlepiej jak się udam do kliniki leczenia bezpłodności, bo on (ordynator puławskiego szpitala) nie zajmuje się takimi rzeczami

że jedynie mógłby mi zrobić kontrast, ale monitor się zepsuł i nie wiadomo kiedy go naprawią

no i ta klinika jest bardzo dobra wysłał tam parę par bla bla bla czyli jednym słowem czysty marketing

tak wiec jak widać lekarze maja totalnie gdzieś swoje pacjentki
szczerze to boje się kolejnej nic nie wnoszącej wizyty u kolejnego niby dobrego lekarza...

ika

A z dużego miasta jesteś ??

Naima dobre z tym seksem o 8

P O 8 to ja jeszcze nie wiem jak się nazywam

Potem dziecku powiesz, że powstało 17.02. między 8 a 9

Liska

ika

Dałam plemnikom trochę wiecej czasu na dopłynięcie i takie tam inne walki o byt

oczekujac

Nie ale mam blisko do dwóch większych miast

buba

ika

To w takim razie możesz przebierać w lekarzach. Ja bym pewnie poszukała jeszcze jakiegoś, ale takiego co na prawdę pomaga zajśc w ciąze. Poczytaj na znanylekarz.pl może albo coś takiego.

Ania000

Hej!

Sorki że się nie odzywałam ale ten okres mnie wkurzyl Neutral

nie tak tym że w końcu przylazł (przynajmniej wiem że nie ma torbieli albo co) tylko kuźwa akurat przez weekend, tzn całą sobotę i niedzielę plamiłam na brązowo i dopiero wczoraj się rozkręcił prawdziwy okres. a ja na weekend planowałam wieczór walentynkowy

i mi małpa pokrzyżowała plany.

Naima uśmiałam się z tej 8 Laughing

no ale wcześniej, np we czwartek też coś będziecie działać?

jeśli chodzi o pęcherzyki to po podaniu Pregnylu one jeszcze podrosną więc jest szansa że wszystkie 3 pękną Mruga

Tak więc powodzenia

Sroczka a wg mnie to Ty nie masz owu, o czym może świadczyć cysta o której piszesz-to mógł być właśnie niepękniety pęcherzyk z którego zrobiła się torbiel czynnościowa przez niektórych zwana cystą. i to by wyjaśniało takie tempki

oczekujac

Naima