Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy ktoś na forum się jeszcze stara?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 458, 459, 460 ... 724, 725, 726  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:02, 17 Kwi 2012    Temat postu:

anastazja i tak trzymaj! ja sobie w brodę pluję że rodziny nie utrzymałam w błogiej nieświadomości, inna sprawa że po dwóch latach chyba by sie sami skapnęli że coś nie tego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:16, 17 Kwi 2012    Temat postu:

My jeszcze na dobre nie zaczęliśmy, a ja chyba za często o tym myślę, że się nie uda, że będzie długo trwało itd.

Czasem chciałabym mieć już dziecko, czasem chciałabym się cieszyć "wolnością", bo jednak z dzieckiem aż takiej aktywności się nie da utrzymać. Dlatego zanim zacznę fiksować to muszę się nastawić na tryb "ciesz się czasem, który jest dany". Udało mi się to wprowadzić w kategoriach zawodowo-naukowych, więc i w dzieciowych powinno się udać. Bo pewne plusy dłuższych starań też są, np. w wakacje robimy remont, bez ciąży będę mogła znacznie więcej pomagać mężowi itd.

Na razie nie planuję mierzyć - tak jak pisałyście, i tak mniej więcej wiem (po śluzie) czy to płodne, czy nie. Myślę, że śluz jest bardziej kluczowy niż temp. w moim wypadku. Raczej czuję niż myślę Mruga

My mamy rocznikowopo 25 lat, prawie 3 lata po ślubie. Pytania o dzieci czasem, czasem się pojawiają, ale jakoś nigdy nie miałam poczucia, że ktoś tym pytaniem narusza moją intymność. No, poza uwagami rodziny męża, ale na nich nie zwracam uwagi, bo oni generalnie komunikują się tak, żeby dowalić słownie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oczekujac
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:38, 17 Kwi 2012    Temat postu:

anastazja1m

powiedziałam mu jedynie, że staramy się dłużej niż to było w rzeczywistości czyli z 4miesięcy starań zrobiłam 12 bo słyszałam wtedy takie głosy, że dopiero po roku starań lekarze zaczynają coś działać w tym kierunku


konstancja

tak presja otoczenia jest straszna, mnie np. wkurzają pytania kiedy nasza rodzina się powiększy, nie mam ochoty każdemu tłumaczyć, dlaczego nadal jest nas dwoje a z drugiej strony, nie mam takiego obowiązku w końcu to moje życie i moja sfera intymna ale takie pytania, gdy człowiek nie jest pewny gruntu pod nogami są jak obuchem w łeb
pamiętam jak przyszedł do nas ksiądz po kolędzie i zaczął się głupio dopytywać, kiedy nasza rodzina się powiększy etc. szczerze to miałam mu ochotę strzelić prawego sierpowego Wsciekly
ale masz świetne podejście, nie można sie poddawać i trzeba wierzyć, że w końcu dla każdej z nas przyjdzie ten upragniony dzień gdy zobaczymy dwie piękne kreseczki Wesoly


fantada

być może jeszcze nie poczułaś że narusza twoją sferę intymną, gdyż nie staracie się jakoś tak na poważnie w sensie podchodzicie do tematu co ma być to będzie, ja też tak miałam ale gdy z miesiąca na miesiąc pojawiał się @ moja irytacja na punkcie takich pytań wrastała coraz bardziej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abigeil
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:34, 17 Kwi 2012    Temat postu:

anastazja1m napisał:
Hej Wesoly
Ja mierzę do skoku - no bo muszę wiedzieć kiedy wiesiołek odstawić - a później postaram się zapomnieć .



ja odpuściłam mierzenie też przez ostatnie posty na forum odnośnie tego że tak do końca nawet przy wzorowych skokach i wyższych tempkach nie ma pewności że owulacja była Smutny a owulacja może być nawet na 3 dni przed skokiem także odnośnie odstawiania wiesiołka też tak do końca nie masz pewności że dzień w którym odstawiasz wiesiołka jest dniem owulacji


ja castagnusa zaczęłam brać chyba 5 czy 6 d.c. i nic się nie działo no niby powinno się brać od 1 dnia może dlatego żeby się cykl nie zmienił(wydłużył bądź skrócił)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:14, 17 Kwi 2012    Temat postu:

ludzie są po prostu niewypowiedzianie gruboskórni i tępi, zajście w ciążę to sprawa jedna z najintymnieszych! zwłaszcza w dzisiejszych czasach kiedy jest taki problem z niepłodnością, nie powinno się zadawać TAKICH pytań. Ostatnio powiedziałam wprost że to moja prywatna sprawa takiej jednej z pracy, ale jej sie głupio zrobiło, hehe.
Mnie mierzenie temperatury dobijało podwójnie, siłą rzeczy nakręcało a potem jak spadała to miałam dwukrotną załamkę, bo pomimo spadku głupio wierzyłam że jednak może sie uda. Wolę już jak @ po prostu przychodzi. No i jak piszesz abigeil, skok temperatury i śluz nie są dowodem na owulację
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:15, 17 Kwi 2012    Temat postu:

oczekujac napisał:

fantada

być może jeszcze nie poczułaś że narusza twoją sferę intymną, gdyż nie staracie się jakoś tak na poważnie w sensie podchodzicie do tematu co ma być to będzie, ja też tak miałam ale gdy z miesiąca na miesiąc pojawiał się @ moja irytacja na punkcie takich pytań wrastała coraz bardziej


Być może. Na pewno jest trudniej jak się stara i stara. Z drugiej strony rzeczywiście, jak ktoś mnie pyta to są to osoby bliskie, którym mogę powiedzieć jak jest.
Takiemu księdzu być odpowiedziała prosto: "Najwidoczniej mamy problem z płodnością. Może się ksiądz za nas pomodlić". Na pewno nie jest to łatwa odpowiedź, ale raz, że by się dyskusja skończyła, dwa, że ksiądz by na następny raz się zastanowił, jakie pytania zadawać młodym małżeństwom i w jaki sposób.

Dlaczego wiesiołek miałoby się brać tylko do owulacji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oczekujac
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:35, 17 Kwi 2012    Temat postu:

fantada
dlatego, że wiesiołek powoduje skurcze macicy, co może uniemożliwić zajście w ciąże
masz racje, że inaczej jest jak się pytają o takie sprawy ludzie bliscy a inaczej jak znajomi lub zupełnie obcy ludzie tj. ksiądz
ja osobiście nigdy nie zadaje tego typu pytań nikomu czy to jest bliska czy dalsza osoba, chyba, że dana osoba sama wejdzie na ten temat

konstancja

nasze wykresy nie są miara naszej płodności ja jestem tego najlepszym przykładem - wykresy ok faza folikularna odpowiedniej długości, skok jest, faza lutealna też w odpowiednich granicach, w tamtym miesiącu byłam praktycznie pewna że nam się udało - dopiero jak miałam monitoring w tym cyklu okazało się iż moje pęcherzyki nie dojrzewają, a z wykresu by wynikało, iż owulacja jest jak ta lala
tak samo mam w tym cyklu - wiem, że nic z tego a ta "przeklęta" temp. gra ze mną w kotka i myszkę rosnąc jak na drożdżach i robiąc mi tylko złudne nadzieję, bo choć wiem jak jest, to gdzieś w głębi serca tli się malutki płomyk, który pewnie zgaśnie w ciągu najbliższych dni... :hamster_wryyy:


ech my kobiety to mamy jednak ciężki żywot>>>


[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez oczekujac dnia Wto 18:35, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:01, 17 Kwi 2012    Temat postu:

oczekując, tzn jak nie dojrzewają te pęcherzyki? nie rosną w ogóle? czy nie pękają? ja miałam tylko raz okazję się dowiedzieć że mój pęcherzyk 9 dnia cyklu ma 18 mm, ale czy to jest wyznacznik prawidłowej owulacji? chyba nie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oczekujac
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:18, 18 Kwi 2012    Temat postu:

konstancja

10dc największy pęcherzyk miał 11mm, a 14dc miał również 11mm, więc mój lekarz stwierdził, że pęcherzyk nie dojrzewa i nie dochodzi do owulacji pytałam się go też czy jest możliwość, aby ten pęcherzyk jeszcze urósł, stwierdził, że nie Smutny
tylko mnie trochę zastanawia fakt, że ja skoki temp. mam kilka dni później, wiec gdzieś tam w głębi serca mam taką dosyć złudną nadzieję, że jednak ten bądź inny pęcherzy, jeszcze przez te kilka dni urósł i jednak pęk, choć pewnie to niemożliwe, zresztą temp dzisiaj w dół wiec raczej nic z tego

jedna usg raczej nie może być wyznacznikiem, jakbyś poszła jeszcze kilka dni później wtedy dowiedziałabyś co się dzieje z tym pęcherzykiem



[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anastazja1m
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:42, 18 Kwi 2012    Temat postu:

konstancja - u nas sie tak złożyło że akurat działalność założyliśmy, i było powiedziane że jak będzie dobrze to się staramy, no ale to dopiero drugi rok działalności - więc nie jest jeszcze kolorowo i każdy myśli że "robimy kariere" Wesoly
fantada - bo chyba my Ciebie zarażamy tymi myślami - bo większość z nas już się stara spory kawał czasu i tak to do siebie bierzesz - myślę że jak już na całego zaczniecie to szybko pójdzie - tego Ci przede wszystkim życzę Wesoly
oczekujac - no to bardzo dziwne że Cię odesłał , mój powiedział że do roku czasu nie ma co się martwić a później robić badania - a tutaj bez nadań bez niczego od razu won - jakiś mało kompetentny - dobrze że zmieniłaś lekarza.
Mi wykresy pomogło określić kiedy ma przyjść @ , przynajmniej wiem kiedy sprzęt ze sobą mieć w torebce Wesoly) Ale .... mierzę temp. tylko o skoku bądź do końca opakowania wiesiołka - nie liczyłam ile tam tego zostało - ale na 6-9 dni - i do tego czasu mierzę - później KONIEC Wesoly
Kupiłam castagnus - wczoraj wieczorem wzięłam pierwszą - zobaczymy czy jakieś zmiany zauważę Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anastazja1m
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:40, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Coś tu taka cisza się zrobiła Wesoly
oczekujac - a jednak spadek Smutny a tak chciałam wierzyć w cud, no ale przynajmniej wiesz na czym stoisz i następny z wspomaganiem musi byc udany Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:09, 19 Kwi 2012    Temat postu:

A ja się zapisałam na fitnesy. Mam taką kartę co upoważnia mnie do wejść do wielu obiektów w całym miescie. Wczoraj byłam na pilatesie - super, bardzo relaksujące, a jednoczesnie wzmacniające i rozciągające mieśnie. Chcę 2 razy w tygodniu chodzić na coś rozciągająco-wzmacniającego i 2 razy na coś poprawiającego kondycję i wydolność.

Na razie mi się podoba ten ruch. Szczególnie, że za oknem zimno i pada, co nie zachęca do jazdy na rowerze czy gry w badmintona. Do tego też zawsze trudniej się zebrać, a jak mam fitnes to konkretny dzień i godzina.

Wczoraj w parku widziałam faceta, chyba z 60-65 lat, który zasuwał na rolkach jak 25-latego. Ekstra!

To tak w temacie bardzo okołodzieciowym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abigeil
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:19, 19 Kwi 2012    Temat postu:

fantada napisał:
A ja się zapisałam na fitnesy. Mam taką kartę co upoważnia mnie do wejść do wielu obiektów w całym miescie. Wczoraj byłam na pilatesie - super, bardzo relaksujące, a jednoczesnie wzmacniające i rozciągające mieśnie. Chcę 2 razy w tygodniu chodzić na coś rozciągająco-wzmacniającego i 2 razy na coś poprawiającego kondycję i wydolność.

Na razie mi się podoba ten ruch. Szczególnie, że za oknem zimno i pada, co nie zachęca do jazdy na rowerze czy gry w badmintona. Do tego też zawsze trudniej się zebrać, a jak mam fitnes to konkretny dzień i godzina.



ja też na fitness dwa razy w tygodniu chodzę .. a w weekend jak będzie ładna pogoda, a tak zapowiadają, rowerki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oczekujac
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:50, 19 Kwi 2012    Temat postu:

anastazja1m

ech to było do przewidzenia, pewnie że miałam nadzieję na inne zakończenie tego cyklu, ale cóż nie ma co się załamywać, już zapowiedziałam mężowi, że może walić się i palić, a on musi być w domu jak będzie owulacja Wesoly
jeszcze kilka dni temu sobie tak myślałam, że fajny by był prezent na naszą 9 rocznicę bycia razem, która przypada w tą sobotę, gdyby okazało się, że jest fasolka ech...


nie wiem jak dla Was, ale dla mnie ten dzień jest tragiczny, nienawidzę takiej pogody głowa mało mi nie eksploduje z bólu a jutro jeszcze dojdzie ból brzucha i kręgosłupa ech...
Kupiłam sobie Castangus i zaczynam brać od jutra, trochę się bije z myślami czy powinnam go brać bez konsultacji z moim gin. ale chyba nie powinien mi zaszkodzić, jak będę miała wizytę to na wszelki wypadek spytam się czy mogę brać ten preparat...


Ostatnio zmieniony przez oczekujac dnia Czw 14:57, 19 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:52, 19 Kwi 2012    Temat postu:

oczekując, wiem że to przykre jak lekarz tak mówi ale prawda jest taka że owulację można stosunkowo łatwo wywołać. Mam znajomą która ma dwoje dzieci a mówi że sama z siebie nigdy by nie miała chyba owulacji. Dużo gorzej jak jest np wrogi śluz albo plemniki wadliwe Smutny Mam zamiar zbadać sie pod kątem tego śluzu, u mnie w dalszej rodzinie jest ten przypadek - została inseminacja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 458, 459, 460 ... 724, 725, 726  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 458, 459, 460 ... 724, 725, 726  Następny
Strona 459 z 726

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin