..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[konstancja]

anastazja, idę za tydzien w poniedziałek i się już boję czy lekarz okaże się w porządku matko kochana, a co to za badania masz zrobić , ani słowa nie rozumiem! heh, moja poprzednia lekarka mówiła tylko o prolaktynie i progesteronie oraz tsh ale tyle to sama wiem że trzeba zbadać. Co się przejmujesz że bez kolejki, skoro lekarz tak powiedział to przeskakujesz kolana w poczekalni i już Ten Twój lekarz wydaje się być fajny, który to bo już nie pamiętam jak mówiłaś ?

[anastazja1m]

michał jankiewicz, wiem ze ma otwierać swój gabinet na urzędniczej w krakowie. jest Chyba lekarzem z powołania , bo przyjmuje nawet jak ktos nie był zapisany i to na nfz! boję sie ze kobiety w kolejce mnie zjedzą za wciskanie się

[konstancja]

to faktycznie, dobrze trafiłaś. Jak się rozczaruję za tydzień to będę się pchać do tego Twojego
A mnie boli całe podbrzusze, ale to z powodu wczorajszej pierwszej w tym roku przejażdżki rowerowej, przeliczyłam się pod górkę z możliwościami

[oczekujac]

a ja w tym cyklu obiecałam sobie, że od skoku przestaje mierzyć temp. aby się niepotrzebnie nie nakręcać, od 5do9 dc biorę 1/2 tabletki clo a 10dc idę na monitoring i zobaczymy, co lekarz powie więcej... podejrzewam, że pewnie będzie mi kazał zrobić badanie estradiolu w 14dc, bo w tamtym cyklu o tym wspominał, jednak długi weekend majowy uniemożliwił mi zrobienie tego badania
wczoraj widziałam się z moją koleżanka, która miała mega nieregularne cykle, a teraz jest w 4 miesiącu ciąży, której ani trochę nie planowali, więc chyba w tym wyluzowaniu się coś jest, niż w ciągłym życiu z termometrem i sprawdzaniem śluzu szyjki etc. w przeciągu całego cyklu nakręcaniu się, doszukiwaniu objawów owulacji, a potem ciąży...








[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[konstancja]

na pewno coś w tym jest, ale jak pomyślę że nasienie mojego męża jest nie tak odporne jak powinno być to siłą rzeczy chcę sie wstrzelić w owulację bo prawda jest taka że te wpadki które zaskakują przeważnie polegają na tym że żołnierze poczekają na jajeczko które przecież "żyje " parę godzin. A jak wojsko słabowite..
A czy może być tak że śluz już niepłodny a dopiero owulacja ? tylko wtedy zapłodnienie chyba bardzo utrudnione?

[anastazja1m]

oczekujac - a chodzisz prywatnie czy na NFZ? Ja już nie mierzę - gorzej się nie czuję
konstancja - kto wie czy kiedyś w jednej kolejce siedzieć nie będziemy
A Ja dalej się martwię tym piątek - że mam tak bez kolejki wejść, nic by takiego nie było , ale obsuwa jest 2-3 godzinna, więc każda bezkolejkowa wywołuje oburzenie - jeszcze jakis urok na mnie rzucą

[konstancja]

anastazja aleś ty delikatna, jakbys pochodziła do mojej przychodni która jest żywym reliktem PRL to byś miała doswiadczenie w tych sprawach ponieważ nasza służba zdrowia powróciła w piękne czasy komuny (o ile kiedykolwiek je opuściła) to i walczyć o swoje trzeba i umieć przetrwać w kolejkach

[anastazja1m]

Bo Ja to taka głupia jestem - zawsze martwię się o innych
Choć nie powiem - jak mi baba w rejestracji powiedziała, że z pilnym skierowaniem do endokrynologa - miałam TSH - 12,6 - to dopiero za 3 miesiące to na nią naskoczyłam, myślisz że się przejęła? Zwalała winę na Kopacz - a to że na korytarzu średnia wieku 70+ bo im się nudzi to Ja już przemilczę. Idę zobaczyć ile kasy muszę wydać na te wszystkie badania - jakbym nie wróciła tzn że padłam i się nie podniosłam patrząc na ceny

[konstancja]

to bardzo ładnie o Tobie świadczy że się martwisz o innych ale sama widzisz że jak chodzi o służbę zdrowia to mamy dziką Afrykę. Jest uważam skandalem że nie refundują nam podstawowych badań w czasach gdy problemy z płodnością to już choroba cywilizacyjna! a co do terminów to mój tata, ciezko chory na serce ma terminy co pół roku (pewnie w tym czasie mają nadzieję że kolejna kula u nogi umrze ) więc biedak tak sobie radzi że w międzyczasie czekania na wizyte chodzi prywatnie. Zeby było śmieszniej do tej samej lekarki i wtedy nie ma żadnego problemu z terminami oczywiscie

[kukułka]

Sorki, musiałam

[konstancja]

piękne podsumowanie. Dlatego zawsze zgadzałam się z Korwinem - Mikke, niech państwo mnie przestanie okradać a ja sobie za pozostawione pieniądze będę co miesiąc urządzać takie zabiegi, sanatoria i tp że głowa mała! teraz już większość nawet tej jednej tysięcznej nie odbierze od ZUSu bo po prostu nie zdąży

[buba]

Kukułka -

[anastazja1m]

Powróciłam , długo sie podnosiłam.
Macie racje - my z naszej 2 osobowej rodziny płacimy na służbę zdrowia ok 750 pln/miesięcznie, i co śmieszne - mój mąż prowadzi działalność, i pracuje na etacie i płaci i On 250 i jego pracodawca 250 , ale jak ma iść do lekarza to i tak czeka pół roku na wizytę - to sie pytam po co płaci podwójnie ?!
Więc z domowego buzetu idzie 750 pln/miesięcznie + prywatne wizyty, no bo i tak nie korzystam z NFZ - w luxmedzie jest oferta ok3 tys/rocznie - ale masz full wypas i czas oczekiwania 7 dni!
No więc tak - najgorzej jest z tymi p/ciałami i antykoagulantem - bo łącznie 185 pln ;(
Hormony - ok 130 pln.
Wymazy - ok. 170 pln
Badania męża - ok 100 pln.
Oddzielnie te kwoty wyglądają spoko - ale jak zsumować -....... Ja chcę moje 750 pln/mies z powrotem ;(

[tinuviel]

kukułko dobre

[oczekujac]

anastazja1m

jakbym chciała chodzić na NFZ to by mnie chyba renta zastała na wizytę na fundusz czeka się do mojego lekarza praktycznie 5 miesięcy całe moje leczenie odbywa się prywatnie także wiem jakie się koszty ponosi...
a co do wejścia bez kolejki normalnie spytaj się jaka jest kolejność wchodzenia, a potem powiedz, że masz wejść poza kolejnością bo tak lekarz Ci kazał i tyle, ja sama wiele razy byłam świadkiem takiego procederu, jak czekałam na wizytę u lekarza





[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]