..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[mrówka]

rodzinny może wstawić skierowanie tylko na TSH, niestety fT3, fT4 może zlecić tylko endokrynolog

[oczekujac]

anastazja dokładnie te dziewczyny, którym się udaje przechodzą na tzw. druga stronę mocy i zapominają o swoich jeszcze niedawnych kompankach "niedoli" wiadomo zmieniają się tematy, priorytety nas też to wkrótce czeka
co do testu to bije się z myślami - robić nie robić, z jednej strony jak nie jestem w ciąży, to czy zrobię ten test dzisiaj czy w niedziele to i tak wynik będzie ten sam, tak samo w odwrotna stronę...

[konstancja]

a wiadomo że jak mam do wyboru czekać pół roku na wizytę do endokrynologa albo iść prywatnie po skierowanie to już lepiej się opłaca zapłacić za badanie. No i jak tu nie mieć piany na rządzących?
To TSH na mojej liście badań było najtańsze. Kpina w żywe oczy.
Ale tak się cieszę że wyniki dobre, że już niech tam ta kasa

[hebanowe noce]

Oczekując, jak już Ci się uda w wakacje to mam nadzieję, że będziesz wspierać starające się. Ja na razie odpuszczam ze względu na polipa.

[fantada]

[anastazja1m]

Chyba źle sformułowałam zdanie poprzednio
Do rodzinnego po skierowanie do endokrynologa, bo nie jestem zadowolona z obecnej :)Badania TSH dopiero co robiłam ale gadałam z sąsiadką i też się dziwi że tylko na podstawie TSH mnie "leczy" ani pół roku temu ani teraz nie dała na FT3, FT4 a na to tylko endo może wystawić niestety.
mrówka - Ty też masz chorą tarczycę?
fantada - wszystko ładnie , ale zależy gdzie się mieszka i do kogo się chodzi, w Krakowie np. bardzo dobry specjalista endokrynolog prywatnie ma zapisy na wrzesień, nie chcę nawet myśleć ile się czeka na NFZ do niego. Do ginekologa się dostać to akurat nie problem, jak się jeszcze mówi że ciąża to w ogóle:) Ale mi ginekolog na NFZ nie wystawił żadnego skierowania na hormony - wszystko za kasę muszę robić, zdziwiłam się trochę , no ale co Ja mogę zrobić?

[konstancja]

fantada, ja byłam prywatnie u gin, więc dała mi wszystkie badania odpłatnie. Poszłam do mojej internistki w przychodni, która powiedziała że tylko TSH może mi wpisać na NFZ. W mojej cudownej przychodni nawet skierowanie od endokrynologa nic nie daje. Za FT3 , FT4 i inne tarczycowe płacisz.

[Justek]

Wiecie co to trochę dziwne że ginekolog nie chce przepisać na żadne hormony. Mi bez większego problemu przepisał na te podstawowe, oczywiście nie można mówić że mniej niż ok 10 miesięcy się staracie, bo będzie kazał czekać. Trochę postękałam i na podstawowe mi wypisał skierowanie, potem dostałam się do jednego prywatnie (bo badał nasienie męża bo to gin-androlog) i chciał jeszcze dodatkowo dwa inne hormony, za które musiałam płacić

A na endo strasznie długo się czeka na NFZ przyjaciółka zapisywała się w marcu i na wrzesień ma a prywatnie to ceny z kosmosu

[mrówka]

[walecznaS]

[hebanowe noce]

Jestem w szoku - jak to płacić? W państwowej przychodni?
Co prawda już dawno nie byłam u lekarza na NFZ, nie pamiętam kiedy,
ale kilka lat temu normalnie ginekolog NFZ wystawiał skierowanie
na TSH, prolaktynę i coś jeszcze (już nie pamiętam).

Chyba jednak najlepiej coś wymyślić i położyć się do szpitala na endokrynologię. Wtedy cały profil hormonalny robią, ale co tu wymyślić.
Kilka lat miałam wszystko rozpoznane w szpitalu, przebywałam tam ok. półtora tygodnia i zrobili cały profil hormonów, MRI przysadki, pole widzenia,
dno oka i coś tam jeszcze.

[Bystra]

NFZ określa listy badań refundowanych za lekarzy poszczególnych specjalności, a dokładnie dla chorób, które diagnozują i leczą.

Dlatego lekarz POZ (rodzinny) wystawia tylko ogólne i podstawowe badania jak TSH. Dopiero endokrynolog, który leczy m.in. choroby tarczycy, może zlecić na NFZ dalsze badania typu FT3, Ft4, przeciwciała. Gin wystawić może hormony płciowe, a nie tarczycowe. Nie wiem, jak jest z ginekologiem-enodkrynologiem - czy jest traktowany jak ogólny endo, czy tylko w zakresie endokrynologii ginekologicznej może zlecać badania. Oczywiście mówię o lekarzach, którzy przyjmują w ramach kontraktu z NFZ.

I nie piszcie, że badania na NFZ są darmowe, bezpłatne itd., bo jak popatrzycie na swoim PIT, ile płacicie składki zdrowotnej, to zobaczycie, ile Was do kosztuje. Nierzadko więcej niż super pakiet w prywatnej przychodni.

[walecznaS]

[oczekujac]

A ja ogłaszam wszem i wobec, że zapominam o npr, koniec z mierzeniem, liczeniem sprawdzaniem śluzu, najchętniej jeszcze rzuciłabym branie clo i chodzenie do lekarza i powierzyła te sprawy swojemu biegowi... jestem zmęczona psychicznie i fizycznie tym wszystkim i chciałabym zacząć żyć tak jak żyłam rok temu...
Widocznie ktoś gdzieś tak zaplanował, że posiadanie dziecka nie jest nam dane i trzeba się z tym pogodzić i przestać się zadręczać...
Zawieszam broń...

[agu]

Ze względu na terminy na początku leczyłam się prywatnie. Do mojego endokrynologa(-ginekologa) na NFZ, zapisana jestem na wrzesień (od marca). Jakby się było w ciąży, to przyjmuje od razu, maksymalnie w ciągu kilku dni (choroby tarczycy to zagrożenie ciąży). Wszystkie hormony (TSH, t3, t4) i różne inne badania (np. wit. D) miałam z jego skierowania w ramach NFZ (robi ta sama poradnia endokrynologiczna).

Czytałam ostanio forum "naszego bociana" i stronę jednego ze specjalistów. Polecam.