..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hebanowe noce

Biorę od 6 lat Bromergon i odstawiłam go dopiero po konsultacji z endokrynologiem, mimo że kilka dni wcześniej zobaczyłam 2 kreseczki, ale ja mam hiperprolaktynemię od guza, który może urosnąć.
Z tego co mówił lekarz, wszystko zależy od dawki. Bromergon nie jest zalecany w dużych dawkach w ciąży, ponieważ prolaktyna w jakiś sposób utrzymuje ciążę, ale raptowne odstawienie dużej dawki może spowodować poronienie. Nie martw się na zapas, po prostu gdy zobaczysz 2 kreseczki to nie odstawiaj raptownie leku, ale umów się do endokrynologa jak najszybciej, choćby prywatnie. A jeśli masz możliwość to po prostu spytaj lekarza, co masz na przyszłość w takiej sytuacji zrobić. Na razie lepiej bierz lek, bo aklimatyzacja do niego jest bardzo ciężka, może Ci być słabo, niedobrze, mogą się pojawić omdlenia i możesz być senna. Dlatego skoro masz go brać tak czy siak to lepiej zacząć i to od jakiejś ćwiartki tabletki kilka dni, dopiero później 1/2 tabl kilka dni i dalej co kilka dni zwiększasz do tej dawki, którą masz brać. Akurat ten okres wypadnie Ci na resztkę cyklu i od nowego będziesz zwarta i gotowa na starania.

abigeil

dzięki hebanowe noce jak zwykle mogę na Ciebie liczyć ..tylko mi chodziło o to czy mam go zacząć brać już teraz w starym cyklu jak jeszcze (choć wiem,że szanse są marne no ale ..) nie wiem jak się ten cykl skończy czy nie jestem na przykład teraz w ciąży(zdarzają się przypadki zajścia w ciążę przy dużo wyższych stężeniach prl) czy lepiej zaczekać do okresu???? choć i tak zacznę najwcześniej w czwartek bo wczoraj byłam sama w domu i nie chciałam brać ze względu na te działania uboczne (możliwość omdlenia i wizja mnie leżącej gdzieś na przedpokoju jakoś tak nie nastraja za bardzo do brania:) jutro ja mam dyżur całodobowy więc też nie za bardzo czas na początki z bromkiem także czwartek będzie idealny a już w czwartek sytuacja co do okresu powinna być jasna:) gin mi powiedziała,że jak będę w ciąży to mam do niej zadzwonić,bo też nie jest wskazane gwałtowne odstawienie..

a powiedz mi o ile jeszcze pamiętasz jakie były Twoje początki z bromkiem???

hebanowe noce

Abigeil, moje początki były trudne, np. jechałam w autobusie z egzaminu i prawie upadłam z siedzenia. Po prostu było mi słabo, oblewałam się zimnym potem, niedobrze, spadało ciśnienie. To minęło mniej więcej po 2 -3 tygodniach całkowicie, ale po 2 było już ok. Najgorsze są te pierwsze dawki i lepiej siedzieć wtedy w domu, a jak poczujesz się źle to leżeć z nogami w górze i jest lepiej. No i jeśli bierzesz 1x dziennie to bezpośrednio przed snem, żeby przespać najgorsze. Później już nie odczuwałam Bromka, ale miałam okresy, gdy jakiś czas nie brałam i przy powrocie do leku trzeba się na nowo przyzwyczaić.

fantada

Ja się na tych kwestiach medycznych kompletnie nie znam, ale myślę sobie, że ten wątek jest dobrym powodem, aby nie tracić nadziei, bo było tutaj sporo dziewczyn mocnozrezygnowanych albo takich, które w danej chwili nie liczyły na nic i proszę! Tak więc na każdego jest odpowiedni czas i trzymam kciuki!

oczekujac

abigeil

hebanowe noce

abigeil

mi gin odradzała robienie progesteronu ze względu na to, że pojedyncze badanie nie ma żadnego znaczenia a poziom tego hormonu może się wahać w ciągu doby i mogło być tak,że wyrzut progesteronu był np po badaniu i mój wynik przez to jest niski ale myślę podobnie jak Ty, że te skromne 10 no prawie 11 Wesoly

świadczy, że owu jednak była Wesoly

hebanowe noce

Coś Konstancji dawno nie było.

abigeil

misia81

ja was podczytuje,ale nie mam weny aby uczestniczyć w rozmowie póki co:)

abigeil

misia a może napiszesz mi jak się czujesz po clo ??? moja gin stwierdziła, że jak PRL spadnie i nadal nie będzie 2kresek to zaczynamy z clo

misia81

ABIGEIL--- ja w tym cyklu zaczełam brac CLO od 5-9dc biorę 1x1 i w sumie hmm nic nie czuje Wesoly

moze mam więcej śluzu i sie jakoś bardziej ciągnie? nie wiem do końca bo jeszcze delikatnie mam zapalenie tam,ale sluz juz jest sliczny,albo przez wiesiołka hehe trudno mi powiedzieć czy jakos na mnie inaczej wpłyneło CLO,ale chyba nie nic mnie nie boli,nie mdli itd ale kiedys juz brałam CLO ale 2x1 miałam piekną owulacji i piekne pecherzyki,ale czułam się źle,miałam fotofobie koszmar to był wieczorami,szłas do ubikacji zapalałas światło i miałas przed oczami dyskoteke wszystko sie swieciło,rozmazywało,co ruszałam oczami to wszystko za mną,nie było to miłe,ale po 5 dniach mineło Wesoly

abigeil

dzięki za info ja clo mam już w szafce i jak wszystko pójdzie dobrze za miesiąc będziemy się stymulować

po bromku mimo jeszcze bardziej przerażających działań niepożądanych było i jest dobrze także może po clo też będzie spoko... tylko tak się zastanawiam czy jak mi się uda zbić tę prolaktynę nieszczęsną to co mam odstawić zupełnie bromek? skoro nie znam przyczyny hiprprolaktynemii i leczę tylko skutki to po odstawieniu może wszystko powrócić ??? oczywiście spytam o to swoją gin bo przecież w końcu to ona mnie leczy...choć jestem na nią zła z tego względu, że gdyby mnie posłuchała i wzięła na poważnie to co jej mówię to bromek brałabym już w marcu...mąż się śmieje, że tak się los potoczył, bo on bardzo chciał na wakacje pojechać a jakbym była w ciąży to raczej byśmy się tak daleko nie wybrali:DD...a wracając do tematu bromka może któraś z Was mi powie czy gdy prl spadnie to bierze się dalej mniejsze dawki czy zupełnie odstawia...chodzi mi tu o starające się bo wiem ,że już w ciąży to inny temat:D

hebanowe noce