..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[koszatniczka]

dzięki dziewczyny, trzymajcie kciuki

Iskra - ja sama czytam niektóre swoje posty sprzed pół roku i widzę, że no cóż, bardzo konsekwentni nie jesteśmy
ech, dojrzewanie to trudny proces

[Justek]

[Iskra]

ja tam mam traumę, myślałam, że mam w Koszatniczce towarzystwo w odkłądaniu - bo staż małżeński podobny, plany te same miałyśmy, a ona sobie się zapisała do starających czy to znak, ze i na mnie pora?

[Justek]

Tak

[Basiek]

A ja się zastanawiam, czy się nie wypisać ze starających, bo coś długo już wiszę na tej liście...

[Iskra]

Dzięki Justek, będę musiała poważnie porozmawiać z Mężem

[koszatniczka]

haha, Iskra, to tylko taki znak - nigdy nie wiesz kiedy na was przyjdzie pielęgnuj traumę, pielęgnuj
Justek - no wam bym nie zrobiła takiego świństwa, żeby się nie przyznać

Basiek - a to jak się długo jest na liście to trzeba się wypisać? przestajecie? Albo może już nie musicie?

[mamma]

Basiek no ja tu jeszcze dużej siedzę

[Basiek]

[koszatniczka]

Oj Basiek przytulam

Co to właściwie są starania?

Ja na przykład za starania uważam rezygnację z jakichkolwiek form zabezpieczania, w tym stosowania reguł npr-u.
Ale
Okazuje się, że przyznałam się dopiero jak sobie z mężem zadeklarowaliśmy "starania".
Jakieś to poplątane

[mamma]

ja też mam dość Basiek
bo to jest tak koszatniczka że jak jest początek to jest bardzo fajnie, ale jak się starasz i starasz i ciągle bez efektu to...

[koszatniczka]

wyobrażam to sobie bebe...
tylko co w takiej sytuacji oznacza przestanie starania sie?

[mamma]

w moim powrót do npr i odpoczęcie psychiczne od starań, ale na szczęście puki co mamy na to ochotę w kiedy indziej z mężem i dość duże temperamenty
dzięki temu jak na razie przerwy nie było

[gam]

bebe, Basiek

moja pierwsza ciąża była właśnie z takiego odpuszczenia sobie

zniechęcona przestałam się obserwować, okres płodny powodował u mnie wzruszenie ramionami i pewnie tego było trzeba...
zero spinki, choć wtedy byłam pod presją rodziny w nadziei na pojawienie się wnuka, miliony pytań, każde spotkanie zaczynało się głównie od tego.... a ja czułam się jak wybrakowany towar choć odkąd zdecydowaliśmy się na dziecko minęło "zaledwie " kilka miesięcy..... ale po ślubie byliśmy dłużej.

ps. nie wiem dlaczego ale drażni mnie słowo starania może, przez o zgrozo! słowo "staranka" często spotykane w sieci

[Justek]

Gam u mnie było tak samo. Dopiero jak odpuscilam to zaszłam , pierwszą ciążę. A dzieci mają brać się z miłości a nie ze starań