..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[ewcia87]

Jagoda, nie przerażaj się! To nie jest taki wyrok jak mogłoby się wydawać. Moja mama (co prawda niecelowo, ale tak wyszło ) zaszła w ciążę mając mięśniaki - bardzo się bała, że zaszkodzą dziecku, ale nie zaszkodziły. Co więcej, po ciąży po mięśniakach nie było śladu - nie wróciły i już raczej nie wrócą
Słyszalam też o drugim takim przypadku - także głowa do góry!!

[Jagoda]

Plan jest taki,że lekarz zapisał Duphaston, bo jest szansa, że mniejszy 11 mm się sam wchłonie - mówił, że tak bywa. Większy natomiast 25 mm się nie wchłonie sam, do tego jest w trzonie macicy więc może utrudniać zagnieżdżenie i trzeba go wyłuszczać. Lekarz mi proponuje zabieg w swojej klinice w Krk (ok.80km od mojego miejsca zamieszkania), mówi, że mają tam specjalistę dobrego od mięśniaków. Zabieg wykonuje się przez pochwę, bez znieczulenia, wprowadza się duże ilości soli fizjologicznej i jakimś tak narzędziem się go wyłuszcza. Twierdzi, że to nic nie boli i nic za to nie zapłacę (chyba mają tam kontrakt z NFZ, bo mówił, że zabieg jest refundowany). Namawia mnie, żebym przyjechała do niego, bo raz obiecał mi, że "zrobimy tak, że nie będzie Pani długo czekać", a dwa uważa, że skoro tutaj nawet ich nie znaleźli na usg, to mówi, że jeszcze mi coś spieprzą w takim zabiegu i porobią się blizny lub zrosty...
Mówił, że jasne, że jest szansa na to, że zajdę w ciążę nawet teraz z tymi mięśniakami, ale to zawsze ciąża wysokiego ryzyka, częściej zdarzają się plamienia, do tego ten mój mięśniak jest w takim miejscu, że gdyby zaczął razem z ciążą rosnąć to może zagrażać dziecku i spowodować nawet poronienie. Opowiadał też o przypadkach, że w ciaży się mięśniaki same wchłonęły i tak jak pisze Ewa nie było po ciąży po nich śladu.
Niestety dziady lubią odrastać i po zabiegu kazał się szybko starać.
Póki co dostałam jego nr telefonu i mam zadzwonić jak sobie to poukładam. Wczoraj pół nocy przepłakałam, ale dziś przestaję się użalać nad sobą...
Nikt nie powiedział, że moja droga do dziecka będzie usłana różami Los rzuca kłody pod nogi, ale trzeba temu stawić czoła.
Dzięki dziewczyny!

[koszatniczka]

Jagoda, bardzo Ci współczuję ...
Grunt, że nie wygląda to najgorzej, jeżeli masz zaufanie do tego lekarza, to dobrze, że od razu zaproponował jakiś plan leczenia

Trzymaj się kochana, nie daj się dziadom!

[brain]

zmienię troszkę temat, bo cofnęłam się parę stron wstecz i okazało się, że Koszatniczka stara się o dzidziusia! a pamiętam jak pisałyśmy o tym, że mamy podobne zapatrywania i będziemy starać się na 2015/2016
fajnie, gratuluję decyzji my już byliśmy blisko tego momentu, ale rozum wziął górę i czekamy dalej, 2015/2016 będzie dla nas ok:)

[ewcia87]

[koszatniczka]

hah, Brain rozum wziął górę - podoba mi się ta gra słów

Może Wam się zmieni? wiosna idzie...

[Iskra]

Haha, Brain widzę w takim szoku jak ją

[Polly]

[brain]

oj Koszatniczko nie wydaje mi się, mamy sytuację ciągle taką samą, rodzicielstwo nie wskazane na ten czas..
Iskra - naobiecywała, że będzie z nami, a teraz nas wystawiła

[Iskra]

Dokładnie! Tak było... Moje serce jest złamane...
Ale możemy teraz we dwie zawiązać koalicję starających się w przyszłości

[brain]

Mhm, tak będzie najlepiej:) jeszcze nam Koszatniczka pozazdrości tej koalicji:P

[koszatniczka]

Już zazdroszczę!
Ale wiecie - możliwe są różne scenariusze... Może nawet mnie prześcigniecie?

[Iskra]

w odkładaniu prześcigniemy?

[Polly]

1. Babajaga
2. Basiek
3. Bebe
4. Damask
5. Kasiazoc
6. Missi_E
7. Wonda
8. Żaba
9. Marta_kwk
10. pawik
11.Kosmitka
12. Emilanka
13. Jagoda
14. Koszatniczka

Wypisuję się z listy Ciąża zagrożona, ale wierzę, że tym razem się uda...

[ika]

Polly super !! Trzymam mocno kciuki za Was !!!