..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Gitka]

Pewnie niedługo odwołam to co mówię, ale mnie intuicja raczej nigdy nie myliła, wręcz mogę na niej polegać jak na niczym innym

Doskonale Cię rozumiem Koszatniczko, też się nad tym zastanawiałam i nadal zastanawiam, nie żebym jakąś alkoholiczką była, ale też lubię sobie lampkę wina z mężem wypić albo zimne piwko w upalny dzień...
Ale ostatnio doszło do takiej sytuacji, że sama siebie nie poznałam Mieliśmy z mężem w lodówce ostatnie małe piwko, które zostało po parapetówie, a mieliśmy wypić razem. Na samą myśl mi ślinka ciekła bo gorąco było, ale jak tylko postawił je przede mną, dostałam takiej blokady, że nawet butelki nie dotknęłam, mimo że dzień wcześniej wypiliśmy po jednym małym też muszę powiedzieć, że teraz to nawet nie mam ochoty na żadne w każdy razie do wesela siostry powinno się wyjaśnić

Jak tylko coś będzie wiadomo, to napiszę, niebujta se

[koszatniczka]

no no taka niechęć do alko rzeczywiście może o czymś świadczyć. Gitka - przekonałaś mnie!

[Gitka]

Powiedzcie mi Kobietki, tak z doświadczenia lub ze słyszenia, jakie są pierwsze oznaki ciąży? Takie zanim jeszcze test zrobicie, bo za wcześnie. Duże pragnienie, niechęć do alkoholu, co jeszcze?

Tak z ciekawości pytam

Wiecie, to dziwne, ale jak do tej pory myślałam, że to może już, to coś w środku mi mówiło, że to jeszcze nie ten czas, a teraz jest dokładnie na odwrót zdarzają się momenty wątpliwości, ale tak poza tym to wszystko mi w środku mówi, że się udało

Żebym tylko ciąży biochemicznej się nie nabawiła chociaż z drugiej strony, to ja sobie nic nie wmawiam, po prostu próbuję ogarnąć uczucia

Wiecie, to że Angole z mundialu pojadą do domu przewidziałam i dokładnie tak samo tego pewna byłam, więc kto wie

[Polly]

U mnie z wczesnych objawów, to tylko temperatura poszła jeszcze raz w górę na wykresie.

[Jagoda]

Hej kobietki! Jak tam po długim weekendzie? Mój był na praaaawdę długi, bo trwał od poniedziałku. Odpoczęłam, nabrałam sił i wracam pełna optymizmu do rzeczywistości Baterie naładowane.

[Justek]

Gitka ja mnóstwo objawów ciążowych miałam. ..jak nie byłam w ciąży. .. przy pierwszej i drugiej ciąży kompletnie nie stawiałam na te cykle. U mnie pierwsze to piersi zaczynały boleć ale czasem przed okresem też tak było więc jak dla mnie to nie był pewny objaw

[babajaga]

Ja miałam typowe objawy zbliżającej się @, identyczne bóle podbrzusza, syfiastą cerę itd. Zatem nie ma co się doszukiwać wcześniejszych objawów. W pierwszym cyklu starań miałam za to mnóstwo ciążowych objawów, raz nawet zakręciło mi sie w głowie i myślałam ze zemdleje, a nie byłam w ciąży.

[Gitka]

Ja to się nie nastawiam, że się udało, raczej oczekuję, że za parę dni rozpocznę urlop okresem

To co wcześniej pisałam to moje intuicyjne odczucia bez pokrycia jeszcze

Justek, ja też tak miewałam

Nie szukam u siebie objawów, pytam tylko z ciekawości

A jeśli chodzi o zawód związany z tym, że się nie udało, to co bym nie robiła, jak się nie uda, to i tak będzie... Najbardziej bolało w pierwszym cyklu,wtedy to byłam nastawiona, że się musi udać i strasznie bolało...
A teraz? Jeśli się udało- super, jeśli nie - trudno, szanse jeszcze są, przynajmniej możemy się jeszcze sobą nacieszyć kiedy na to ochotę będziemy mieli, bez względu na fazę cyklu

[koszatniczka]

Gitka - spox, to nie jest tak, że jak masz przeczucie, czy oczekujesz w jakiś sposób tej ciąży to jest to niemądre. Każdy to jakoś przeżywa, ja myślę, że w ten sposób chronię siebie przed nadmiernym nakręcaniem się
Raz miałam tak jak babajaga - mało nie zemdlałam w kościele. Najwyraźniej jednak były to mdłości związane z temperaturą, a nie z ciążą

Bo jednak jest tak, że niby nie powinno się nakręcać, niby trzeba być racjonalnym, a jednak pod koniec cyklu jakoś tak smutno...


Jagoda - to fajnie miałaś z tym weekendem A co do przeczucia - ja myślę, że głupi organizm robi to specjalnie. Takie hy hy - powiedziałaś sobie, że nie będziesz się nakręcać? a co jak cie teraz zemdli?

[Gitka]

Koszaniczko, to nie było konkretnie do Ciebie kierowane, chciała jeszcze raz tak ogólnie wyjaśnić moje nastawienie jeśli ktoś miałby wątpliwości i myślał, że za bardzo się nakręcam

OT macie jakieś babcine sposoby na bóle krzyży i pachwin, przeciążyłam się w pracy w zeszłym tyg chyba i nadal mnie męczy, a proszków nie chcę brać

[turante]

Hej! Przyłączam się do grona starających się Na forum co prawda jestem nowa, a z npr żyję już 6 lat Ten cykl traktuję jako drugi w staraniach, choć od jakiegoś już czasu przestaliśmy zwracać uwagę czy to czas płodny czy nie. Mam dziwne złe przeczucie, że będzie pod górkę... Pozdrawiam wszystkie oczekujące

[Mirunia]

Gitka Możesz poleżeć na płaskim/ twardym, z nogami w górze. Jak ból odpuści, to polecam ćwiczenia Mackenzi'ego (min 3 razy dziennie )

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja to mam od roku problemy z krzyżami, choć na razie jest dobrze.

U nas kończy się pierwszy cykl starań ( choć tak naprawdę to niewykorzystany w pełni, bo czekałam na wyniki badań). Nakręciłam się bardzo, czułam się jak w ciąży dosłownie , ale temperatura spada i nici z tego. Teraz przeżywam, bo nie mam nadziei.

[koszatniczka]

ooo to w takim razie aktualizuję listę

1. girl90
2. Damask
3. Kasiazoc
4. Missi_E
5. Wonda
6. Żaba
7. Marta_kwk
8. pawik
9.Kosmitka
10. Emilanka
11. Jagoda
12. Koszatniczka
13. Gitka
14. Emilia_K
15. Anbi
16. turante
17. Mirunia


witaj turante na forum! 6 lat z npr - to jest wyzwanie! I ani razu nie nagięliście zasad?

och Mirunia - nowy cykl to nowe szanse a badania związane ze staraniami?

[turante]

Co masz na myśli mówiąc 'nie nagieliście zasad'? Cykle zawsze miałam na tyle regularne, że nie było problemu z wyznaczaniem czasu płodnego, który swoją drogą jest stosunkowo krótki. Mam tylko nadzieję, że teraz nie będzie dużych problemów z zajściem

[koszatniczka]

o! no takich zasad jak czekanie do trzeciej wyższej, czy stosowanie reguły Doeringa...
Myśmy po prostu nawet ten krótki czas, hm, trochę skracali

na pewno nie będzie żadnych problemów