..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[glr]

Siabasz, ale 10 dzien fl to jest bardzo wcześnie! W ogóle test pozytywny w 8 dniu fl to jest dla mnie mega szok Ja myślę, że nie ma co się martwić tymi bladziochami, poziom hcg po prostu jest jeszcze może za niski. Trzymaj się:*

[krówka]

7 ( +/-) dzień lutealnej to czas najwyższego poziomu progesteronu i estradiolu wtedy najstępuje implantacja zarodka. powinno się w tym czasie badać progesteron i estriadiol jeśli jest taka potrzeba.
Po tym czasie spadają poziomy hormonów P, E2.

Testy pwinno się robić blisko spodziewanej miesiączki (ost dzień fazy lutealnej) a najlepiej w terminie @ żeby nasz zarodek miał czas i zaczął się rozwijać.

Jednak jak się bierze leki wspomagające fl lekarz może zmienić czas testu, zeby móc kontynuować branie suplementów progesteronu jeśli wynik będzie pozytywny. Powinien dobrać termin na podstawie wyników badań albo obserwacji NPR inaczej działa na oko.

Jak dla mnie 8 dzień za wcześnie. 10 fl to też wcześnie ale już lepiej, ale nie wyobrażam sobie tego stresu testować co cykl.

[lisc]

Chyba warto poczekac troche z testem,mi wyszedl negatywny w dniu spodziewanej miesiaczki (a niby jakis bardzo czuly) - a w ciazy jestem

[krówka]

masz rację liść normalnie kobiety robią tydzień po terminie @ bo czekają ze coś się ruszy. Wtedy wychodzi jak trzeba

liść nie brałas wspomagaczy fl a to trochę inna bajka bo należy podjąć decyzję czy brać nadal czy odstawiać i dlatego takie szybkie testy są zalecane. Za szybko jednak to tylko stres a nie wiedza

[Busola]

mi gin kazała brac duphaston 10 dni i 10 dnia (czyli 13 dnia fl) robic test. i jak + to zwiekszyc dawke duphastonu.

[siabasz]

tak jak wcześniej pisałam - mi nigdy wcześniej niż 12go dnia wyższych test nie wyszedł pozytywny. tym razem 8go dnia zrobiłam bo coś mnie korciło a 10go miałam zalecone od lekarza aby sprawdzić czy mam dalej brać dupka (oba lekko zabarwiona II krecha). Po za tym wszystkim to byłam w poniedziałek u endokrynologa i miałam wyniki m.in.TSH z 05.06 (6ty dzień wyższej) i miałam podwyższone TSH.(tak jak przy pierwszej udanej i drugiej poronionej ciąży). mam niedoczynność tarczycy gdy jestem w ciąży stąd wiem, że coś jest na rzeczy... sama nie wiem co mam robić... czuję się bezsilna bo chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy aby nie było III powtórki z historii... jeśli polecacie zrobić mi jakieś badania krwi to piszcie bo na prywatnego lekarza mnie nie stać a wizytę u mojej gin mam dopiero na 26.06. ....

[Busola]

może idź do gin bez numerka i poproś, żeby przyjęła cię wcześniej?
czasem to działa.
W gruncie rzeczy to myślę, że i tak nie mamy wpływu na tak wczesnym etapie na ten zarodek. I wszystko co zrobisz będzie tylko dla twojego dobrego samopoczucia.

[krówka]

Busola ma rację. mozesz na tym etapie się modlić o wolę Bożą.
Zachowaj spokój im wiecej stresów tym gorzej. Skup się na tym co lubisz robić, co jeszcze możemu doradzić nie wiem.

[Ptysiak]

Siabasz, widzę, że u Ciebie test za testem
Uda Ci się dostać wcześniej do ginekologa?

[ika]

Jak dla mnie 8 dzien wyzszej to nie jest za wczesnie. Nie jest to standard ale jak najbardziej mozliwe do wykrycia. Ksiazkowo zarodek wędruje z jajowodu do macicy minimum tydzien, owulacja mogła byc dwa dni przed skokiem wiec to robi juz 10 dni na dopłyniecie do macicy i produkcje hcg. W przypadku moich ciąz z dnia na dzien wiedzialam kiedy nastąpila implantacja..po prostu to czułam...jednego dnia czulam sie jak przed okresem i temperatury srednio wysokie, drugiego dnia rozpalona i sucha a temperatury jeszcze wyższe..taki drugi skok w 3 fazie. Za kazdym razem test potwierdzil.

Siabasz trzymajcie się mocno !, tez bym poszla do gina zapytac czy przyjmie chociaz skoro masz zapas duphastonu to ginekolog tutaj nic wiecej nie pomoze. Musisz brac i czekac. 20mg/ dobe to dobra dawka. Wazne zeby TSH ustawic teraz.

[siabasz]

no niestety przy dwóch poronieniach to każdy by się obawiał powtórki z historii... dlatego tak szaleje z testami.

Co do terminu u mojej to wczoraj dzwoniłam czy coś się zwolniła... nie da rady.
Byłam wczoraj prywatnie u dr gin. zrobił USG ale żadnego pęcherzyka nawet nie widział (bo za wcześnie). Macica pogrubiona. kazał brać progesteron tak jak mi mówiła moja gin. O robieniu jakichkolwiek badań powiedział, że nie ma sensu. Chciałam się uspokoić po tej wizycie ale nic z tego...

Do tego dzisiejsza temperatura mnie niepokoi. Co prawda wcześniej też miałam zaburzoną ale teraz to jest dzień kiedy w zeszłym cyklu byłam dzień przed @

[Miśka]

Sibiasz mocno Wam kibicuję
Pamiętam jak w moim ciążowym wykresie były spadki temp. to był stres niesamowity. Aż się bałam testu zrobić. Mam nadzieję, że u Was też zakończy się terminem porodu

[siabasz]

nie wiem czy lepiej pojechać zrobić badania beta + progesteron czy zrobić tylko test ciążowy... może się wygłupie tymi pytaniami ale chce zrobić wszystko żeby potem nie mieć do siebie pretensji...

[Ptysiak]

Wiem, że to pytanie padło już milion razy
Kiedy powtarza się betę i jaki powinien być jej przyrost?

[siabasz]

ok, pytania nie było...