Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy ktoś na forum się jeszcze stara?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 662, 663, 664 ... 724, 725, 726  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:43, 30 Cze 2015    Temat postu:

krówko, ja miałam poronienie w 5tc. Lepiej tak wcześnie, bo jak nie ma ingerencji medycznych to szybciej organizm dochodzi do siebie. Możesz się starać od razu, choc ja przez dwa miesiące zauważyłam zdecydowane pogorszenie śluzu
Zaszłam w ciąże w szóstym cyklu po.
Masz jak chcesz to przejrzyj
[link widoczny dla zalogowanych]

Trzymaj się kochana, popłacz tyle ile trzeba, zjedz czekoladę i zapij winem. Nasze mamy miały fajniej, bo często o niczym nie wiedziały...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:02, 30 Cze 2015    Temat postu:

Zaszłam w ciążę w następnym cyklu po lyzeczkowaniu. Poronienie w 8 tc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:06, 30 Cze 2015    Temat postu:

U mnie dziecko umarło ok 9 tygodnia, łyżeczkowanie w 13. Zaszłam z młodyszm synkiem w pierwszym cyklu po zabiegu. Lekarz mowil, że jesli tylko chcemy możemy sie starac od razu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Polly
za stara na te numery



Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:11, 30 Cze 2015    Temat postu:

Można się starać od razu. Ja po poronieniu samoistnym w 6 tc zaszłam po pół roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:12, 30 Cze 2015    Temat postu:

możesz się od razu starać, trzymaj sie :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
potfforek88
pierwszy wykres



Dołączył: 30 Cze 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:25, 30 Cze 2015    Temat postu:

Witam Wesoly Można jeszcze dołączyć??
Staramy się prawie 5 lat i ciągle nic mąż przebadany i zdrowy ja leczę tarczycę i póki co lekarz mówi że opanowana a dzidzi dalej nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mięsko
pierwszy wykres



Dołączył: 06 Cze 2015
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:53, 30 Cze 2015    Temat postu:

krówka <tulę mocno>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
glr
za stara na te numery



Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:14, 30 Cze 2015    Temat postu:

Trzymaj się krówko! :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:34, 30 Cze 2015    Temat postu:

Dzieki za wsparcie. Dajecie nadzieje, ze moze nam tez sie uda. Teraz mam zimne dreszcze ale z czasem... To doswiadczenie było szokiem dla mnie i meza... Nie chce współczucia tego bólu to nie zmieni, wiem ze macie dobre intencje i chcecie dobrze to mi wystarczy.

Boje sie powtórki najbardziej albo wszystkich mozliwych komplikacji teraz mój umysł jest na wyobojach...
Jak wróce do formy bede sie bardziej udzielać teraz siedze cicho i kibicuje tym co mają swoje skarby pod serduszkiem...


Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 21:35, 30 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:14, 01 Lip 2015    Temat postu:

byłam dwa razy w podobnej sytuacji - ok 5 tygodnia, i raz w 9 tygodniu. ani razu nie miałam łyżeczkowania. Wszyscy lekarze po kolei potwierdzają, że jak można samoistnie poronić - to tak dla kobiety lepiej.
Za każdym razem odstęp do kolejnej ciąży był duży (pół roku około) - ale tylko raz czekaliśmy wyłącznie z przyczyn medycznych, po prostu mieliśmy najczęściej inne powody, żeby przerywać starania. Ostatnie poronienie (ciąża biochemiczna) było w lutym b.r.
Wersje lekarzy są różne. Od 1 miesiąca czekania po poronieniu do nawet pół roku. Podejrzewam, że to zalerzy od sytuacji. tutaj siabasz miała chyba tak, że lekarz jej powiedział, że można się starać od razu. I bez łyżeczkowania chyba faktycznie zwykle można. To chyba zalerzy od sytuiacji, od kondycji fizycznej i psychicznej rodziców.
Moją kondycję psychiczną chyba najbardziej pogarszały reakcje personelu medycznego i różne medyczne interwencje i konieczność monitorowania jednego z poronień (tego w 9tygodniu - nie leżałam w szpitalu ale ok 2 tygodnie co ok 3 dni musiałam chodzić na izbę przyjęć lub do lekarza). A od 6-7 tygodnia było ju ż wiadomo właściwie, że się ciąża nie utrzyma więc w sumie w mojej świadomości, to było poronienie trwające ponad miesiąc czasu.
Trzymaj się. Najbardziej pocieszająca rzecz którą mi jeden z lekarzy powiedział - że każda ciąża (nawet taka) zwiększa szanse na następną ciążę. nie sprwdzałam nigdzie czy to prawda, po prostu staram się w to wierzyć. Poza tym lekarze w takich sytuacjach nie mają nic do powiedzenia (byłoby miło jakby się takiej wersji sami trzymali i faktycznie ograniczyli się do podawania faktów medycznych i ograniczyli komentarze, szczególnie mężczyzn to dotyczy).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bakteria
za stara na te numery



Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:15, 01 Lip 2015    Temat postu:

A mój lekarz po poronieniu (9/10 t.c.) powiedział, żebyśmy poczekali pół roku ze staraniami. Nie wiem, czy miał coś na poparcie tej tezy, mówił, że w jego praktyce ciąże po dłuższym czasie po poronieniu zwykle są zdrowe i owocne. Mówił coś o regeneracji macicy, ale dokładnie nie pamiętam i nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
Trzymaj się, krówko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:22, 01 Lip 2015    Temat postu:

wrzuciłam w net ciąza -po poronieniu samoistnym i wyskoczyło mi coś takiego

[link widoczny dla zalogowanych]

Kompletnie nie wiem co myslec.
Lekarz za tydzień, ale to żaden specjalista zwykły z metra ginekolog.Popytam ale chciałabym jak kazdy fakty i fakty a nie statystyczny bełkot.

Dzieki dziewczyny wasze opisy przypadków są dla mnie bardzo wazne teraz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:04, 01 Lip 2015    Temat postu:

mnie różni ginekolodzy mówili że po poronieniu samoistnym można od razu sie starac, po łyżeczkowaniu zalecają zwykle odczekać trzy miesiące, ale i na tym forum są szcześliwe ciąże z cyklu zaraz po łyżeczkowaniu Mruga
ja osobiście im musiałam czekać dłużej tym się strach pogłębiał, więc lepiej odrazu sie starać, niestety ja tak szybko nie zachodziłam w ciąże i trwało to zawsze kilka miesięcy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Busola
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:07, 01 Lip 2015    Temat postu:

krówko, to wszystko chyba zalerzy od sytuacji.
Z resztą w czasach kiedy nie było testów ciążowych kobietom "spóźniał się okres" i nie wiedziały nawet że są w ciąży. Potem normalnie zachodziły od razu w kolejne ciąże, nie były świadome że muszą czekać, robić jakieś badania ...... dlatego nie da się też określić na ile takie wczesne poronienie jest stanem fizjologicznym, a na ile to skutek naszych problemów z płodnością.
Ja sobie tak kiedyś wymyśliłam, że ten czas oczekiwania o którym mówią lekarze to na wszelki wypadek jest. Również ze względu na to, że przyczyną może być np,. jakiś bezobjawowy stan zapalny lub coś podobnego. I ten moment odczekania może być potrzebny żeby ta utajona przyczyna minęła. A druga strona medalu jest taka, jak mówiło większość lekarzy, że większość takich poronień to jest jakiś błąd genetyczny dziecka - nieprawidłowe połączenie plemnika i komórki jajowej - i takie dziecko i tak nie ma szans żeby się prawidłowo rozwinąć Smutny - przyjmując tą perspektywą - to nie ma zupełnie znaczenia kiedy się człowiek zacznie starać o kolejne dziecko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:33, 01 Lip 2015    Temat postu:

Dziś odebrałam wypis ze szpitala. Popisali się tam badaniami krwi po wszystkim. Nie zbadali nic oprócz bety. W szpiatlu u mnie kryzys i szukaja jak mogą oszczędności. Dobrze, ze immunoglobulinę dla mnie sprowadzili.

Ja im bardziej sie wgłebiam w to wszystko i powrót do starań to zaczynam mieć dość.
Dla mnie i mojej psychiki byłoby dobrze zajść w ciąze jak najszybciej, im dłuzej czekać na czas starań tym gorzej.
To już zaczyna być męczące samo myśłenie teraz o tym a co dopiero rózne działania, badania itp.
Czy nie moze być normalnie?
Ja pocieszam się myslą jednyną jaka umiem, ze ta ciąza była skazana na niepowodzenie ze względów zdrowotnych o podłożu genetycznym. Nic innego mnie nie uspokaja. Dobrze, ze tak wcześnie sie to stało, ze bez zabiegu, ze pierwsze dziecko mam zdrowe w domu, ze całość potoczyła sie w szpitalu to są marne ale zawsze plusy tej sytuacji.Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 662, 663, 664 ... 724, 725, 726  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 662, 663, 664 ... 724, 725, 726  Następny
Strona 663 z 726

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin