..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Busola]

Też uważam że to przesada.

[emma]

Trochę jak Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek.
Jak to zrobić by było zgodnie z nauką KK i zbadać się dało.

[Busola]

Dokładnie tak.

[lisc]

Pomyślałam, że tu podrzucę.
Nie wiem, czy sensownie mówi, czy nie, ale może akurat ktoś w tym coś odnajdzie.

https://www.youtube.com/watch?v=dTZONbCOCe4

[babajaga]

A po co ta dziurka?

[koszatniczka]

bo wystarczy jeden plemnik i zawsze trzeba dać szansę

[Busola]

mój mąż by chyba tak wolał, ale akurat w tym laboratorium co robiliśmy badanie bardzo niechętnie przyjmują próbki dostarczone przez kogoś.
Ale to generalnie głupie. O ile samą jałową prezerwatywe pojmuję, to wersja dziurki jest irytująca. Czy ktoś tu naprawdę sądzi, że Bóg jest aż tak drobiazgowy, żeby miał człowieka karać za chęć przebadania się? Rozumiem, że może niektórym ludziom to potrzebne, ale raczej nie Bogu. Chociaż nie wiem nie jestem ekspertem. Najciekawsza właśnie ta dziurka. Szczególnie w tym konkście, że takie badanie to robią ludzie, którzy zdecydowanie nie mają zamiaru unikać poczęcia. I co nawet jeśli badanie wypadnie akurat w dni płodne, to mają iść do piekła za ten jednorazowy seks z prezerwatywą...
Ogólnie staram się od paru miesięcy po prostu robić to co sama chce - bo jakbym kościelnych zaleceń miała się trzymać w 100% to bym chyba w końcu wylądowała w psychiatryku. co jest też generalnie smutne, że nie ma nikogo mądrego (człowieka) kto by mógł mi wzystko tak wyjaśnić - żeby mnie oświeciło, żebym się nie motała i żeby wszystkie sprzeczności się powyjaśniały. Bo po to chyba jest kościół, żeby ludzie nie robili tego co chcą, tylko to co należy.
Mi osobiście po prostu taki obraz Boga nie pasi.

[Itka]

Ja nie wiem czy z tą dziurką w prezerwatywie to na poważnie? to oficjalne stanowisko KK? Po pierwsze to faktycznie dziecinada. Po drugie wydaje mi się że takie badanie jest wtedy niewiarygodne, bo zawartość już nie bedzie jałowa, szczelnie zamknięta, to tak jakbyście robiły badanie moczu i do tego badania przyniosłybyście kubeczek z wyciekającym moczem bo by się okazało że jest jakaś dziurka czy pęknięcie. Nie mieści mi się to w głowie.

[krówka]

nie wiem czy dobrze to wytłumaczę o co chodzi z tą dziurką.
Czytałam o tym i tyle mi zostało w pamięci, ze nawet do badania nasienia mamy dać szansę na poczęcie z tego stosunku. Być moze akurat ten bedzie owocny, zeby nie zabrać sobie tej szansy.
Tylko nie pasuje mi to w sytuacji III fazy, kiedy tego otwarcia tu nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wtedy to lepiej bez dziurki jak dla mnie, bo zawsze bardziej sterylny materiał jakby chodziło o posiew czy ilość jest bardziej miarodajny.
Ta dziurka jest dla par które pragną zyć w zgodzie z KKK i takich co nie chca zaprzepaścić szansy na poczęcie ze współzycia.
Ja przeczytałam to forum prawie od deski do deski jesli chodzi o moralane aspekty etyki seksualnej i się zablokowałam. Teraz to juz czuje sie w takim matrixie, ze nie umiem tego wyrazić słowami, zeby nawet wytłumaczyć o co mi chodzi.

[babajaga]

Nie popadajmy w paranoję - jak się idzie do ginekologa-faceta, rozbiera się i pozwala dotykać to przecież to nie grzech, choć ogląda i dotyka nie-mąż. Tę prezerwatywę też trzeba traktować w kategoriach badania i nie świrować. To oczywiście moje osobiste zdanie.

[krówka]

ok babajaga rozumiem co mówisz. idziesz do lekarza na badanie. Tu chodzi o coś innego masz badanie nasienia. Robisz to wg KK albo kubeczek do kibelka i zrzutka nad klozetem. Tu nawet nie chodzi o tą dziurkę czy jej brak ale o pozyskanie nasienia na drodze masturbacji. Nie zawsze jest możliwość w intymnym pokoju w klinice wspolnie z żóną. Rozne sa te laboratoria.
Nie mam nic do prezerwatyw czy z dziurką czy bez. Jednak te kibelkowe dojenie mnie i meża odstrasza. Może przerważliwnieni jestesmy ale takie mamy podejście i nie zmienimy tego.

[babajaga]

Nie no na drodze masturbacji to i mnie by odstraszało. Opcja z prezerwatywą lepsza, tylko z tą dziurką to już przegięcie wg mnie.

[krówka]

ta dziurka to taki sposób na zamknięcie /otwarcie na życie jak dla mnie.
Nas tutaj własnie odstarsza pozyskanie nasienia na drodze masturbacji gdzies w kiblu. Niestety mieszkam w małym miasteczku jak większość obywateli i tu nie ma labu do takich materiałów więc u mnie opcja z prezerwatywą w warunkach domowych odpada. Nawet z dziurką czy bez nie mam szans się zastanawiać. Jak tu podejśc jak do zwykłego badania jak mój mąz ma jeszcze większą blokadę niż ja!

[koszatniczka]

krówka łap
[link widoczny dla zalogowanych]

Z tego co się orientuję masz 40min na oddanie materiału do labu. A sama prezerwatywę możesz kupić przez net.

[Karafka]

Masturbować sie nie trzeba nad kiblem. Trochę dziwne wyobrażenie macie.