..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[turante]

No to gratulacje cieszę się, że się udało
A u nas kolejny cykl dziś rozpoczęty...

[Ptysiak]

[klocia87]

Cudowne te kreseczki dwie ja też czekam na efekty, ale po 3 wyższej schowałam termometr głęboko do szuflady - nie chce się nakręcać, ani martwić, teraz do przyszłej niedzieli nie przejmuję się niczym i żyję chwilą

[krówka]

Zelia piekne co piszesz. Ja pamietam cykl co zaszłam w piersza ciąze miałam tak samo, miesiączka jak w podręczniku, śłuz superowy, skok jak w podręczniku, nawet BO miałam specyficzny. Cały cykl dziwny, bo zdrowy i podręcznikowy Test wyszedł mi 14 dnia w 1s dwie tłuste krechy i rano powtórka. Normalnie jak u zdrowych i normalnych a tak długo na to czekałam ze nie mogłam w to uwierzyć. Chodziłam jakbym miała kieszenie wypchane wygranymi w totka.

Świetnie ze wam sie udało przed badaniami męza. Nam wtedy tez się upiekło, była to dla mnie i nas ulga... i wdzięczność za oszczedzenie tego dalszego ciągu diagnostyki.

Zdrówka na nastepne miesiące i pieknego czasu oczekiwania

[mięsko]

Zelia gratuluję, bardzo się cieszę i przytulam
p.s aż się popłakałam jak czytałam Twój wpis
super!

[Gitka]

Zelia, moje gratulacje!!
U nas kolejny cykl odpada, za trochę ponad tydzień laparo. Stresuję się troszkę, ale chcę mieć już za sobą. Mojej gin nie widziałam od 6ms, wtedy mnie zdiagnozowała, a mnie się wydaje jakby lata świetlne minęły
Mam wrażenie, że będzie to czas przełomowy w naszym życiu, nie tylko pod względem posiadania potomstwa, ale też ogólnie. Oby to były zmiany na lepsze....

[koszatniczka]

gitka, to już za tydzień laparo? Trzymaj się dzielnie!

[krówka]

ja trzmymam mocno kciuki za was Gitka życzę jak najlepiej i szybkich owoców laparo

[Gitka]

Dzięki Kobietki, podtrzymujecie mnie na duchu Ostatnio czytam dość sporo o PCOS i dopiero teraz rozumiem dlaczego moje życie wygląda jak wygląda. Emocjonalna huśtawka strasznie się daje we znaki, ostatnio chyba nawet nasiliły się jakieś dziwne lęki, szczególnie ostatnie parę dni. Nie wiem już czy to przez hormony, czy po prostu niedługo oszaleję i nie chodzi tu nawet o sam temat starań, ale ogólnie moje życie...

Ehhh, musiałam się wygadać, bo już sobie nie radzę..

[krówka]

Gitka żyjesz w chronicznym stresie teraz do tego termin laparo cie goni, to troche dużo. Nie wymagaj od siebie zbyt duzo ze nagle to ciebie nie bedzie obchodzic i stresować. To normalny stan kazdy zwykły człowiek miałby lęk i strach przed nieznanym. Tacy już jestesmy chcemy układać swoje zycie po swojemu i robimy wszystko zeby było po naszej mysli ale to sam Bog decyduje co jest dla nas najlepsze w danym momencie zycia. Oddaj wszystko co masz w rece Pana nic wiecej nie umiem doradzić i przestań sie zamartwiać bo bedzie dobrze cokolwiek sie wydarzy
Ja trzymam mocno kciuki za was i bede wspierać modlitwa na czas operacji. Ufaj ze bedzie dobrze...

[Gitka]

Dzuekuje Krowko, chyba masz racje. Stres staraniowy i w pracy daje o sobie znac. Dlatego wlasnie po operacji juz do niej nie wracam, chyba ze jako bank staff. W tym czasie musze znalezc cos innego. Raz juz przerabialam podobna historie... Jeszcze mam tendencje, ze zbyt duzo sie martwie rzeczami, ktore mogly by sie zdarzyc, a sie nie wydarzaja. Przy obecbym poziomie stresu nie dam rady wyluzowac i sie nie przejmowac, zwlaszcze ze od poziomu mojej pracy zalezy zdrowie i kondycja innych ludzi. Ehh, powinnam juz dawno zmienic branze...

[krówka]

więcej luzu



Trzymaj się dzielnie

pozdrawiam i zdrówka życzę na ten tydzień, zebys dobrze się przygotowała do operacji

[krówka]

mam pytanko do was czy po wczesnym poronieniu bez zabiegu jest to normalne ze mialam normalny czas plodny II faza wg schematu a teraz skrócila mi sie III faza. Dzis 8 dzien a ja mam wszystkie objawy jak przed okresem, nawet dzis jakies zólto - jasnobraz plamienie. Co za koszmar wczesniej mialam 13 dni a teraz co bedzie 9 lub 10 max. Normalnie tylko czekac na menopauze a tu jeszcze 15 lat chyba...

[Polly]

Pierwszy cykl po poronieniu może być nietypowy, poczekaj na kolejne, powinny być już unormowane.

[glr]

My za tydzień mamy drugie badanie nasienia. Jeśli nadal będzie taka lepkość i brak upłynnienia to tylko inseminacja...A to nie wchodzi w grę u mnie ze względu na wiarę...Pozostaje się tylko pogodzić z tym, że kolejnego dziecka już nie będzie...Ja już teraz się staram nie nastawiać. Gdyby coś się zmieniło z uplynnieniem to przecież przez te 3 miesiące powinno się było udać (ja jestem przebadana i zdrowa), a się nie udało.

Gratuluję Zelia. Zdrówka dla Ciebie i maleństwa.