Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:06, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Lisc ja na ten moment 35 rz.
Ze względu, że potem lawinowo rośnie częstość wad wrodzonych u dzieci, nie wiadomo czemu to tak magiczna granica.
Oczywiście teraz tak mówię, a jeśli wciąż będę chciała to kolejne to pewnie 36,37 przejdzie, dalej będę się chyba coraz bardziej bała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:46, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Też bym wolała do 35. r.ż. się wyrobić, ale jak się nie uda, to pewnie będziemy próbować też później.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:57, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Karigo mialam takie plany jak Ty, że najpierw dwojka szybko jedno za drugim a potem przerwa i znowu dwójka Ale pewnie juz bedzie trzecie tylko dziecko. Chcialabym przed 30 juz byc w ciazy ale zobaczymy. Do 36. roku to tez moja granica. Moja mama byla.wtedy w ciazy z bratem i juz sama mowi ze im straszy czlowiek tym gorzej i dla zdrowia i psychicznie jednak mniej cierpliwosci ona miala. A najlepsza opcja jak rodzilam to byla kobieta co miala dwie corku 14 i 15 lat i byla juz przed porodem z chlopcami blizniakami !! Idealna sytuacja, jedna ciaza a dzieci dwoje
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:15, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Dla nas z mężem 3 to totalne minimum, marzy nam się czwórka lub nawet piątka, jeśli nie będzie jakichś większych problemów Zaczęliśmy wcześnie, więc czasu mamy trochę, żeby jeszcze długo karmić piersią i wszystko to urodzić (A teoretycznie powrót do płodności po porodzie może mi trochę zająć, bo mamie i siostrze miesiączka pojawiała się dopiero pewien czas po odstawieniu od piersi, a ja zamierzam karmić długo )
Też wolałabym do ok. 35 roku życia skończyć z rodzeniem, ale kto wie? Rozumowo względy zdrowotne to dość silny argument, ale jeśli najdzie nas dzika ochota na kolejne dziecko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
hermiona
za stara na te numery
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 4082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:54, 01 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | Ika zdrowie to swoją drogą , tu różnie bywa ale to chyba wszystko zależy od tego czy masz skłonności do rozstępów czy nie , czasem kobiety już po pierwszej ciąży mają poorane brzuchy, nogi i plecy
|
Zgłasza się poorana hermiona ale tylko na tyłku i uda u góry.
Też bym chciała trójkę! Drugie gdzieś niedługo (max 2 2,5 roku różnicy) i 3 chciałabym trochę później no ale biorąc pod uwagę że też do 35 chciałabym się wyrobić to te różnice nie mogą być zbyt duże. Zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:41, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Mi też się marzy trójka, chociaż M wolałby dwójkę, ale jak się nam chociaż z jednym uda, to się będę cieszyć jak się już uda i zdecydujemy się na kolejne, ale wiekowo się nie wyrobimy, to może adopcja byłaby dobrym rozwiązaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:49, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
ja już mam 33 lata - nic nie zakładam już z góry - w tym nie zakładam górnego wieku już .... kiedyś też tak mówiłam jak słyszałam ok 35 r. ż.
co do adopcji - to w budynku w którym pracuję, mnieści się też ośrodek adopcyjny i z ciekawości czasem się pytam. Więc obecnie czas oczekiwania na dziecko do adopcji wynosi 3 lata - bo za mało dzieci. A dzieci o nieuregulowanym statusie prawnym kiblują w domach dziecka .... Ale to też słowa koleżanki co w ośrodku adopcyjnym pracuje (sama ma problem z poczęciem już ok 3 lata a o adopcji w ogóle nie myśli) - że z dziećmi starszymi i chorymi (głównie na FAS) są problemy. Spytałam się co znaczy starsze dziecko - a ona powiedziała że to takie powyżej 3 roku życia. .... To tak na marginesie.
Ja bym chciała być rodziną zastępczą, znaczy chciałam już od kilkunastu lat, jak byłam młoda i samotna. Nawet ostatnio gadaliśmy o tym z mężem - mamy różne podejścia do tego. On by nie chciał, mógłby adoptować. W sumie może o jedno nam chodzi - o dobro rodziny jako całości, ale z różnych założeń wychodzimy. On o wiele bardziej trzeźwo myśli niż ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:48, 07 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się nad taką kwestią: czy mając trójkę dzieci w niedużych odstępach czasowych, np nie większych niż 3-4 lata, da się to pogodzić z pracą, choć to pewnie zależy jaką się ma i ile godzin się tam spędza. I jeszcze kwestia pomocy przy dzieciach, czy wymagana jest pomoc dziadków.
Ja też chciałabym trójkę dzieci, choć na razie nie ma ani jednego wiec to odległe plany.Z tym że raczej wiadomo że dziadkowie będą daleko i rzadko będzie możliwość pomocy w przypilnowaniu dziecka.
Może ktoś opowie o swoich doświadczeniach jeśli zechce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:35, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
ja chciałabym trójkę albo więcej ale poki co mam jedno. Cieszę sie z tego co mam ale pomarzyć można.
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pią 9:57, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
inhibitor
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:44, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nam się marzy trójka jako plan minimum. Na razie pierwsze nie wybiło nam go z głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MalutkaMilka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 25 Maj 2012
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:35, 22 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
A mi się zawsze marzyła trójka, obojętnie w jakiej kombinacji, pierwsza dójka mała różnica wieku a trzecie tak jak to drugie pójdzie do przedszkola ale mąż jest tylko za dwójką. Nie ma racjonalnego powodu dlaczego nie trójka (bo on ma brata i siostre i za duzo, za duza dzicz byla) tylko nie patrzy na to, że mieli male mieszkanie i do 23 roku zycia z bratem razem w jednym lozku spali.... a my konczymy swoj wlasny dom. Co prawda wybral projekt z trzema sypialniami na gorze w tym jedna ma byc nasza, ale co zaszkodzi przenieść sie do salonu- zresza pozostale dwa pokoje sa dosc spore jak na poddasze.
Tak sobie mysle ze jak Bóg da to podstepem uda mi sie "zgwłcić" męża i miec to upragnione trzwecie dziecko
Ostatnio zmieniony przez MalutkaMilka dnia Pią 10:35, 22 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|