|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:14, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz, novva, to naprawdę zależy, moje doświadczenie akurat zgadza się z tym, co pisze bystra - pod względem seksu to był najlepszy okres naszego małżeństwa i przyznam, że za nim tęsknię
Jeśli kiedyś będziemy się starać o drugie dziecko, to mam nadzieję, że nie uda się od razu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:19, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bym chciala, by z drugim tez nam udało sie od razu. Tym bardziej,ze jesli w ciązy nic złego sie nie dzieje, to też mozna przecież.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a dla mnie okres starania sie o jedno z moich dzieci był bardzo stresujący - mimo że długo to nie trwało, po prostu nie udało sie za pierwszym razem. rzeczywiście chyba zależy od indywidualnego doświadczenia. po prostu wówczas bardzo zależało mi na dziecku, ostatecznie, jakby nie patrzeć, nawet w ortodoksyjnym nprze częściej mam seks niz dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:22, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ale nie ma porównania, a poza tym akurat nie mogę mieć żadnej pewności, że będzie ok, a raczej pewność, że będę mieć problemy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Śro 11:22, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że zależy. Dopowiem - myślałam o takiej sytuacji, w której ten upragniony swobodny seks zamienia się w czynność niemal całkowicie poddaną termometrowi, fazom cyklu i monitoringowi USG. Z tego, co czytam, wynika, że tak się dość często dzieje, jeśli przez rok się nie uda i zaczynają się wszystkie badania po kolei. Naprawdę mogę sobie wyobrazić ten stres i tego właśnie nie życzę ani sobie, ani nikomu. Tu się całkowicie zgadzam z Doną. Jak czytam czasem wątek "Oczekiwanie" na LMM, to łzy mi podchodzą do oczu.
Ostatnio zmieniony przez novva dnia Śro 11:47, 25 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:40, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie tak samo, novva. A swoją droga, czy to nie kolejny absurd NPRu, że osoby niestarajace sie jeszcze chciałyby być na miejscu długo sie starajacych, by miec czas nacieszyć sie seksem?
ja powiem tak - wolałabym, by przy nastepnym dziecku też zaskoczyło od razu, mimo ze czas starań nie był dla mnie stresujący.Nie chciałabym współzyć pod dyktando termometru, to raz, a nie zmieniła sie częstotliwość bycia blisko z moim mezem w żadnej z nowych sytuacji, które nas spotkały - to dwa NPR, antykoncepcja, starania o dziecko - nasze statystyki bycia razem w kazdej z tych sytuacji rozkłądaja sie tak samo, dokładnie tak samo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAULKA
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAN
|
Wysłany: Śro 11:44, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
stale nie mozna bo to szkodzi zadko nie mozna bo a nusz pominiemy dzien najbardziej plod a wiec co mozna ? czy kobiety musza doswiadczyc tyle rozczarowan i niepewnosci zeby potem sie nie cieszyc tylko znowu martwic czy bedzie dobrze czy nic sie nie stanie czy donosze czy bedzie zdrowe i naokraglo czy my nie mozemy doswiadczac samych szczesliwych chwil :sad:
kazda z nas jest inna kazda pragnie czegos innego ale jesli chodzi o dziecko kazda znas chce tego samego czuje to samo liczy tak samo i martwi sie tak samo a mowia ze ludzie sa rozni dobrze ze chociaz cos ich łaczy
ale jednak do konca nie poddałam sie termometrowi bo jak mam ochote to termometr idzie w zapomnienie nie jestem niewolnikiem kawy nie bede niewolnikiem rteci z kreseczkami ale starac nadal sie bede i nie odpuszcze wam tez tego zycze kobiety sa silne i uparte zawsze osiagaja swoj cel
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:56, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, czy każda liczy tak samo? nasz szcęsliwy cykl nie był z zegarkiem ani z termometrem w ręku. Po prostu bylismy ze sobą wtedy, kieyd chcielismy byc tylko dla siebie, blisko, nie zakłądając, zę dizecko MUSI byc w tym cyklu i ze do pól roku-roku będziemy własnie w taki sposób postepowac i w taki sposób się o dizecko starać. Ja nie prowadziłam,żadnych obserwacji, ani sluzu, ani tempki, ani szyjki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:03, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Paulka mała techniczna prośba - jak chcesz coś dodać do poprzedniego swojego postu a nikt jeszcze nie pisał pod Toba to użyj przycisku "zmień" i dopisz co chcesz, bo tak to brzydko wygląda.
myślę że tak jak mówisz - trzeba mieć na względzie termometr, ale nie zawsze musi on okreslać każde współzycie, spontaniczne może pomóc - w sensie psychicznego wyluzowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:20, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Novva, zgadzam się z Tobą, że wiele kobiet staje się "niewolnicami termometrów" a seks tylko i wyłącznie jest sposobem na poczęcie. Dużo zależy od samych małżonków, choć problem raczej dotyczy kobiet - postawa "musze mieć dziecko" wcale nie sprzyja poczeciu.
Nam może było łatwiej o tyle, że nie zakładaliśmy, ze musimy mieć dziecko biologiczne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAULKA
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAN
|
Wysłany: Śro 12:20, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
dziekuje nianiu za rade i przepraszam poprawie sie masz racje ze troche spontanicznosci zawsze musi byc ale jak chcesz bardzo to trzeba zrobic wszystko zeby sie udalo a po drugie tak mnie wszyscy nastraszyli ze jak latem jestes w ciazy to nogi puchna rece wszystko boli jest ciezko i tez dlatego chcialabym sie pospieszyc i nie miec latem takich problemow ale jak widac nie zawsze jest tak jak chcemy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:21, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | a dla mnie okres starania sie o jedno z moich dzieci był bardzo stresujący - mimo że długo to nie trwało, po prostu nie udało sie za pierwszym razem. rzeczywiście chyba zależy od indywidualnego doświadczenia. po prostu wówczas bardzo zależało mi na dziecku, ostatecznie, jakby nie patrzeć, nawet w ortodoksyjnym nprze częściej mam seks niz dzieci |
To ciekawe.
Dla mnie dużo bardziej stresujący jest obecny czas, mimo, że w czasie starań musiałam się wspomagać lekami.
No, ale jak wiecie jestem nietypowa - nie przepadam za dziećmi (poza moim ślicznym słoneczkiem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
PAULKA
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POZNAN
|
Wysłany: Śro 12:22, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
fiammo ale kiedys przychodzi taka chwila ze bardzo sie chce i robi sie wszystko zeby to osiagnac
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:24, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Mnie tak samo, novva. A swoją droga, czy to nie kolejny absurd NPRu, że osoby niestarajace sie jeszcze chciałyby być na miejscu długo sie starajacych, by miec czas nacieszyć sie seksem?
|
To nie absurd, to NIEMOŻLIWOŚĆ.
Teraz odkładam, czyli muszę przyjąć, że jestem maksymalnie płodna i się ograniczać, a to mi nie służy. Niestety o ewentulanie niskiej płodności dowiem się dopiero, jak się zacznę starać... i wtedy będę sobie pluć w brodę, że po co się tak katowałam, że można było naginać zasady i seksu mieć więcej.
Czyli dzisiaj myślę, że chciałabym dostać w prezencie 9 miesięcy starań, żeby sobie w jakims sensie odbić to frustrujące mnie niezaspokojenie potrzeb seksualnych teraz.
Do tego dochodzi sytuacja, że ze względów medycznych mogę mieć 3 dzieci maksymalnie, ale chyba skończymy na dwóch, żeby potem mieć komfort, że jakby była dodatkowa ciąża, to ją jeszcze przeżyję. Więc okresów super seksu do woli w czasie starań też nie będę mieć za wiele. ](*,)
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:30, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
PAULKA napisał: | fiammo ale kiedys przychodzi taka chwila ze bardzo sie chce i robi sie wszystko zeby to osiagnac |
Akurat nie w moim przypadku
Zresztą z mężem sobie uzgodniliśmy, że nie robimy WSZYSTKIEGO, bo to nie od nas zależy i że to Bóg zdecyduje jak będziemy mieć dziecko.
Chyba dlatego było nam łatwiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|