|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sylwuska90
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 2074
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:00, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chciałam podrążyć temat apropo drugiego dziecka
niebawem się u nas pojawi i z mężem myśleliśmy dużo nad "organizacją". Mój mąż jest za tym by spać w pokoju obok z córką (w sensie, córka w swoim łóżeczku, a on będzie do niej wstawał w nocy) a ja z małym w innym pokoju. Chodzi oto by małe nie budziło starszej i na odwrót. Tak sobie pomyśleliśmy, że nasza córcia mając tak słaby sen będzie wiecznie niewyspana.. bo mały będzie ją budził. Już teraz w nocy jak się wybudzi za bardzo to ciężko jej zasnąć i przeważnie już nie śpi (zdażało się nam że od 3.00 nie spała). Jednak nie chce spać oddzielnie.. chce z mężem !! Jak było/jest u Was? jak sobie radziliście? ciekawią mnie Wasze historie
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:42, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Oo dobre pytanie bo też ostatnio się nad tym zastanawiam.. robić już dla drugiego osobny pokój czy na razie wspólny z siostrą... my teraz śpimy w pokoju obok, ja jestem ta dochodząca a czasem już zostająca w pokoju córki. W sumie ciężko będzie mi biegać w nocy po pokojach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:32, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
nie wyobrażam sobie noworodka samego albo tym bardziej z maleńkim (kilkunastomiesięcznym) dzieckiem w pokoju...
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:45, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
u mnie były 3 lata różnicy...
po powrocie ze szpitala dziecko miałam obok siebie w gondoli, w wózku
mniej więcej po miesiącu od narodzin Młodszej, przeniosłam ją do Starszej
dziewczynki usypiałam je jednocześnie
Młodszą karmiłam piersią później jeszcze ok. północy w ich pokoiku, no i miałam bardzo lekki sen
jak tylko Młodsza coś się odezwała, brałam ją do siebie i zazwyczaj było to już nad ranem
spała wtedy już ze mną
dla mnie wspólne spanie z mężem to był priorytet
często w nocy kładłam się na dywanie z kocem przy łóżeczku (albo mąż),
byleby dzieci spały u siebie, a jak tylko zasnęły - my dalej spaliśmy u siebie
Ostatnio zmieniony przez silva dnia Wto 14:47, 15 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:47, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnio już pisałam to w jakimś innym temacie, ale u nas wygląda to tak:
Ja z maluszkiem śpimy w sypialni, a mąż ze starszakiem w drugim pokoju.
Czy to jest dobre? jednoznacznie nie umiem powiedzieć, ma swoje plusy, ale minus to brak męża u boku.
Na początku próbowaliśmy spać w sypiali z meżem i maluszkiem. Ale nasz Mateusz po narodzinach brata zaczął spacery po nocy do nas, budziliśmy się wszyscy, spaliśmy w 4 w jednym łóżku. Efekt był taki, że wszyscy byli nie wyspani.
Tak naprawdę chyba ciężko przewidzieć na dzień dzisiejszy jak u Was będzie najlepiej, nie wiadomo jaki "egzemplarz" dzidziusia Wam się trafi i jak zaraguje siostra. Życzę oczywiście aby było jak najlepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:50, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
My mamy lozeczko dziecka dostawione do naszego tak ze teraz on spi kolo nas zaraz ale jednak cale wielkie lozko jest nasze. Ze starszakuem dlugo spalismy w trojke w tym wielkim lozku i bylo wygodnie dopoki nie zaczal sie przekrecac i ruszac. Dlatego na.piczatek pewnie bedzie dalej opcja starszak w swoim potem maz potem ja i na koncu niemowlak (od sciany). Lozko wielkie wiec spokojnie sie wyspimy. O pobudkach nie ma mowy bo ja tylko dziecko sie budzilo zawsze dostawalo od razu cycy i spalismy dalej tak ze nawet czasami sama nie pamietalam ile razy go karmilam. Starszak i maz maja sen z kamienia, maz sie niedawno kapnal dopiero ze syn sie jeszcze w nocy budzi Ale jak szybko dostawal cycka to sie nie zdazyl rozwyc dobrze a juz zasypial jak sie najadl. Teraz tez mam nadzieje tak bedzie. Jak starszy spi mozna wlaczyc nawet swiatlo w srodku nocy a on nie reaguje
Jak sie mlodsze zrobi mobilne i zacznie rozpychac to starszak pewnie bedzie juz spal do tej pory w swoim pokoju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:03, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
sylwuska90 napisał: | Chciałam podrążyć temat apropo drugiego dziecka
niebawem się u nas pojawi i z mężem myśleliśmy dużo nad "organizacją". Mój mąż jest za tym by spać w pokoju obok z córką (w sensie, córka w swoim łóżeczku, a on będzie do niej wstawał w nocy) a ja z małym w innym pokoju. Chodzi oto by małe nie budziło starszej i na odwrót. Tak sobie pomyśleliśmy, że nasza córcia mając tak słaby sen będzie wiecznie niewyspana.. bo mały będzie ją budził. Już teraz w nocy jak się wybudzi za bardzo to ciężko jej zasnąć i przeważnie już nie śpi (zdażało się nam że od 3.00 nie spała). Jednak nie chce spać oddzielnie.. chce z mężem !! Jak było/jest u Was? jak sobie radziliście? ciekawią mnie Wasze historie |
Nie zdarzyło się tak, by jedno dziecko budziło drugie, nigdy ani jak starszaki były małe ani teraz jak starszaki śpią, nawet jak mały popłakuje.
*
Prawie 7 lat spaliśmy we czworo-my z mężem i dzieci i było o najlepsze rozwiązanie pod słońcem dla każdego z nas- nigdy nie narzekałam na niewygodę bo mieliśmy dużo miejsca. Ogólnie jestem zwolenniczką spania z dziecięciem.
Gdy pojawiło się trzecie dziecko, które ewidentnie nie "tolerowało' spania z nami-częściej się budziło zdecydowanie z nami niż w kołysce, odkładaliśmy, z dnia na dzień duże dzieci wyniosły się na swoje...zostaliśmy sami.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Wto 19:07, 15 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
linga
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:05, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
U nas przez kilka pierwszych m-cy było tak jak u matuni- mąż spał z córka w pokoju a Ja z małym w sypialni. Od około 3m-cy wszystko wróciło do normy. Córeczka śpi w swoim pokoju sama i nie potrzebuje już obecności rodzica, a mąż powrócił do małżeńskiego łoża
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:18, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Spaliśmy z młodym, córka w swoim pokoju, często w nocy wołała tatę, więc mąż do niej wędrował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:46, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
U nas właśnie trochę lipa. Mała teraz budzi się na każdy odgłos (i sama od siebie masę razy), a starszak dużo gada przez sen, kręci się, nawet krzyczy. Mimo chęci więc nie mogą spać razem Tłumaczymy starszemu, że jak siostra podrośnie, będą spać razem w pokoju, a teraz śpi z nami tylko temu, że je w nocy i płacze i żeby go nie obudziła ( ).
Mała śpi w łóżeczku, nad ranem ją biorę. Starszak u siebie, ale 5/6 na 7 nocy budzi się w nocy i przychodzi do nas. Spanie w 3, 4 jest fatalne, nasze łóżko nie jest zbyt duże. Traktuję ten czas jako okres przejściowy, jeszcze może z pół roku, potem liczę na mocniejszy sen córki i/lub odstawienie od karmienia w nocy. Zobaczymy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:43, 20 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Starszy na, kanapie w swoim pokoju, młodszy w łóżeczku w tym samym pokoju.
Tak było u nas.
My z mężem razem za ścianą w pokoju obok.
Jak starszy potrzebował pomocy w zasnieciu, szedł do niego mąż i czasem został do rana pod połowy nocy.
Do młodszego przychodziłam karmić i idkladalam do łóżeczka jak się najadł i wracałam do naszego łóżka.
Teraz śpimy podobnie.
Ja z, mężem, chłopcy razem w pokoju, córka sama w dawnym pokoju chłopców. Jak któryś chłopak jest chory np to idzie tam, mąż i śpi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jadzia88
pierwszy wykres
Dołączył: 15 Paź 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:41, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a my dopiero zaczynamy starania o 2 dziecko to nasz 2 cykl, mała skonczyła 14 miesiecy, zobaczymy jak to bedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:24, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kurka, u nas ciężko będzie, bo de facto wszyscy śpimy w jednym pokoju - i tak na razie zostanie. Pokój dla maluchów służy wciąż za skład mebli, urządzeń i kartonów oraz suszarnię wszelkiego prania (jak wiadomo, poprzeprowadzkowa prowizorka jest wieczna), a poza tym to inna kondygnacja i nie wyobrażam sobie tych nocnych maratonów po schodach.
Pójdziemy na żywioł. Jeżeli Wampirzydło oprotestuje nocne budzenie przez maluszka, to będę kombinować. Jak mawiała żaba: przeca się nie rozdwoję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja-ika
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:02, 06 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
My staramy się o drugie dziecko jak na razie nie wychodzi ale też nie wiem jak pomieścimy dwa łóżeczka (córka obecnie 2 lata śpi z nami w pokoju) w jednym pokoju bo mamy tylko dwa w mieszkaniu
Ostatnio zmieniony przez ja-ika dnia Śro 14:04, 06 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
mistrz NPR-u
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 782
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:55, 24 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ja chwilowo wstawiłam do naszej sypialni łóżeczko i mam tylko jeden komentarz: dojście gdziekolwiek to "slalom gigant".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16 Następny
|
Strona 12 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|