..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

No właśnie, też nie podoba mi się tok myślenia Natalki.
I też mi się wydaje, zE tego becikowego ( tego dla wszystkich)to tak z automatu dostać nie można ( ja w każdym razie z automatu nie dostałam, normalnie wniosek trzeba było złożyć).Co do patriotyzmu, nie o widzenie minusów chodzi, tylko o oszukiwanie państwa.
Oszukiwać nie można ani cudzego, ani swojego państwa.
Z macierzyńskim przecież zasady są oczywiste -pracujesz i mieszkasz w Anglii, więc tam co się należy macierzyński, pracujesz w Polsce, należy Ci się w Polsce.
Z opowieści Natalki o pieniądzach, na które zasłużyła, jak mówi, wynika, ze zasłużyła, ale na zasiłek angielski, więc dlaczego oszukuje inne, w dodatku własne państwo?
Jak ja wyjadę za granicę i mi pracodawca nie zapłaci, top mam prawo okraść po powrocie swojego pracodawcę w Polsce, bo mi Anglik nie wypłacił? W dodatku ne wypłacił mając ku temu podstawy prawne, bo zwialam z kraju...
Przepraszam, ale oszukiwanie z argumentacja zE nas państwo okrada, wygląda mi na filozofię z piaskownIcy -bo to zawsze kolega zaczął i on jest winien.
Oszustwa oszustwem jeszcze nikt nie wyeliminował....
Zlo zwycięża się DOBREM.
Jeśli prawo jest niekorzystne dla zwykłych obywateli, to jest czynne prawo wyborcze, instytucja referendum, petycje, projekty ustawowe różnych stowarzyszeń ( czy jak to się tam nazywa)...
Jest coś takiego jak społeczeństwo obywatelskie.
Tak samo jak wiecie co mnie bulwersuje? Wyludzanie 100 proc ciążowego L4 jak kobieta zaszła w ciążę na urlopie wychowawczym (nawet jeśli ta ciąża jest zagrożona, bo jeśli żona serio musi leżeć, to mąż dostaje wtedy opiekę nad dzieckiem ze wzgledu na stan żony).

hebanowe noce

Ja bym skorzystała z L4 na wychowawczym na ciążę.

W biednych to by nie uderzyło.

Co do tego drugiego becikowego, u mnie w mieście w ogóle nie ma. Wycofali, bo było dużo wyłudzeń.

kukułka

hebanowe noce

W moje sumienie też nie.

kukułka

matunia

Dziewczyny, podoba mi się to co piszecie...dzięki temu mam z kogo brać lepszy przykład... wśród znajomych i rodziny przykłady są raczej tylko "gorsze". Człowiek uczy się cale życie...miłości do Boga także, mam nadzieję, że kiedyś także będę na podobnym etapie jak Wy Wesoly

Natalka

Natalka

Ok, okradłam nasze polskie państwo. To fakt.
Jakby na to nie patrzeć w odpowiedziach nie dało się nie zauważyć jadowitej krytyki...
,,Wow" przy sześciomiesięcznej pracy...
Osąd kto jest a kto nie jest patriotą...(ten kto mieszka za granicą chyba nie ma większych szans się załapać)
Sądy na temat bycia Chrześcijaninem...
Bynajmniej nie da się to odczuć braterskiej miłości i krytykowania z serca:P
Ale mniejsza o to... Nasunęła mi się na myśl sytuacja jednej z rodzin, którą znam. Są to ludzie bardzo wierzący. Mają 2 dzieci i tylko mąż pracuje. Mają tez jedną znajomą z MOPSu, dzięki której otrzymują zasiłek rodzinny ( ale ile, co i jak to nie wiem, bo się nie wgłębiałam w temat). W każdym razie nie do końca im on przysługuje, co nie zmienia faktu, że finansowo wiszą z miesiąca na miesiąc na cienkim włosku... Uważam, że te pieniądze są DOBRZE ulokowane. Nie obchodzi mnie granica prawa socjalnego , bo dobrze wiemy, że jest absurdalnie wysoka i nie zmienia się przez lata przy kolosalnym wzroście kosztów życia w naszym kraju. Myślę, że ci ludzie robią dobrze. Może jestem jedną z tych, które by poszły na czele brygady Janosika. Może.
Wiem, że Jezus wyraził się jasno w kwestii płacenia tego, co należne Cezarowi. Ale jeśli chodzi o współczesny świat, mam wątpliwości co do zagadnienia słuszności szacunku dla państwa jako takiego. W czasach komunizmu wszyscy Chrześcijanie skłonni byliby mi przyklasnąć ( czy naprawdę wtedy super praca na biało świadczyła o szlachetności duszy?), ale teraz wszystko się odwróciło i proszę- prawdziwy Chrześcijanin nie może pracować nielegalnie... A przecież nasze podatki bynajmniej nie służą pobożnym celom...

Misiczka

Czyli jak DOBRZE ulokuję pieniądze, np. wydam je na coś pożytecznego dla moich dzieci, to nieważne, że pochodzą one z "zaoszczędzonego" podatku np. z tego, że nie wystawiłabym jakiejś faktury, albo odnioslabym prywatną sukienke do czyszczenia i poprosiła, by pani wpisała "pranie togi" i wrzuciłabym to w koszty?

jak to było z tą wiernością w rzeczach malych...?

naprawdę nie można lekceważyć takich rzeczy bo to się przekłada na ogólną postawę życiową.

podpisuję się pod postami agu, Edwardy, kukułki i innymi w tym duchu.

kukułka

Ale teraz nie jest komuna!!!
Komuna upadła zresztą bynajmniej nie dziękI oszustwu, tylko stosowaniu procedur demokratycznych ( postawa obywatelska, prawo do związków zawodowych), jak nam się prawo nie podoba,to róbmy coś, żEbY je LEGALNIE zmienić, a nie siedzmy i oszukujmy.
Patriota polski to może mieszkać i w Honolulu, bo o patriotyzmie świadczy nie miejsce zamieszkania/pobierania wypłaty, tylko STOSUNEK do własnego kraju, więc, proszę, nie wmawiaj czegoś, czego nie napisalysmy.
Co do tonu, trudno siedzieć cicho albo być delikatnym, jak ktoś się wręcz chwali, żE kombinuje i między wierszami utyskuje, że może kombinował za mało.
Natalka, na tym forum jest wiele dziewczyn mieszkających za granicą i tam pracujących, ale z tego, co wiem, żadnej z nich nie przyszło do głowy egzekwować od państwa czegoś, co jej się nie należy, i jeszcze się tym chwalić....
Jakoś co do ich patriotyzmu nie mam wątpliwości ( i myślę, że nie tylko ja)
Jak oszukasz z wyrachowaniem męża to to jest jeszcze miłość czy już nie?
No właśnie, z patriotyzmem jest tak samo...

Ps Natalko, nie chciałabym, żebyś była moim pracodawcą...
Zawsze mnie ( i mojemu mężowi) zapala się czerwona lampka, gdy ktoś mówi o pieniądzach/pracy/interesach w taki sposób...
W kwestii chrześcijaństwo a krytyka, w Biblii nie jest napisane:"starajcie się przypodobać wszystkim", tylko "niech wasza mowa będzie tak -tak, nie-nie"

Natalka

kukułka

Misiczka

natalko, ja nie widzę różnicy między zwiększeniem swojego dochodu przy pomocy np. niewystawienia fv za uslugę a wyłudzeniem zasiłku... oszustwo to oszustwo...

fiamma75

Natalko a nie pomyślałaś, że wyłudzając zasiłek, sprawiłaś, zę nie pomocy nie dostał koś, kto bardziej go potrzebował np. na opał, na leki itp. Nie wiesz też, czy gdybyś była uczciwa, w tym czasie, gdy było u Was krucho z pieniędźmi, mogło się okazać, że pojawiły się nagle z niespodziewanej strony - wiele osób wierzących ma takie doświadczenia.