..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

hebanowe noce

PS. Można jeszcze spróbować kupić działkę rekreacyjną i postawić na niej domek całoroczny i w nim mieszkać. Takie działki rekreacyjne chodzą dość tanio w porównaniu do ziemi pod normalną budowę, ale minus jest taki, że wszyscy muszą być zmotoryzowani (takie działki są na odludziu), no i zameldować się nie można, ale jakieś wyjście to zawsze jest.

Itka

Hebanowe właśnie pasowałoby miec chociaż ziemię albo jakąś większą kasę zaoszczędzoną, i można wybudowac sobie tylko parter na początek, opłaca się wtedy bardziej niż mieszkanie.

P.S a o tych rekreacyjnych to nie wiedziałam.

hebanowe noce

Mąż mi kiedyś powiedział, że tak naprawdę nie ma dużej różnicy finansowej w budowie domu z samym parterem a piętrem, bo dachy są bardzo drogie i lepiej ułożyć więcej pustaków i zrobić to piętro (niech nawet stoi niewykończone) i położyć dopiero na nie dach niż położyć dach na parter i za kilka, kilkanaście lat zrywać dach i dokupować nowy.

Niestety ziemia jest strasznie droga, to są niewyobrażalne koszty. Kiedyś nawet przeglądałam ogłoszenia - za niewielki kawałek kilkaset tysięcy.

PS. No ja już jakiś czas temu wpadłam na taki pomysł, ale na pewno postawienie solidnego domku to ciężka sprawa na takiej działce i pewnie byłoby ze wszystkim pod górkę.

Edwarda

hebanowe noce

Tak.
Niektórzy mają takie domki na działkach, że można w nich spokojnie mieszkać, bo jest wszystko tak jak w domu na działce budowlanej. Normalne domy, tylko same partery. Kiedyś byłam u znajomych na działce przy zalewie zegrzyńskim - domek miał wszystko - prąd, ogrzewanie akurat na kominek ale można dogrzać inaczej. kuchenka na propan butan - dla mnie nic nowego, większość życia gaz miałam jedynie w butli, woda bieżąca - normalna łazienka, tylko nie wiem jak odpływ - kanalizacja czy własne szambo (to ostatnie też mnie nie przeraża, bo większość życia miałam szambo i było git).
W domeczku elegancka weranda, dwa małe pokoje, jeden duży, kuchnia i łazienka. Można normalnie mieszkać gdyby nie to, że na zimę zakręcana była woda i żaden domek jej nie miał, ale przecież można wykopać własną studnię i nikt z zewnątrz nie zakręci.

Edwarda

No właśnie zima!

hebanowe noce

Edwarda, te działki były akurat blisko głównej drogi, na której nie ma problemu z odśnieżaniem, więc nie ma ryzyka, że utkniesz na amen, ale na pewno obie osoby w małżeństwie muszą być zmotoryzowane, podrzucać i odbierać dzieci ze szkoły i tak dalej. Nie jest to aż tak daleko od świata, ode mnie raptem 45 minut szalonej jazdy męża, hehe.

Edwarda

Nie chodzi o dojazd, ale właśnie media Wesoly

Poza tym, nikt się do tego nie doczepił od strony prawnej? Że nielegalnie mieszkają czy coś.

A jak jest polecony (czyli pewnie coś pilnego) to na inny adres przychodzi czy tam poczta działa? Mruga

To by jeszcze trzeba było mieć dobrych znajomych i korzystać z ich adresu, a potem to odbierać

hebanowe noce

Oni akurat tam nie mieszkają, adres jest, nawet numer podali, żebyśmy trafili, ale faktycznie z poleconym czy kurierem pewnie byłby problem i trzeba by było uśmiechać się do rodziny, tak samo z adresem zameldowania, kablówki też sobie raczej nie podłączysz czy telefonu stacjonarnego, Internet tylko bezprzewodowy wchodzi w grę, ale akurat te 3 ostatnie rzeczy to dla mnie nie byłby problem, gorzej z tymi listami. Można jeszcze założyć skrytkę na najbliższej poczcie i tam odbierać.

No i nikt przecież nie zabroni Ci relaksować się na działce wypoczynkowej całą rodziną codziennie po i przed pracą.

agu

To lepiej poszukać planów zagospodarowania, kupić rolną i odrolnić, albo tzw. siedlisko, albo cokolwiek na jakiejś wiosce. Ja bym celowała w wioski, albo okolice rekreacyjne, ale nie ogródki pracownicze (na takich też widziałam domki piętrowe, ale to takie mi się wydaje nie bardzo).

Te 100 m na pewno się nie przerobi? A w miejscu kuchni? Wszystko sprowadza się tak naprawdę do odpływu wody, jeśli musiałby iść w ścianie, to nie mogą mu przeszkadzać drzwi. Poza tym kuchnię można dać dowolnie w sąsiedztwie łazienki, z każdej strony. Prąd i gaz idą gdzie chcą. Podstawa to okna i ściany działowe.

Dla mnie 50 czy 80 metrów to mała różnica. Większą różnicę widzę w ilości pomieszczeń, bo co komu po 30 m korytarza i 12 m łazienki, jak pokoje niewielkie, albo właśnie dwa nie do podzielenia, bo ciemne, z małymi oknami na węższych ścianach.

Widziałam niedawno takie mieszkanie, do tego dwie kuchnie obok siebie, na końcu długiego korytarza, a pokoje upchane trzy korytarze od łazienki.

minnesota

jak to dwie kuchnie?

MalutkaMilka

My z mężem dostaliśmy w 1/2 udziale działkę rolną. I też zamierzaliśmy odrolnić część gdzie ma stać dom, ale bardzo miła pani w urzędzie gminy poinformowała nas, że jeżeli działka rolna jest w obrębie miasta to nie trzeba jej odralniać i pakować się w dodatkowe koszty i dodatkowy czas. Więc na naszej działce rolnej stawiamy bez żadnych przeszkód dom.

Olenkita

bakteria

Itka

Jola, tak to jest jak rodzice coś sobie umyślą, niby chcą dobrze, ale jednak... decydują za swoje dziecko które jest przecież osobnym ,dorosłym człowiekiem, i ma prawo żyć swoim życiem. Dzieci się nie wychowuje dla siebie.Mam nadzieje że będe o tym pamiętać prz swoich przyszłych dzieciach Wesoly