..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

buba

Hebanowe, akurat założenie zamka w drzwiach od sypalni, to moim zdaniem nie jest wkraczanie na drogę wojenną, no bo skoro prośby nie skutkują...
A co do tego przeciągania, to im po prostu na tym nie zależy, musicie sami teścia przycisnąć, jeśli zależy Wam tak na tej dobudówce.

hebanowe noce

Cały czas przyciskamy, ale ten typ tak ma. Przeszedł ciężką chorobę, która bardzo go zmieniła. Mąż mówił, że sam skompletuje papiery, ale on po prostu nie dał mu tego zrobić i się obraził "bo jeszcze przecież żyje i nie umarł i może to zrobić". To, co wcześniej robił w domu, zostało podzielone między wszystkich. Z jednej strony nie dziwię się, że czuje się wykluczony, ale z drugiej to i tak nie można było się o nic doprosić, bo jak trzeba było coś zrobić to nie miał siły lub chęci, a nie można np. tydzień zostawiać śmieci na korytarzu, żeby ktoś przypadkiem nie poczuł się wykluczony z życia domowego.

buba

No, ja rozumiem, ale w takim układzie możecie sobie tak czekać i czekać...
Tak to chyba niestety wygląda, jak ciągle na ich terenie mieszkacie w jakimś sensie.

hebanowe noce

No właśnie. Sad

Teść wygląda coraz gorzej, ale nie daje sobie pomóc, bo on wie zawsze najlepiej. Po leczeniu wyglądał 100 razy lepiej niż teraz, a to jak się czuje jest efektem jego własnego zaniedbania i wszystko wiedzenia. Nie chce chodzić na spacery, potrafi ponad dobę siedzieć w fotelu przed TV, nie może jeść, bo ma dolegliwości z układu pokarmowego (ale pić winko i piwko może!). Kupiliśmy mu zapas Nutridrinków (płynne akurat najlepiej mu wchodzi typu budynie i kefiry), stały, stały i poszły do śmieci. Jak ktoś proponuje spacer czy cokolwiek to obraża się i awanturuje. Na niego po prostu nie ma rady. Mięśnie mu zanikły, ta pozycja w fotelu zaczęła odbiegać od siedzącej, bo leci do przodu. I wciąż tak samo uparty.

gosica502

Hebanowe współczuję ciężkiej sytuacji, oby się dało to jakoś rozwiązać tak żeby było dobrze dla Waszej rodziny :*:*

IWG gratuluję Wesoly

Ja zamierzam się przenieść do staraczkowego za 3 miesiące Mruga

hebanowe noce

Ale się wysypało staraczek

mamma

że odlegle planuje, to już powiedzieć nie mogę

no chyba, że bardzo odlegle kolejne, jak tak się liczy to mogę na liście zostać, choć aż tak gdybać chyba nie powinnam Mruga

Justek

To się skreślaj z listy

mamma

ale listę chyba Małgorzatka prowadzi...

fantada

Ja w sumie też odlegle planuję Wesoly

W sumie drugie dziecko w rozmowach pojawiło się już niedługo po porodzie. Nawet położna na koneic mówi, że ma nadzieję, że następnym razem z synkiem też się spotkamy Wesoly

A kiedy? Nie wiem, myślę, że chciałabym poczekać min. 2 lata do następnej ciąży, ale żeby między dziećmi nie było więcej niż 4 lata różnicy. Ale któ wie, może szybciej?

Cera

Hm, jakby rzec...hm, możliwe, teoretycznie, że owszem- z mojej strony- mąż chyba się wyczerpał ale kto wie

jestem pełna optymizmu na zaś.

Iskra

Ja bym się chciała dopisać do listy

Można?

W teorii chcielibyśmy się zacząć starać za 2-3 lata w praktyce - zobaczymy, bo już teraz często rozmawiamy o dziecku i jakby fajnie było już mieć i nie czekać Wesoly

koszatniczka

haha, Iskra to wpadaj na temat - chcę mieć dziecko ale.. nie mogę, tam jest pralnia idei kiedy planować Mruga

Ja się nigdzie nie dopisuję bo nie ma listy - niezdecydowane ale odkładające