|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:58, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zastanawiałam się, co zrobić, żeby mieć odporność na toxoplazmozę, ale to podobno nie warto. Spotkałam osobę, która dużo wcześniej przeszła toxo a potem i tak miała z nią problem w ciąży. Ja byłam pewna, że przechodziłam (w dzieciństwie spędzałam mnóstwo czasu na wsi jedząc to, co rosło na ziemi i w ziemi prosto z krzaczka, ściskając i całując kotki, objadałam się tatarem) i nic z tego, badania na początku ciąży wykazały brak jakichkolwiek przeciwciał. Na szczęście kiedy w byłam w ciąży też na nic nie zachorowałam (moja teściowa w tym czasie zabrała mojego kota na pierwszy w jego życiu spacer, on też się na szczęście nie zaraził, więc mimo pomysłów teściówki było ok).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:34, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Ależ Wy jesteście młode...
Czemu mi sie tak nie ułożyło, żeby się starać wcześniej i mieć gromadkę dzieciaków? To nie fair... |
Smużka ja Ciebie doskonale rozumiem.
U mnie sytuacja trochę inna, bo co prawda młoda jestem, kandydat na ojca moich dzieci jest, ale cóż z tego skoro studiujemy w innych miastach, oboje mamy dosyć angażujące studia, tak naprawdę nie ma jak tej rodziny jeszcze założyć, tym bardziej, że nie mielibyśmy się jak utrzymać...
I cóż wychodzi na to samo, ja Ci zazdroszczę , że zaraz zaczynasz staranka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:28, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A propos toxo.
Oglądałam kiedyś film o szczurach zakażonych i "światowi naukowcy" hehe.. udowadniali, że zwierzę zarażone toxo ma wolniejsze reakcje i jest mniej uważne. Pokazywali testy na szczurach zdrowych i chorych i chore sobie duzo gorzej radziły..
Wymyślili, że zapewne chore zwierzęta są mniej ostrożne i dzięki temu łatwiej je zjada kot - o co przecież chodzi pasożytowi, który żeby przejść rozmnażanie płciowe musi dostać się do jelit kota.
Postawili też śmiałą teorię, że ludzie zarażeni toxoplazmozą łatwiej giną w wypadkach drogowych.
Wg mnie to bardzo daleko posunięte rozważania, ale lepiej celowo się nie zarażać (tak na wszelki wypadek).
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:15, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
To ja jestem pod wrażeniem Małgorzatka, że Ty będąc w moim wieku masz już 2 dzieci U nas (jeśli będzie się dziać zgodnie z jakimiś tam planami) to pierwsze dziecko urodzi się jak będziemy mieć po 25-26 lat, a to i tak wydaje mi się dość wcześnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:27, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wcześnie,
to mnie się wydaje, że to najwyższy czas
jak miałam 23 lata i szłam z brzuchem, to dla mnie było "w końcu",
ale dookoła "tak szybko?"
kiedy rozwoziliśmy zaproszenia na ślub, to moja mama tłumaczyła się,
że my z miłości ten ślub bierzemy, bo kto się tylko o nim dowiadywał,
to od razu pytał, w którym jestem miesiącu
potem jak już byłam w ciąży, to cieszyłam się, że nie od razu po ślubie,
bo przynajmniej wszystkim niedowiarkom udowodniłam, że w ciąży ślubu
nie brałam
... nie było to fajne...
Ostatnio zmieniony przez silva dnia Czw 15:37, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:40, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Syn przyjaciółki mojej mamy brał w wakacje ślub, na studiach oboje, a propos ona na medycynie, taka sama sytuacja:
Moja mama wiedziala już wcześniej o ich planach, bardzo się cieszyłyśmy, a inni reagowali - "muszą?" - wiadomo o co chodzi...
Fiamma chyba też kiedyś pisała, że przez to, że brała ślub po krótkim okresie narzeczeństwa, to wszyscy tylko czekali aż brzuszek urośnie.
Takie mamy czasy, że nikt nawet nie pomyśli, że coś innego niż ciąża może skłonić młodych ludzi do zawarcia małżeństwa...
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 15:41, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:46, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
rozumowanie, że jeśli ślub przed końcem studiów to musi być ciąża mnie strasznie wpienia. Zwłaszcza, że zaręczyliśmy się ponad rok wcześniej. A i tak mojej mamie zdarzyło się usłyszeć pytanie kilka miesięcy po naszym ślubie "to co jest pani już tą babcią?"
Ostatnio zmieniony przez mrówka dnia Czw 15:47, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:04, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
24 i dwojka juz odchowanych dzieci to dla mnie kosmos
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:07, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
dokładnie
"-muszą? +mina pełna zrozumienia
- nie, chcą
szok"
my zaręczyliśmy się dwa lata przed ślubem, po mojej maturze
rodzice na ślub wtedy się nie zgodzili
a oświadczyny przyjmowałam na polanie w górach, gdy miałam 17 lat!
także nie rozumiem zdziwienia ludzi, bo byłam z tym samym facetem w sumie "od wieków"
ale mój ojciec wszystkim powtarzał, że ja najpierw mam skończyć studia... i take tam
więc kiedy w końcu do ślubu doszło, to byli przekonani, że jednak bierzemy go "z musu",
bo do mojego dyplomu jeszcze było daleko
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:09, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
zależy kto, kiedy tą wspólną drogę rozpoczął,
bo jakoś nikogo nie dziwią dzieci po 8 latach związku, a raczej dopytują się już po 3, czy w końcu będą te dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:17, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja sie z moim mezem znalam 7 lat przed slubem, o dwojce dzieci w wieku 24 lat nie snilam nawet bo mialam glowe zaprzatnieta czym innym ja jestem osoba, ktora nie potrafi robic kilku rzeczy jednoczesnie i to dobrze wiec najpierw mialam w planach skonczenie studiow, potem byl slub a potem dziecko urodzone w wieku 25 lat.Czulam(czuje!) sie nadal mloda mama
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:20, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
23 czy 25 - chciałam zauważyć, że to tylko 2 lata różnicy, bez przesady
one mogą mieć znaczenie w sytuacji 39 czy 41...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:23, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
No te 2 lata to rzeczywiście duża róźnica nie jest
Ja mam świra na punkcie zostania właśnie "młodą mamą", może ze względu na to, że byłam późniejszym dzieckiem, rodzice byli po 30stce.
No i ostatnio wymyśliłam, że chciałabym najpóźniej zaraz po studiach zajść w ciążę...
Ciekawe ile z tych planów wyjdzie...
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 16:32, 13 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:28, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ja mowilam ze dla mnie kosmos, bo to znaczy dzieci juz wieku 20 lat. pierwsze w wielu 24 lat to jeszcze oki, ale juz odchowana dwojka jaka ma malgorzatka to niezle
chociaz jak sie tak na nasze matki, babcie popatrza to wtedy bylo to normalie. moja mama urodzila mnie jak miala 22,5 roku a bylam wyczekiwana dosc dlugo. ale moja mama nie miala innych zmarwien niz brak ciazy. po maturze prosto poszla na ciepla posade, maz pracowal tez. sielskie zycie. mozna robic wczesnie dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:31, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
kasik napisał: | sielskie zycie. mozna robic wczesnie dzieci |
Otóż to, a teraz kobitom się zachciało pracować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 106, 107, 108 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 106, 107, 108 Następny
|
Strona 13 z 108 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|