..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Co nie oznacza, że foliku nie kupilam

tak w ramach rozluźnienia atmosfery.

silva

jesteś zuch dziewczyna!

Olenkita

Smużka

Małgorzatko, trzymaj się kochana. Głowa do góry!
Tulę Cię mocno (tak wirtualnie, ale mam nadzieję, że doleci). Wesoly

Buziaczki!

P.S.
Ja łykam folik już 3 miesiące. Mąż też łyka - odkąd mu pani z poradni małżeńskiej to poleciła. Mruga

Cera

Doleciało, doleciało

Dziewczyny, proponuje zrobić listę na na pierwszej stronie planującyh odległe poczęcie

Zobaczymy ile nas jest i kto sie pierwszy wykruszy:

1. Małgorzatka
2.Silva
3.kasikk
4.Aniąt ?
5. minnesota
6.agu
7.buba
8. smużka
9. Dona ?
10. gosica502

Jak kogoś wpisałam albo nie wpisałam to wołać ! Duużo nawet nas jest dziewczyny!

Dona

... hmmm.. ja dopiero co z listy staraniowej wskoczyłam na ciązowa... takze to kolejne planowanie to jeszcze baaardzo odległa sprawa.....

gosica502

No sporo nas jest faktycznie Wesoly

I to kilka już w 2011 planuje starania więc zleci szybciutko na pewno Wesoly

mrówka

to i mnie dopiszcie Mruga

choć jeszcze nie wiemy kiedy to będzie, ale w przedziale 1-2 lata się powinniśmy zmieścić

Małgorzatko strasznie mi przykro w związku z Twoją pracą. Mam nadzieję, że gdzieś "za rogiem" czeka po prostu lepsza posada i tylko się czai, żeby Cię znaleźć Wesoly

buba

Małgorzatka, strasznie przykro mi się zrobiło, jak przeczytałam jak zostałaś potraktowana.
Tu atmosfera przedświąteczna, o innych rzeczach powinno się teraz myśleć.
Tym bardziej szkoda, że lubiłaś swoją pracę.
Mam nadzieję, że tak jak pisze Mrówka, czeka na Ciebie coś w czym będziesz mogła się spełnić - sama wiesz - Pan Bóg ma dla nas Swój plan Mruga

Bardzo ucieszyła mnie ta lista odlegle planujących Wesoly

minnesota

dzięki za wpisanie mnie, to jakoś podnosi na duchu - choćby taka odległa perspektywa.
Małgorzatko, strasznie mi przykro... Smutny

A może faktycznie jest coś w tym, co piszą dziewczyny? Boży plan, pomoc...
Tylko że u mnie to zawsze te Boskie plany się rozmijały chyba z moimi, to nawet takie wręcz przykre odczucie czasem... że nie wiem, czy "jest sens" się modlić o coś tak konkretnego jak (lepsza) praca dla mnie i jakakolwiek odpowiednia dla męża... Smutny

Cera

1. Małgorzatka
2.Silva
3.kasikk
4.Aniąt ?
5. minnesota
6.agu
7.buba
8. smużka
9. Dona ?
10. gosica502
11.Mrówka

Pewnie macie rację, plan jakiś jest i tego będę się trzymać. Dziś jak odbierałam rzeczy z szafki pani kierownik powiedziała, że najprawdopodobniej jeszcze się spotkamy w pracy na pol roku kiedy zwolni się etat, bo pani odchodzi na emeryturę ...podniosło mnie to na duchu i będe zimować w domu. Z tej okazji dziś sobie winkuję

Teraz tylko baczniej niz dotychczas muszę mieć sie mobilizować, coby męża nie kręcić bo czasami nas w ostatnim czasie ponosi i igraszki sobie urządzamy...od dziś koniec, nie możemy ...

mamma

Mnie też dopiszcie do listy, choć nie wiem czy w ciągu 2 lat się uda, ale oboje z mężem bardzo marzymy o dziecku... tylko podobnie jak wszyscy tu pierwsze musi się znaleść stała praca itd. Sad

agu

eh... Przykre są te wasze historie z pracą.
Gdybym czekała na pracę, nie bujałabym teraz Malucha. Uznaliśmy że przez kilka lat możemy żyć skromnie z jednej wypłaty.
Małgorzatko - w ciąży przytyłam 17 kg, poród zdjął ze mnie 10, dalsze 7 schudłam w ciągu 6 tygodni, teraz ważę jeszcze 4 mniej. I wreszcie nie boli, nawet jak noszę moje Maleństwo (dziś waży ponad 8 kg, nosi rozmiar 74, a nie ma jeszcze 3 miesięcy!), jest lżej niż z brzuchem w połowie ciąży. Ale chciałabym wrócić do wagi sprzed 4 lat, sprzed problemów z tarczycą, czyli jeszcze 10 kg.

Cera

Witam po świętach!

bebe Witaj, witaj! Zaraz dopisze cię do listy!

agu, a co cię bolało?

U mnie lepiej z samopoczuciem na szczęście.