..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fresita · Wysłany: Wto 22:00, 08 Mar 2011 Temat postu:

idę jutro na progesteron

Cera · Wysłany: Wto 22:22, 08 Mar 2011 Temat postu:

Czyli na dniach będa wyniki.

Nie wiecie czy psycholog jest również na fundusz dostępny?

fresita · Wysłany: Wto 22:35, 08 Mar 2011 Temat postu:

wyniki są po 15:00 tego samego dnia Wesoly

Smużka · Wysłany: Śro 0:21, 09 Mar 2011 Temat postu:

Są psychologowie na NFZ.

Cera · Wysłany: Śro 22:08, 09 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki smużko, muszę na necie poszperać, bo nie mogę dłużej presji znieść, sama sobie nie poradzę Sad

agu · Wysłany: Śro 22:53, 09 Mar 2011 Temat postu:

Małgorzatko - nie wiem, czy na każdą wizytę, ale często do psychologa potrzebne jest skierowanie od lekarza POZ lub psychiatry lub może innego lekarza.

Smużka · Wysłany: Śro 23:39, 09 Mar 2011 Temat postu:

To prawda, ja potrzebowałam skierowanie od rodzinnego.
Ale to chyba nie jest wielki problem?

agu · Wysłany: Czw 8:43, 10 Mar 2011 Temat postu:

czy problem, dodatkowa wizyta u lekarza po prostu, czasem trzeba to załatwić przed zapisem

Cera · Wysłany: Czw 21:13, 10 Mar 2011 Temat postu:

Nie, wielki problem nie jest ale nie chce mi sie ganiac tak i na zad, no ale jak trzeba.

buba · Wysłany: Czw 23:48, 10 Mar 2011 Temat postu:

Małgorzatka, niedobrze że to zakładanie firmy Cię tyle kosztuje... Smutny

Zastanów się, czy może gdzieś nie da się trochę odpuścić, wyluzować, też nie chodzi o to, żebyś się zamęczyła.

silva · Wysłany: Pią 20:56, 11 Mar 2011 Temat postu:

hej Dziewuszki,
ja na razie wypisuję się z odległego planowania
na razie nie planuję już nic

wcale, a wcale!

buba · Wysłany: Sob 8:56, 12 Mar 2011 Temat postu:

Silva, teraz Twoje zdrowie jest najważniejsze!
Czekamy na Twój powrót! Wesoly

Cera · Wysłany: Nie 21:09, 13 Mar 2011 Temat postu:

fresita Jak wyniki?

buba Nie kochana, to nie z przeciążenia moje problemy. Nie chce się rozpisywać za bardzo, ale od dłuższego czasu miewam "napady" nieadekwatnego podłego nastroju oraz wybuchów złości do sytuacji, po czym popadam w melancholię żeby nie użyć słowa stan depresji, który trwa tez jakiś czas. Płaczę czasami poł nocy w zasadzie nie wiedząc za bardzo dlaczego....potem wracam i znów. Czuję, że coś wymyka mi sie z pod kontroli i trzeba to zahamować póki czas. Może to nic takiego ale chce to sprawdzić, dla siebie i dla otoczenia.
Musze teraz doprowadzić sie do porządku, jeśli chcę co planować za jakiś czas. W takim stanie nie widze siebie w ciąży, kiedy jest burza hormonów szaleńcza i przy trójce dzieci..nie ma szans.

silva Nie "wypisałam" Cię z listy, bo mam nadzieje, że niebawem do nas znów zawitasz. Zrobilam pop orstu notkę obok wpisu w liście

Trzymaj się, i wracaj jak najszybciej!

buba · Wysłany: Nie 21:56, 13 Mar 2011 Temat postu:

Rozumiem Małgorzatka, weź pod uwagę, że stres też może tak "wychodzić" z człowieka.
Sprawdziłam na sobie...

Cera · Wysłany: Pon 18:38, 21 Mar 2011 Temat postu:

Co słychać?

U mnie emocje sie uspokoiły

pogrążyłam się w marzeniach.

Jak badania? Ja mam skierowanie ma podstawowe i w końcu na tą nadżerkę muszę iśc.