..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Cera

Te tabletki to tak akurat !

Z pracą jest faktycznie do dupy..

silva

a my znowu z mężem wróciliśmy do tematu, czy faktycznie ostatecznie odkładamy na wieki,
czy może jeszcze trzecie?
zaczynam powoli schodzić z dawek leków na moją głowę, więc jak dojdzie do zera
moglibyśmy wykorzystać przerwę w leczeniu na powiększenie rodziny
dziwne, bo jeszcze w ubiegłym tygodniu mogłabym napisać słowo w słowo, co Małgorzatka
a dziś wydaje mi się, że jest dobrze, jak jest i nie ma co szaleć, bo zbyt dużo
trzeba by przeorganizować, i mieszkanie, i pracę, wszystko!

ika

silva ja cały czas nie tracę nadziei na to, że jednak uda wam się poskładać zdrowie do kupy i Wasze marzenie jeszcze się spełni Wesoly

buba

Silva, cieszę się bardzo, że u Was sprawa wróciła. Wesoly

Pamiętam jak pisałaś o tym, że myślisz o trzecim dziecku, że kto wie co będzie, a potem z powodu leczenia musieliście w ogóle przestać planować.
Mam nadzieję, że ułoży się po Waszej myśli. Wesoly

A jak Twoje zdrówko?

Cera

silva! Dobrze, że znów jesteś! Skoro temat powrócił, to duża szansa, że to odpowiednio przerobicie z odpowiednim

skutkiem, oczywiście po ustabilizowaniu sytuacji zdrowotno -ekonomiczno -mieszkaniowo.

silva

och, dzięki dziewczyny Wesoly

na razie podtrzymuję, że odleeeeegleeeee odkładamy Mruga

Cera

Wiecie co..ja tak myślę, że nie jedna z nas tutaj mówi odkładamy, odkładamy a tu nagle poinformuje, że będzie dzidziuś z przyjemniej chwili uniesienia w sprzyjającym czasie.

buba

Hehe, a ja bym taak chciała no i co z tego. Smutny

Mam teraz na studiach taką lataninę, masę nauki, stąd też rzadziej się odzywam na forum.
Nie dałoby się tego nijak z dzieciątkiem pogodzić.
Szkoda, że u mnie to albo studia, albo rodzina...

Cera

buba

a ile Ci jeszcze zastało?

buba

No ja dopiero na 3 roku jestem (a studia 6 letnie).

Więc sama wiesz...
Ale kto wie jak to będzie, może a nuż jakoś się to wszystko ładnie ułoży. Wesoly

Cera

Buba, wiesz jak jest a nóż Was poniesie, hormony raz mocniej wprawią Was w ten wir uniesień i ..ale jak na razie rzeczywiście długa droga.

buba

No, ale sama wiesz, że nie o to chodzi.
Wcale nie chcę, żeby dziecko się poczęło "bo tak wyszło", przed ślubem, mimo że dziecka baardzo pragnę. Wesoly

Pozostaje czekać i czekać i czekać... Mruga

Cera

Oczywiście, że wiem i popieram taką postawę! Naprawdę wspaniała i mądra z Ciebie kobieta.

buba

Oj Małgosiu, dziękuję Ci bardzo za takie miłe słowa, chociaż wcale tak nie uważam.
W wielu sprawach się gubię itd. itp. długo by mówić. Mruga

fantada

A do ślubu daleko? Dopiero po studiach?