Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18918
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:08, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
malgorzatko, glownie chodzi o insuline a reszta to pozytywny skutek uboczny.
trulek
co my byc to bedzie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:55, 07 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
trulek Czy to znaczy, że masz w brzuszku lokatora?
kasikk no to rzeczywiście taki miły bonus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16718
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:27, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Małgorzatka napisał: | ale to jest nie do opisania, to chcenie dziecka kolejnego. To jest niepojęte, nie mogę wprost uwierzyć, że w kobiecie istnieje taka siła.
|
Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam Jak sięokazuje nie jest to niezbędne do bycia matką
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:57, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wracam ze sklepu z mężem (który 30 XI stracił pracę), a on jakby nigdy nic:
- Umówiliśmy się, że 24 omówimy pewną kwestię, pamiętasz? (chodzi o nasze ew. plany powiększenia rodziny)
Ja w szoku:
- Jakie plany?
- Nie pamiętasz? Umówiliśmy się, że usiądziemy i to omówimy.
- Myślałam, że nie mamy już o czym rozmawiać. W obecnej sytuacji wszystko jest jasne...
- ?
- Że nie mamy już planów rozwojowych...
- Zobaczymy...
i tu zapadła cisza.
Ciekawe, co mój mąż sobie tam w środku duma...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:59, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Silva, przykro mi z powodu męża.
Mam nadzieję, że szybko sobie coś znajdzie.
Widzisz, jednak myśli o tym, a kiedyś żaliłaś się, że nie chce, że nie jest przekonany.
Widzę, że u Was temat powraca...
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:02, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że on chce, jeśli ja chcę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:05, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To chyba dobrze, że myśli o Tobie, stara się dopasować do tego, czego Ty chcesz.
No ale co, Ty jeszcze się leczysz prawda?
Nie wiadomo ile to jeszcze potrwa?
Bo zakładam, że do tego czasu mąż znajdzie pracę.
Jest w ogóle bardzo podłamany?
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:07, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja się leczę, może na wiosnę będzie kolejna próba odstawienia leków
mąż przeciwnie - tym razem (2 lata temu też stracił pracę) wydaje się być bardzo optymistycznie nastawiony
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:09, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To akurat dobrze, najgorsze co można to się załamać.
Przykre, że teraz takie czasy, że żadnej pracy nie można być pewnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:13, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:50, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przykre, przykre. Ja mam wrażenie, że teraz z każdej pracy trzeba się cieszyć, bo nigdy nic nie wiadomo...
Albo po prostu nastawić się na chude lata
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 08 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jak się ma kredyt do emerytury, to się raczej trzeba nastawić na to, by go spłacić...
stokroć bezpieczniejsze są zwykłe chude lata niż kredyt, który musisz spłacić bez względu na wszystko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:41, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Masz rację...
Mam nadzieję, że szybko uda się mężowi znaleźć pracę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:20, 24 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Przez ostatnie tygodnie bardzo dużo rozmawialiśmy z mężem na temat, kiedy zdecydować się na dziecko i jeśli wcześniej nie uda mi się znaleść pracy z umową, która dawałaby mi możliwość macierzyńskiego, najpóźniej za 2 lata rozpoczynamy starania, mimo wszystko, by mieć jeszcze w przyszłości szanse na kolejne dziecko... 2 lata to długo ale ciesze się i z tego jakbym znalazła "normalną" prace oczywiście odrazu się staramy, albo jakby mąż zarabiał tyle by był w stanie sam nas utrzymać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a u nas przyszedł czas na umówioną rozmowę o przyszłości
mąż zaskoczył mnie całkowicie
wyszło na to, że on chce powiększenia rodziny i to ja jestem teraz na "nie"
jego argumenty: jesteśmy jeszcze młodzi, takie nasze powołanie - dawać życie,
a może będzie syn, wszystko może się zmienić itp.
moje argumenty: jest dobrze, jak jest, jestem jeszcze na leczeniu, idą niepewne czasy, on nie ma pracy, ja mogę stracić swoją...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|