Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Słonko
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:21, 05 Mar 2007 Temat postu: okres czy zgnieżdżanie się jajeczka? |
|
|
2 cykle temu odstawilam pigulki i staramy sie z mezem o dzidzie. Pierwszy cykl 28 dniowy. drugi 20? dostalam krwawienia w 20 dniu. Było duzo gestsze i obfitsze niz na poczatku zwyklego okresu, no i za wczesnie? zadzwonilam do swojego lekarza, ktory powiedzial, ze`to moze byc zagniezdzajace sie jajeczko. Boli mnie krzyż jak przy okresie. Rano krew byla gesta, razem ze sluzem, teraz jest rzadsza i jest jej mniej.
Napiszie proszę co to może oznaczać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:24, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Konia z rzędem i córkę Tuska za żonę, temu kto to wyjaśni bez wykresiku tempki i śluzu
Słonko ty moje... Szkoda, że nie prowadziłaś obserwacji (przynajmniej nic o tym nie wspominasz), więc trochę trudno wyjaśnić to "zjawisko"
Najłatwiej to by było rozstrzygnąć ankietą
IMHO pozostaje ci czekać, czekać, czekać...
Ostatnio zmieniony przez pinky dnia Pon 20:49, 05 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słonko
pierwszy wykres
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:38, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No niestety wykresiku nie ma :sad: Dodam, że miedzy 12 a 14 dniem cyklu wyraznie czulam jajeczkowanie. Bardzo bolace piersi i jajniki, sluz przezroczysty. Od 15 dnia codziennie na bieliznie obserwowalam sluz ale bialy. Kochalismy sie z mężem w dniach kiedy wydawalo mi sie, ze jajeczkuje. Spokojnie czekalam na okres, a tu niespozianka ponad tydzien wczesniej. Czy te informacje odrobine pomagaja?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Po tabletkach cięzko cos powiedzieć...Ja bym stawiała razcej na to, ze to wariactwo hormonalne po odstawieniu. Mozę lepiej sie od razu na ciąże nie nastawiac, a potem sie zdziwić że tak szybko???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:18, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim po tabletkach powinno się minimum 3 cykle odczekać zanim się zacznie starania, właśnie po to, żeby nie było takich kwiatków. po drugie faktycznie bez temperatury to można się tu najwyżej bawić w zgadywanki. mógł być np. cykl bezowulacyjny taki krótki, albo właśnie to krwawienie było podczas owulacji....??????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:35, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Z "takimi kwiatkami" to reguły nie ma, ja po odstawieniu od razu miałąm jak w zegarku, choc sie nastawiaąłm, ze pewnie ze 3 miesiace w ogóle nie bedzie owu. A przed tabletkami miaąłm krótka lutealna i długie plamienia w okolicach @. Słowem - reguły nei ma, ale te 3 miesiace warto poczekac (nawet nei dlatego,z ę hormony powinny wywietrzec, bo jets ich w tabletkach dośc mało, ale dlatego, zeby wiedziec, co w ogóle za cykle sie ma. Mnie np sie po dostawieniu pojawiły wyraźne oznaki owulacji (3-4-5 dniowe bóle), o których wcześniej mogłam pomarzyć. tzn miałam je, ale daaaaaaaaawno, w licemu jeszcze.
Słowem - po tabletkach organizm uczy sie i okazuje wszystko na nowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:19, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
wiem, że nie ma reguł, ja też po odstawieniu miałam od razu cykle owulacyjne, a wcześniej to miałam wszystko tak nieregularne, że nie było wiadomo o co chodzi. ale właśnie po to te 3 miesiące (a osobiście nawet uważam, że powinno być pół roku do roku, choć to też zależy ile czasu się brało hormony), żeby móc się czegoś dowiedzieć o swoich cyklach
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:23, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No niby tak, tylko nie sądze, by ktos zyjac w małzęństwie oi odstawiajac po to, by mieć dizeck, bez wyraźnych wskazan lekarskich zcekał pół roku do roku... Nie znam sie na regułach popigułkowych, ale podejrzewam, ze są równie "fantastyczne" jak te poporodowe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:40, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
po pigułkach to jest spoko, wiadomo, że zaraz będzie krwawienie z odstawienia, potem zaczynasz obserwacje, dostajesz za jakiś czas miesiączki i generalnie jest co interpretować. a po porodzie to np. możesz sobie czekać rok na miesiączkę... a dopóki jej nie dostaniesz to masz jeden wielki kosmos, reguły wiesz jakie, a ich stosowanie skutkuje seksem raz na miesiąc (świetlny )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:41, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kukułko, ja nigdy pigułek nie brałam, nawet mnie ten temat zbytnio nie interesował, ale.. nie wiem.. po prostu o tym, zeby odczekac 3 cykle z poczeciem..po odstawieniu piguł to wiem.. nie pamietam juz skad i jak długo...
(dosc głośno sie o tym mówi)
To dla mnie jakis oczywisty pewnik...
sadziłam tez, ze dla wszystkich...a tymbardziej zainteresowanych tematem i pragnacych urodzic zdrowe dziecko...
no ale w takim razie sie przeliczyłam..
i tak czasami zastanawialam sie, w jaki sposób takie pary maja sie zabezpieczyc wówczas przed ciązą.. no jedyny sensowny sposób to chyba prezerwatywy..
jesli ktos naprawde nie chce NPR-u, albo nie zna NPR-u..
Reguły popigułkowe sa zdecydowanie lepsze niz poporodowe...
tutaj jest przynajmniej 3 faza..
(no ale jak wiadomo i z tym róznie bywa....)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:45, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chce tu cudzego wątku zaśmiecać, ale w kontekscie npru to napisze, zę ja sie do niego zniechęciłam. gdzieś juz pisałam o terrorze termometru. i cieszę sie strasznie, ze nie musiałąm mierzyć tempki, obserwowac sie itd po tych tabletkach. Poczułam ból i tyle, zwrociłam na niego uwage tak po rpostu. natomiast koncentrowanie sie na dniach cyklu, zastanawianiu sie kiedy mzona, a kiedy nie, nigdy mnie nie bawiło.
Co do dziecko popigułkowych...dzis pigułki maja niską dawkę hormonów, a poza tym dzieci popigułkowe rodza się z reguły zdrowe. ktoś mi to nawet swego czasu na lmm napisał (tak, tak, na LMM), ale juz nei wiem dokładnie, gdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:57, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Alez oczywiscie, ze dzieci popigułkowe rodza sie zdrowe...
w przeciwnym razie co drugie dziecko chyba miało by byc chore.. a tak nie jest....
o tabletkach sa inne watki, wiec nie chce sie juz rozwodzic. czy te małe dawki hormonów sa szkodliwe czy nie sa...
kukułko...
ale to chyba na watkach npr-owych starajacy sie o dziecko z taka pilnoscia celuja w owulacje...
albo Ci co maja problemy z poczeciem..
A ci co nie maja pojecia , co to NPR, kochaja sie kiedy chca, i tak sie własnie staraja o dziecko....
rozmawialam ostatnio z kolezanka, delikatnie sie pytam, czy rozpoznaje płodnosc.. itp.
odpowiedziała mi ze nie..
starania o dziecko to po prostu kochanie sie kiedy sie akurat chce...
kukułka napisał: | koncentrowanie sie na dniach cyklu, zastanawianiu sie kiedy mzona, a kiedy nie, nigdy mnie nie bawiło. |
mnie tez
ciekawe czy kogos to bawi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:50, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mysmy nie celowali w owu, po rpostu "samo sie wcelowało"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:13, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Mysmy nie celowali w owu, po rpostu "samo sie wcelowało" |
To w takim razie coś tu nie gra, bo wcześniej w innym wątku napisałaś:
kukułka napisał: | Ten (bieżący) cykl jest trzeci po odstawieniu tabletek i pierwszy z celowaniem w owu. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:45, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
chciałam sprostowac moja wczesniejsza wypowiedz.. NPR, moze nie NPR, ale obserwowanie swojego organizmu zaczęlo mnie troche "bawic"...
od momentu, jak objawy stały sie wyraźniejsze, zauwazyłam dwufazowe cykle, wyrazniejszy szczyt sluzu itd...
mogłam wychwycic nieprawidłowosci i zaczac leczenie...
niemniej jednak nadal "nie bawi mnie" uzaleznianie współzycia od tych wszystkich obserwacji i wykresów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|