..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mloda_zonka

Witam,
Mam pytanie o śluz płrodny: czy są jakieś sposoby żeby było go wiecej?
Mam bardzo mało śluzu i wyczytałam, że nawet jeśli tempka jest ok i owulacja też, to mała szansa na zajście w ciążę.
Podobno może pomóc picie siemienia lnianego: jak często i w jakich ilościach?
A może inne sprawdzone sposoby?
Staramy się o dziecko od 5 miesięcy i na razie się nie udało.
Troszkę mnie to martwi. Smutny

hermiona

sprawdzonym sposobem jest zakup wiesiołka w aptece Wesoly

to takie kapsułki, które u mnie były bardzo skuteczne Wesoly

a tym, że jeszcze Wam się nie udało przede wszystkim nie należy się stresować. to naprawdę jeszcze krótki okres starań. zdrowa para może się starać nawet do 1,5 roku zanim się uda. bądź dobrej myśli

Olenkita

Zaleca sie tez wlaczenie do codziennej diety surowej marchewki. Podobno bardzo ladnie wplywa na sluz.

mloda_zonka

czyli jednak wiesiołek-kupię dzisiaj i zobaczymy.
a co do starań-z pewnych względów dobrze by było gdybym zaszła w ciążę w ciągu 2 m-cy. jeśli się nie uda będzie trzeba to odłożyć na jakiś czas Smutny

Olenkita

W moim podreczniku do npr w rozdziale o staraniach radza tez picie syropow na gardlo takich jak np. guajazyl, ktore bardzo uplynniaja sluz. Podobno wielu parom pomoglo. Trzymam kciuki Wesoly

jaguś

i np flegaminę...wyczytałam ż e w okresie okołoowulacyjnym należy nawet 2 butelki wyduldać

mam zamiar to wypróbować w najbliższym czasie...zobaczymy co z tego wyniknie:)

mloda_zonka

ja brałam 10 dni wiesiołek i śluz się znacznie poprawił. przerwałam bo bierze się go tylko do owu a moja nadeszła (potwierdzi to czy sie utrzyma tempka)
a syropów nie lubię Shocked

anku

hej,a jak sprawdzac sluz wewnatrz szyjki zeby byl wiarygodny??dzis 13dc czuje troche wilgotno ale sluzu na zewnatrz brak

ika

Mam pytanie odnośnie śluzu. Niedawno zakupiłam książkę Rotzera i przeczytałam ją już całą

Było tam o badaniu śluzu, przy szyjce macicy, łapiąc go w dwa place. Oczywiście postanowiłam dzisiaj spróbować. No i Wydobyłam całą kupę śluzu biało-przeźroczystego. Na papierze nigdy nie widziałam takiego, albo może papier mi te białe części zasłaniał. Jak go interpretować. Jako bj, czy coś innego? Ten biały to przypominał trochę nasienie, wymieszane właśnie z bj, ale akurat nasienie jestem pewna, że to nie było. Miała któraś z Was coś takiego? U siebie widzę pierwszy raz...

hermiona

ja bym u siebie wzięła go za białko jajka Wesoly

Smużka

Podłączę się do tematu.
Wcinam wiesiołek aż mi sie uszy trzęsą i nadal dupa..
Owszem, śluzu jest duuużooo więcej. Ale jest to śluz niepłodny. Zalewa mnie biały śluz, czasem lepki, czasem kremowy w konsystencji. Mam go przez większość cyklu.
Przed wiesiołkiem miałam, ale nie tyle i nie tak długo!

Wyczytałam, że lepsze jest siemię lniane niż wiesiołek.
Ale w postaci gluta na bank go nie przełknę, w postaci mielonej też budzi we mnie obrzydzenie wielkie. Pozostają kapsułki - tyle, że 90sztuk kosztuje ok 80zł.. Auć...

Próbowała któraś z Was z tym siemieniem?
Bo jak mi się skończy wykupiony wiesiołek, to mam zamiar spróbować siemię.

W marcu chcemy zacząć się starać, a śluzu płodnego mniej niż kot napłakał.
Martwię się tym.

Majeeczka

Wiesz co, mnie w zrozumieniu śluzu i jego interpretacji pomogło czytanie o metodzie Billingsa, w materiałach tego księdza od cinquecento... To się co prawda bardzo trudno czyta, bo co chwilę są jego zastrzeżenia co do moralności, ale może Ci to w czymś pomoże.

Czasem kobiety mają mało widocznego bj, ale czują wilgotność albo śliskość i to może świadczyć o śluzie płodnym, tzn. że w ogóle jest. Jeśli po okresie masz najpierw sucho, a potem śluz niepłodny, to już od śluzu niepłodnego zaczynają się dni płodne, bo szyjka zaczęła produkować bj i on zmiękczył ten czop śluzu i go usunął z ujścia szyjki. A jeśli od razu po okresie masz śluz niepłodny, to są kawałki odrywające się od tego czopu, wtedy płodność się zaczyna, kiedy masz jakąś zmianę w odczuciach na zewnątrz, np. z lepko na wilgotno, albo pojawia się bj. Ja też czasem mam taki cykl że wręcz szukam niewielkich ilości bj na papierze, a obok tego mam całkiem sporo tego niepłodnego.

maniusa1

Kurcze wiecie co z tym sluzem to ja mam tak samo - tylko metny:( Bj u siebie nigdy nie widzialam - obserwujes ie od 4 miesiecy. Wiec co lepsze wiesiolek czy te siemie??!! moze jeszcze jkaies inne sposoby znacie? Wesoly

Smużka

Ja na papierze nie miałam żadnego śluzu - aż do czasu wiesiołka.
Chcąc go znaleźć zawsze musiałam sięgnąć głębiej palcem.
Znaczy miałam - jak byłam w liceum, 10 lat temu... Wtedy miałam idealne "bj" - wiele dni, piękny, przejrzysty, ciągnący się nawet i na 10cm!
Na podstawie samego śluzu umiałam określić swoja płodność (mieliśmy o NPR w szkole).
Teraz jest koszmarnie ciężko ze śluzem.
Wykresy mam za to idealne i praktycznie tylko na nich się opieram w interpretacji cyklu.
Jednak boję się problemów z zajściem w ciążę. Odróżnianie śluzu póki co jest mi zbędne, ale chcę, żeby było go wystarczająco dużo dla przeżycia plemników.

Po okresie (~4 dni) mam zwykle ~2 dni suche. Potem biały, kremowy śluz, w "szczycie" ów kremowy śluz da się odrobinę rozciągnąć. Jednak zawsze jest nieprzejrzysty, zawsze jest mleczno-biały. Potem śluz robi się mniej kremowy (jednolity), a raczej grudkowaty, lepki, bardziej suchy. Taki potrafi się pojawiać aż do końca cyklu. Raz go więcej, innym razem prawie brak.

maniusa1

kopiłam wczoraj wiesiołka i się zszokowałam!! on jest ohydny!! ma taki zapach ze muszę zatykać nos jak go łykam bo mam reakcje zwrotna... Wesoly

Ale czego się nie robi dla dzidziusia:)