Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

starania po porodzie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:33, 11 Lis 2010    Temat postu:

Teraz jest mój 5 cykl starań i naprawdę nie widzę sensu(siebie i męża) katowania się po porodzie brakiem seksu. Te 5 cykli dało mi dużo do myślenia....

W lutym będę miała 30 lat i tak sobie myślę, że jak ja będę miała 50 lat to moje dziecko dopiero 20 ... a kiedy będzie następne?? A czy w ogóle będzie pierwsze... naprawdę uważam że planowanie czasu kiedy będzie się miało dziecko za śmieszne (pomyślcie dziewczyny o tych co starają się dłużej niż rok...) Czy taka para po urodzeniu pierwszego dziecka, będzie czekała dwa lata z rozpoczęciem starań... wątpię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:40, 11 Lis 2010    Temat postu:

szpaczek1 napisał:
pomyślcie dziewczyny o tych co starają się dłużej niż rok...) Czy taka para po urodzeniu pierwszego dziecka, będzie czekała dwa lata z rozpoczęciem starań... wątpię...


No popatrz, ja czekałam.
O pierwsze dziecko starałam się prawie dwa lata, po drodze dwa poronienia, niestety. I w żaden sposób nie wpłynęło to na moją decyzję o przyspieszeniu starań o drugie dziecko. Dopiero kiedy synek kończył drugi rok życia, poczułam, że jestem gotowa. O dziwo, tym razem udało się w pierwszym cyklu. Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:51, 11 Lis 2010    Temat postu:

Bardzo dobry temat, bo każdy ma inne zdanie. Świadczy to o tym, że każda z nas jest inna:D

Kajanna gratuluje odwagi!!

Ja się staram 5 cykli i bardzo to negatywnie na mnie wpływa. Nie wiem kiedy będę w ciąży, ale jak pomyślę że może za 2 lata (będę miała wtedy prawdopodobnie 32/33) i będę wrakiem człowieka. Później czekać jeszcze dwa lata i znowu mieć świadomość że mogę się starać dwa lata lub nic może z tego nie wyjść... dostaję gęsiej skórki...

Oczywiście rozumiem odkładanie z powodów finansowych, zawodowych i mieszkaniowych... ale tak dla zasady, to ciężko mi to zrozumieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:10, 11 Lis 2010    Temat postu:

Odwagi?
Odważne to są mamy, które decydują się szybko na drugiego dzieciaczka. Dla mnie opieka nad roczniakiem, czy dzieckiem półtorarocznym i jednocześnie niemowlakiem to jakiś kosmos i nigdy bym się z własnej woli na coś takiego nie zdecydowała. Laughing


Ostatnio zmieniony przez kajanna dnia Czw 16:20, 11 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:52, 11 Lis 2010    Temat postu:

szpaczek1 napisał:
Bardzo dobry temat, bo każdy ma inne zdanie. Świadczy to o tym, że każda z nas jest inna:D


Dokładnie, każda z nas jest inna, ma inne życie, inne doświadczenia, warunki, rodzinę. Dla jednego drugie dziecko po porodzie może nie wchodzić w ogóle w rachubę, u innych to może być jedyna szansa w ogóle na drugie dziecko (tak było z moją mamą, choć jak widać i trzecie im się udało ale już dużo dużo później).
Zresztą na razie nie mam nawet jednego dziecka, może opieka nad nim da mi w kość, tak że długo nie pomyślę o następnym, a może będzie zupełnie odwrotnie. Nie wiem tego, ale wydaje mi się po prostu, że nie będę na siłę odkładała przez konkretny okres czasu, żeby jedno dziecko było już odchowane nieco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:57, 11 Lis 2010    Temat postu:

kajanna napisał:
Dla mnie opieka nad roczniakiem, czy dzieckiem półtorarocznym i jednocześnie niemowlakiem to jakiś kosmos i nigdy bym się z własnej woli na coś takiego nie zdecydowała. Laughing


Ja też - za żadne skarby Wesoly

O pierwsze dziecko staraliśmy się rok, po drodze było jedno poronienie. W żaden sposób nie przyspieszyło to decyzji o drugim dziecku (po porodzie mówiłam, że w ogóle to więcej żadnych dzieci Laughing ). Ku mojemu zdziwieniu (i lekkiemu rozczarowaniu) bez specjalnych starań, tak jakoś od niechcenia, w teoretycznie słabych warunkach (prawie bez śluzu, kiepskie fazy lutealne) z synkiem udało się w trzecim cyklu.

Szpaczku, 5 cykli to naprawdę nie jest dużo. Nie wiem skąd się bierze przekonanie, ze starania o dziecko powinny trwać góra 3 cykle, gdy nawet zdrowa para ma prawo starać się do roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szpaczek1
mistrz NPR-u



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:21, 11 Lis 2010    Temat postu:

Fiamma75 - ja dokładnie wiem że możemy się starać z rok lub nawet dłużej i jest to normalne. Mówię tylko, że bardzo źle to znoszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:59, 11 Lis 2010    Temat postu:

Szpaczku, spróbuj znaleźć strony pozytywne Wesoly
np. możecie nacieszyć się seksem w II fazie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milunia
za stara na te numery



Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:41, 11 Lis 2010    Temat postu:

kajanna napisał:
Odwagi?
Odważne to są mamy, które decydują się szybko na drugiego dzieciaczka. Dla mnie opieka nad roczniakiem, czy dzieckiem półtorarocznym i jednocześnie niemowlakiem to jakiś kosmos i nigdy bym się z własnej woli na coś takiego nie zdecydowała. Laughing


Jak ja sie urodziłam to mój brat mial 14 miesięcy. Niestety efekt był taki że "wyemigrował" na pare tyg. do babci bo mama nie dała rady z dwójką...

Ale żadnej skazy na psychice nie ma z tego powodu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:23, 11 Lis 2010    Temat postu:

rodzic odrazu jedno po drugim, to nikt nie moze zaprzeczyc, ze jest zdrowe. to, ze sie nic nie stalo nie znaczy ze bylo to rozsadne. wlasne zdrowie dawac na sprawdzian? bez przesady Confused w celu lepsztego porozumiewania sie rodzenstwa? to jest smieszne!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maniusa1
znawca NPR



Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:29, 12 Lis 2010    Temat postu:

To ja wam powiem ze mam 13 miesiecy starsza siostre i porozumienia do dzisiaj nie ma i nigdy nie bylo... Wiec roczna roznica wieku nie jest dobra:(
Powrót do góry
Zobacz profil autora
walecznaS
Moderator



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 9:43, 12 Lis 2010    Temat postu:

maniusa1 napisał:
To ja wam powiem ze mam 13 miesiecy starsza siostre i porozumienia do dzisiaj nie ma i nigdy nie bylo... Wiec roczna roznica wieku nie jest dobra:(

Bo to nie o różnice wieku chodzi tylko o cały szereg różnych czynników! Jak ma być miłość, przywiązanie, porozumienie itd. to będą niezależnie od wieku dzieci Wesoly
Ja mam nadzieję, że moje córki będą się wspierały, kochały....będę z tego powodu bardzo szczęśliwa, róznica wieku mnie nie przeraża Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 10:11, 12 Lis 2010    Temat postu:

A ja szpaczka doskonale rozumiem.

Po 3 latach to już seks w II fazie słabo cieszy (nawet bardziej cieszy ten w III, który z założenia nie może być nakierowany na prokreację ).

Jeśli kiedykolwiek mi się uda to z drugą ciążą nie zamierzam absolutnie czekać (chyba że po cc wtedy rzeczywiście ryzyko wydaje mi się za duże + ewentualnie inne przeciwskazania związane z jakąś zdrowotną patologią) - po prostu ryzyko niepowodzenia wydaje mi się wyższe niż jakiekolwiek ryzyko zdrowotne w przypadku generalnie zdrowej osoby.

Z perspektywy czasu to żałuję, że na studiach nie było żadnej wpadki Smutny. A jak zaczęliśmy się starać wcale nie byłam taka stara - miałam 25 lat i byłam rok po ślubie - czyli niby optymalnie...

A różnica wieku moim zdaniem nie ma absolutnie znacznie - między mną a moją siostrą jest 13 lat a jakoś się dogadujemy. Wcześniej jakoś nie cierpiałam z braku rodzeństwa.


Ostatnio zmieniony przez Aglaia dnia Pią 10:13, 12 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:54, 15 Lis 2010    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Smużka, przyznam, że nie rozumiem czemu Cię tak wiek przeraża.
Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 31 lat Laughing

Ja będę mieć 31 gdy zacznę się starać - a nie wiadomo, kiedy mi się to uda.
Poza tym mam już starszych rodziców (mój Tata ma 66 - a wygląda na 80 Smutny ).
Chciałabym, żeby zobaczyli wnuki.
Widzę moją młodszą siostrę - na wywiadówkach zawsze rodziców brano i nadal bierze się za jej dziadków.
Prawdziwi dziadkowie nie dożyli czasu, gdy moja siostra poszła do przedszkola. Rysowanie laurek na dzień babci czy dziadka było dla niej bez sensu..
Już ja w porównaniu z rówieśnikami miałam starszych rodziców (a jednak mama urodziła mnie będąc młodszą niż ja teraz!)
Nigdy nie chciałam tego samego dla moich dzieci, a wyszło na to, że nie będzie ani trochę lepiej. Cała nadzieja w rodzicach mojego męża, który sam jest młody (27) i jego rodzice też (mama Wojtka jest 15 lat młodsza niż moja).. Może jacyś dziadkowie dożyją do okresu szkolnego naszych dzieci.
Ja się autentycznie martwię takimi rzeczami. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:18, 15 Lis 2010    Temat postu:

Wiesz, mój mąż jest 9 lat starszy ode mnie. Jakoś nie przeszkadzało mu to zostać tatą w wieku, gdy jego koledzy zostają dziadkami Laughing (ani nie przyspieszyło decyzji o staraniach o drugie dziecko)
Gdybyśmy mieli się przejmować takimi rzeczami, to szybko byśmy osiwieli i wtedy byśmy staro wyglądali A zresztą w żadnym stopniu nie wyróżniamy się od innych rodziców w przedszkolu. Większość jest po 30. Czasy się zmieniły Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin