Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

starania po porodzie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:30, 15 Lis 2010    Temat postu:

W porządku.
Mi nie przeszkadza wcale Twoje podejście. Rozumiem, że tak to widzisz.
Co wcale nie zmienia faktu, że ja widzę kompletnie inaczej.
Ludzie są różni.
Mi nie przeszkadza, że mieszkamy w jednym pokoju z 2 psami, 2 świnkami morskimi i 6 szczurami - i wszystko śmierdzi.. Moi znajomi, moi rodzice uważają, że to nie do zniesienia.
Co dobre dla jednego nie koniecznie musi być dla drugiego.

Zwłaszcza, że ja zawsze marzyłam o dużej rodzinie (bo sama mam małą - Powstanie Warszawskie mi mocno przerzedziło przodków).. Chciałam mieć 5 dzieci.
Teraz uważam, że jak się uda urodzić 2 i adoptować 3cie, to byłoby super.
Pocieszam się, że mąż ma dużą rodzinę. W tym roku jego babci urodził się 22gi wnuczek! (moje babcie miały ich po 5).
Mam inne podejście niż Ty, fiammo.. I to, co dla Ciebie jest ok, mi nie wystarcza.


Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 11:30, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:41, 15 Lis 2010    Temat postu:

Ja Ciebie Smużka doskonale rozumiem.
Ostatnio dużo o tym myślę, rozmawiam z M.
Bardzo chciałabym być młodą mamą, mam nadzieję, że uda się postarać o dzieci zaraz po studiach.
Być może to silny instynkt macierzyński sprawia, że liczymy się z tym tykającym zegarem, co zresztą jest przecież naturalne.
W końcu już po 20 r.ż. jest dla kobiety najlepszy czas na rodzenie dzieci, a to że często jesteśmy zmuszone czekać dużo dłużej to już inna kwestia.


Ale Ty Smużka z mężem macie za niedługo zaczynać starania, więc teraz już nie ma co się przejmować, tylko do dzieła! Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:43, 15 Lis 2010    Temat postu:

tez sie zaczne starac w tym mniej wiecej wieku i coz...przypieszyc nie moge niestety. co bedzie to bedzie. mam nadzieje miec dzieci, ale jak nie bede mogla miec to co zrobie? nic. sa poprostu rzeczy na ktore nie mamy wplywu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:38, 15 Lis 2010    Temat postu:

Smużko, może Cię zdziwię, ale mój mąż ma b. liczną rodzinę. Nasz synek jest 20 wnukiem mojego teścia (i wielokrotnym wujkiem).
Moja babcia wszystkie swoje dzieci (4) urodziła po 30.
Jak ktoś chce mieć dużo dzieci, wiek nie jest przeszkodą.
Naprawdę nie warto się zamartwiać na zapas - uda się nie uda. Nie masz na to wpływu.

Cóż widać nie mam silnego biologiczne instynktu macierzyńskiego Jakoś nie przeszkadzało mi to zostać mamą Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:12, 15 Lis 2010    Temat postu:

Fiamma, nie miałam na myśli, że nie masz Mruga
Każda z nas jest inna i inaczej na te kwestie patrzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olenkita
za stara na te numery



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:55, 15 Lis 2010    Temat postu:

fiamma75 napisał:

Jak ktoś chce mieć dużo dzieci, wiek nie jest przeszkodą.

Tu sie nie zgodze. Tobie sie z latwoscia udalo, ale medycyna mowi co innego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:16, 15 Lis 2010    Temat postu:

Olenkita i tu się mylisz, nie udało mi się wcale z łatwością (jeśli chodzi o pierwsze dziecko). od 20 lat cierpię na hiperprolaktynemię i wcale nie miałam pewności, że w ogóle będę mogła zajść w ciążę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:44, 15 Lis 2010    Temat postu:

A czemu Ci tak ciężko zrozumieć, że ja mogę widzieć wszystko inaczej niż Ty, mogę mieć inne potrzeby, inne plany? Ja w swoim patrzeniu na siebie, na świat, na przyszłość, nie widzę innej możliwości niż 2gie dziecko zaraz po 1wszym.
Mojej Mamie się zawsze od razu udawało zajść w ciążę - Ze mną i z moimi braćmi (tym żyjącym i tym nie) zaszła w pierwszym cyklu starań. Z moją siostrą to była wpadka (w wieku 44 lat).
Co wcale nie oznacza, że ja nie mam schizy, że nie uda mi się zajść (czego nie może pojąć moja Mama) - bo widzę jak ciężko teraz jest niektórym moim koleżankom. Moja "cioteczna bratowa" stara się już 2,5 roku i nic. Koleżanki podobnie.
Tłumaczę sobie, że może to przez antykoncepcję hormonalną - którą one brały, a ja nie.. Może mi się jednak uda.. Ale paniczny strach jednak jest.


Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 14:45, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:02, 15 Lis 2010    Temat postu:

smuzko, ale przeciez juz niedlugo zaczynacie staranka Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:23, 15 Lis 2010    Temat postu:

Skoro wiek nie jest przeszkodą to dlaczego wszyscy mówią, że ma znaczenie? Może przeszkodą samą w sobie nie jest ale w powiązaniu z innymi czynnikami od pewnego momentu na pewno działa niekorzystnie.

Może fiammo gdybyś zaczęła się starać wcześniej z pierwszym dzieckiem nie czekałabyś tak długo (rozumiem, że być może nie miałaś wtedy męża, nie byłaś gotowa, nie miałaś warunków itd. ) - z tego co pamiętam pisałaś, że czekałaś prawie rok czyli w górnych granicach normy.

Pewnie, że nie warto na siłę w młodym wieku starać się o ciążę tylko dlatego, że jest się młodym ale jeśli ktoś ma chęci, warunki, instynkt i co tam jeszcze potrzeba to czemu nie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:08, 15 Lis 2010    Temat postu:

Aglaio, mi to roczne czekanie nie przeszkadzało Do tej pory wspominam b. miło czas starań. Może dlatego, ze życie wcześniej mnie nauczyło, że planować to sobie mogę
Rozumiem, że Smużka ma inne podejście, nie rozumiem jednak tej całej paniki w związku z wiekiem. Takie napędzenie samej siebie. Przynajmniej tak widać z postów, moze w rzeczywistości tak nie jest.Oczywiście, że wiek ma znaczenie, ale dla kobiety 40-letniej czy przy rozpoznanych schorzeniach, a zdaje się, że Smużce daleko do tego. Wpędza się zupełnie niepotrzebnie w jakaś fobię wieku.
Protestuję jednak przeciw mówieniu, że po 30-tce to trzeba się o kolejne dziecko starać zaraz po pierwszym. Tak nie jest. Widać to po moim przykładzie czy innych dziewczyn. Podobnie - jeśli tyczy długich starań o pierwsze dziecko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ika
junior admin



Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:31, 15 Lis 2010    Temat postu:

Fiamma75 rozumiem Ciebie, ale fakty udowodnione medycznie są nieco inne. Kobiety po 35 r.ż. są bardziej narażone na powikłania, ale także jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia wad płodu, czy mutacji genetycznych. Fakty mówią same za siebie, a to, że Ty akurat masz zdrowe dzieci to super, ale nie koniecznie będzie tak w każdym przypadku. Nie mówię, że u młodych się to nie zdarza, bo tak nie jest, ale mimo wszystko z wiekiem ryzyko rośnie i nic tego nie zmieni. Rozumiem Smużkę, że chce mieć drugie dziecko zaraz po pierwszym. Ona nie panikuje, ale zdaje sobie sprawę z upływającego czasu, a widząc, że wcale nie zawsze tak łatwo zajść w ciążę, może chcieć mieć dziecko jedno po drugim. Pomimo młodego wieku, też bym tak chciała, zwłaszcza jak widzę, ile schodzą starania nad pierwszym.
Moja mama urodziła mnie i siostrę jedną po drugiej i nic jej nie było, była młodziutka (20-22lata), miała dużo werwy, cierpliwości i zajmowanie się dwójką dzieci nie było dla niej tragedią. W wieku 37 lat urodziła mojego brata i posypał jej się kręgosłup i w ogóle zdrowie, cierpliwości już tyle nie ma, do tego brat nie potrafi sam się bawić jak to było z nami, więc trzeba mu więcej czasu poświęcić, niż nam obu wtedy. Poza tym została mu już tylko jedna babcia, jak my byłyśmy małe, druga babcia i dziadek jeszcze żyli.
Każdy ma swoją historię i każdy inaczej postrzega świat i swoje możliwości. Jeśli ktoś chce mieć jedno dziecko po drugim, to dlaczego by nie? Nie wiem, czy rodzenie rok po roku niesie za sobą większe ryzyko, niż rodzenie dziecka tuż przed 40 np. Trzeba by zapytać jakiegoś lekarza.
Po prostu, każdy powinien robić jak uważa za słuszne, nie można wrzucić wszystkiego do jednego worka i powiedzieć, że absolutnie nie wolno rodzić jedno po drugim, albo, że absolutnie nie wolno rodzić później niż po 35r.ż.
Ja też okres starań jak na razie wspominam miło, pomimo, że nadal trwa, ale wolałabym, żeby się już skończył, a po porodzie nie mam zamiaru się jakoś specjalnie zabezpieczać. Jakbym wiedziała, że będzie tak jak teraz, to bym się w ogóle nigdy nie zabezpieczała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szarotka
za stara na te numery



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:34, 15 Lis 2010    Temat postu:

to chyba jeszcze zależy ile tych dzieci chce się mieć - bo jak np. 5 i zaczyna się po 30 to jednak po 1 należałoby się o drugie w miarę szybko postarać.

Jak tylko 2 no to inaczej to można sobie rozłożyć. I moim zdaniem nie powinno się w żadną stronę przesadzać.
Jestem przeciwna mówieniu, że np. więcej niż 5 lat różnicy to już tragedia, ale jednocześnie, że rok to za mało.
To naprawdę jest kwestia sumienia i przeanalizowania swojej sytuacji.
Oby tylko dzieci były przez nas kochane!

(ale jednocześnie czuję się taka stara/zmęczona w tej ciąży, że nie wyobrażam sobie jak bym to znosiła będąc jeszcze starszą)


Ostatnio zmieniony przez szarotka dnia Pon 17:35, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:06, 16 Lis 2010    Temat postu:

Ja też nie widzę tu paniki z powodu postępującego wieku tylko realną ocenę sytuacji.

Każdy z nas jest inny, ma inną sytuację i inne priorytety.

I zgadzam się z Szarotką, że jeśli ktoś planuje dwójkę dzieci to może sobie pozwolić na większe odstępy. Jeśli ktoś chce ich więcej to im później urodzi pierwsze tym mniejsze odstępy między kolejnymi - takie życie - biologia jest nieubłagana Smutny .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:42, 28 Lis 2010    Temat postu:

Ja mam małą różnice wieku między maluchami. Zaszłam w druga ciążę, jak mały miał 7 miesięcy. Dobrze się stało. Żyję, zdrowiem nie przepłaciłam. Jestem gotowa na kolejne dzieciątko i psychicznie i fizycznie też ale jedynie to mnie przed tym tym trzyma nasza polityka anty-macierzyńska naszego kraju. W każdym razie byle do wiosny heh..

Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Nie 0:49, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin