Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:24, 26 Sie 2019 Temat postu: Szwy na szyjce, a starania |
|
|
Hej dziewczyny! Odkryłam niedawno, że mam na szyjce szwy, pamiątka po spapranym porodzie. Lekarz, która te szwy odkryła powiedziała, że mogą spowodować, że ponowne zajście w ciąże będzie niemożliwe. Czy któraś z Wam ma takie szwy? Jak to u Was wygląda?
A może macie na ten temat jakieś wiarygodne artykuły, badania?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 11 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Hmm, to dziwne. Zastanawiam jaki wpływ na zajście w ciążę ma szyjka? Utrzymanie to ok, ale na samo zajście? Mówiła coś więcej na ten temat?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:33, 12 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
moze chodzi o uszkodzenia, blizny. Uszkodzona szyjka moze miec problem z wytwarzaniem sluzu potrzebnego dla plemników. Dodatkowo szwy to potencjalnie mikroogniska stanów zapalnych.
One nie sa jakies rozpuszczalne? czy mozna je usnunąć? wspolczuje jejku jeszcze takie przykre niespodzianki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabelka
nauczyciel NPR
Dołączył: 13 Paź 2015
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:54, 16 Wrz 2019 Temat postu: |
|
|
Chodzi dokładnie o to, co napisała krówka, o produkcję śluzu. Szwy były rozpuszczalne, już ich nie ma, ale została duża blizna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|