Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EwEla;)
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:17, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
yhy, rozumiem i najlepiej 1 szklankę siemia dziennie pić tak? a jeśli chodzi o wiesiołka to jakie ma głównie zadanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 19 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
i siemię i wiesiołek mają podobne zadanie - zwiększyć ilość i poprawić śluz (wg mnie jak pisałam jakość śluzu zależy przede wszystkim od hormonów). Obydwa specyfiki spełniają bardzo dobrze swoją rolę. Jedynie, jak już dziewczyny pisały, trzeba uważać z wiesiołkiem i zażywać go tylko do owulacji, gdyż potem może wywoływać skurcze macicy a to niewskazane jak się ktoś stara o dziecko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwEla;)
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:14, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dziękuję konstancjo za wyczerpującą odpowiedź na pewno sprubuję owego specyfiku;) też ciężko mi obserwować u mnie śluz, mam nadzieję, ze po siemieniu będzie lepiej;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwEla;)
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:55, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, konstancja już pół roku i nic. Szkoda, że wcześniej nie prowadziłam obserwacji- całkiem przypadkiem wpadłam na to forum i musze przyznać, że to dopiero 2 wykres, ale musze sie przyłożyć do mierezenia temp. bo jakoś z tym nie za bardzo u mnie;/ zle sie tak czuje heh- no ale trzeba przełamać bariery.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:00, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
EwEla, pół roku to dopiero początek więc bądź spokojna jak przełamiesz się i zrobisz przynajmniej kilka wykresów to będziesz sporo wiedziała o swoim cyklu, czy jest prawidłowy i tp. Ja zrobiłam 7 wykresów i odpuściłam ( w sumie wyglądały raczej ok) , ponieważ teraz już tylko specjalistyczne badania mnie i męża mogą zdiagnozować dlaczego od dwóch i pół roku nie możemy począć dziecka Polecam wam dużo ruchu i witaminek, także dla męża (np salfazin - wszystko w jednej tabletce)
aha, ostatnio zauważyłam że na tym siemieniu które piję jest napisane LEN MIELONY ale chyba to to samo, mam nadzieję
Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Czw 15:01, 22 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
EwEla;)
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Lut 2012
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:15, 23 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja wiem że to dopiero początek, dlatego będę cierpliwa;) Ruch- hmm z tym musze przyznać cieżko, mąż pracuje fizycznie na budowie i ciężko go pozniej gdziekolwiek wyciagnąć, ale ja regularnie biegam;) Dzisiaj pytałam w aptece o to siemie lniane mielone, bo w sklepach nigdzie nie znalazłam.
Kurcze, 2,5 roku starań- nie wiem jak ja bym to zniosła. Moja gin powiedziała, że jak przestane brać leki na regulację i bedzie ok i dalej nie bedziemy miec dzidzia to mąż bedzie musiał zrobić badania na nasienie. Rozmawiałam z nim o tym, troche "sie krzywił"- ale to facet w koncu- no i wiadomo- sytuacja krępująca.
Zobaczymy jak bedzie.
A Ty konstancjo głowa do góry- będzie dobrze (moze to stres itp.).
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:50, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
EwEla dzięki, stresu nie da się uniknąć jak tyle czasu nic, ale trzeba się z tym pogodzić po prostu:) Co do badań żołnierzyków to powiedz mężowi że teraz każdy facet musi to zrobić, jeśli para nie może zajść. A na badanie niech nie narzeka, co mają powiedzieć kobiety rozkładając co chwilę nogi przed obcymi ludźmi i znosząc zimne narzędzia a nawet bolesne zabiegi. Masz niezbity argument
Jeśli mąż pali dobrze byłoby jakby postarał się rzucić, dużo kawy też niewskazane. Pozdrawiam:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
butterfly
pierwszy wykres
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:48, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć dziewczyny. Ja od bardzo długiego czasu pije siemie lniane i szczerze je polecam. Nie dość, że nigdy nie brakuje mi śluzu to działa bajecznie na układ trawienny. Można je pić z mlekiem, można słodzić lub mieszac z sokiem. Ja dodaje ziarna do jogurtów i zup. Konsystencja nie jest zbyt przyjemna dla oka, ale można się przyzwyczaić. Polecam także dziewczynom odchudzającym się bo działa "zapychająco" i posiada błonnik, który dobroczynnie działa na przemiane materii. Ja wsypuje do szklanki czubatą łyżeczkę i zalewam wrzątkiem, mieszam i odstawiam do ostygnięcia gdyż wtedy jest najlepszej konsystencji. W porównaniu z wiesiołkiem, siemie lniane można pić cały cykl i w nieograniczonych ilościach. Polecam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:28, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
słuchajcie, piję w tym cyklu od trzech czy czterech dni wiesiołek i dziś po prostu zaobserwowałam rekord. Jakbym rozbiła wielkie kurze jajo, śluz miał długosć chyba 20 cm, rozciągał się niesamowicie. W poprzednim cyklu nie piłam i tego nie było. Wg mnie wiesiołek się nie umywa do siemienia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:06, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A da radę pić zamiast siemienia i wiesiołka len mielony? W sensie czy daje takie efekty jak siemię?
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:17, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
no własnie ja piję ten len mielony tak z rozpędu piszę. Pij len mielony, dziś przeżyłam po prostu szok w toalecie
o kurcze teraz widzę jak bzdurnie napisałam post wczesniej - nie piję wiesiołka tylko len mielony, wiesiołek to sie zażywa przecież. Zazywałam kiedyś, ale wolę len mielony czyli odpowiednik siemienia
Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Czw 13:18, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:24, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Konstancja, ja mam problemy z żołądkiem, a siemię lniane poleciła mi babcia, bo jak miała 20 lat to właśnie w ten sposób wyleczyła wrzody. I pomyślałam, że może dałoby radę tak 2 w 1 na żołądek i na śluz. Druga sprawa to taka, że len mielony jest łatwiejszy w przygotowaniu niż siemię. Oba to len ale len jest chyba mniej tłusty, a wydawało mi się, że ten tłuszcz właśnie pomaga w śluzie. Ale skoro masz dobry to ja idę sobie zrobić len - balsam dla żołądka i nie tylko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
konstancja
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 1048
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:40, 17 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
o tak - koniecznie pij ten len, zwłaszcza jak masz problemy żołądkowe. Mi wystarcza szklanka dziennie. Tylko jak zaparzysz to mieszaj łyżeczką, wtedy taki kleik się robi i wypij wszystkie ziarenka. On jest mielony to nie ma problemu
Ostatnio zmieniony przez konstancja dnia Czw 13:41, 17 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:24, 18 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
O to super, że tylko szklanka, bo ja wiem, że częściej niż raz dziennie bym chyba nie piła.
Właśnie mieszam dzisiejszą porcję lnu - Twoje zdrówko!
A ile sypiesz do szklanki? Bo ja 2 łyżeczki lub jedną łyżkę stołową.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Pią 13:25, 18 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|