Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wizyta prekoncepcyjna :-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:56, 14 Paź 2007    Temat postu:

juka napisał:
ze mną cały czas. nie zniechęcił się po pierwszym

Nie chodzi mi o znięchęcenie, tylko o to, czy lekarze pozwalają być mężowi cały czas. No, ale ja nie wiem, jak wygląda poród, dlatego tak pytam Mruga
Rozumiem, Pinky, że i Ty zamierzasz towarzyszyć Frejdzie w takim momencie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dona
za stara na te numery



Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:45, 14 Paź 2007    Temat postu:

micelka napisał:
Swoją drogą, ciekawe, jak to jest właśnie przy porodzie- czy Wasi mężowie byli przy Was cały czas, czy czasem musieli opuścić pokój- np. jak było badanie jakieś ?

u nas było tak, ze przy jednym badaniu mąz był obecny.., po kilku godzinach, przychodzi inna "ekipa" i każą mezowi opuścic sale..



mąz się zbuntował, ze chce byc obecny, ze wczesniej jakos nikt nie robił problemów, wiec został, ale stał chyba obok mnie, a nie w pozycji lekarza/położnych/studentek i tej całej "świty' wykonującej badanie...

brr

na normalne badanie ginekologiczne chyba bym męza nie zabrała..
to naprawde- dla mnie - zadna przyjemnośc posiadanie obserwatora w takim momencie, nawet w postaci mojego męza..

sytuacja porodu uważam za wyjątkowo.. hmm ekstremalna, dla mnie jego obecnośc była baardzo pomocna..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:41, 14 Paź 2007    Temat postu:

ja chodze panstwowo do lekarza, w ciazy tez. i wsyztskie badania mam bezplatne. dla mnie to jednak ogromna roznica w cenie
a na zwykle badanie u gina chodze sama, na USg - z mezem
frejda, oby wam sie udalo jak najszybciej
a swoja droga, hm podziwiam osoby idace do gina typowo pod katem badan przed poczeciem dziecka. ja jakos chodzilam na tyle regularnie (w tym mialam robiona cytologie),ze wiedzialam,ze mi nic nie jest,a nie chcialam nikomu, nawet nawet lekarzowi mowic,ze sie chcemy starac. jakos nie chcialam robic zadnej procedury przygotowawczej. kupilam folik i tyle.
podziwiam was
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:42, 14 Paź 2007    Temat postu:

Zamierzam nawet wziąć urlop żeby towarzyszyć żonie i dziecku w tym okresie oraz aby pomagać, pielęgnować, itp... W końcu taka rola ojca (chyba)...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:57, 14 Paź 2007    Temat postu:

kasik napisał:
rozumiem pierwsze usg ale czy na zwykle badanie bym wziela lubego ?? hmmm nie sadze Laughing
zycze wam powodzenia w staraniach!!! frejda, pytalas sie o te tabletki?


heh. pisząc posta, powiedziałam do pinkyego: zobaczysz, że kasik odpisze coś na to, że byłeś ze mną w gabinecie
No i proszę Very Happy
kasik, a co to za róznica czy teraz czy za 2 miesiące? Zresztą nie stal przy łóżku koło mnie na badaniu, tylko obok parawanu.
A usg już oglądał za lekarką.
Przede mną z gabinetu wyszło małżeństwo z córką, więc nie miałam żadnych oporów. Zresztą dobrze, że sam usłyszał od lekarki, że ma łykać też FOLIK, mi by na pewno nie uwierzył
Razz Laughing
Wiecie, ja nigdy nie miałam watpliwości czy brać męża czy nie. Na tyle go znam, że wiem, że jego chęć towarzyszenia mi wynika z miłości do mnie, z tego, że chce być ze mną we wszystkich momentach.
W tym bardziej w planowaniu NASZEGO dziecka.
Skoro codziennie rozkładam przed nim nogi to nie rozumiem dlaczego miałoby być niesmaczne dla niego to, że na jego oczach bada mnie kobieta - ginekolog.
Nie mogę tego pojąć


Ostatnio zmieniony przez Frejda dnia Nie 14:10, 14 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:01, 14 Paź 2007    Temat postu:

kukułka napisał:
ja chodze panstwowo do lekarza, w ciazy tez. i wsyztskie badania mam bezplatne.

a miałaś robione badania na przeciwciała przeciwko śwince i ospie wietrznej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:06, 14 Paź 2007    Temat postu:

kukułko, ja własnie przed samym slubem(po slubie szybko planowalismy bobasa) poszlam do ginki wybadac sie na wszelkie sposoby, zrobilam podstawowe badania(nie zdazylam tylko zrobic tokso a nie sadzilam, ze maz ma takich zdolnych i wytrwalych bohaterow ze przy 1 fazie dotra:) zaczelam lykac tez folik. dlatego chce rowniez przed drugim dzieckiem sie przygotowac, chce zrobic porzadek z nadzera, hormonkami i innymi stanami zapalnymi, jak rowniez nawiedzic dentyste , brrrr, a potem Woal Panie Twoja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:12, 14 Paź 2007    Temat postu:

Dziewczyny!
Chciałam jeszcze Was zapytać o badania na przeciwciała ospy i świnki.
Z tego co mówiła lekarka, gdy chorowałam na daną chorobę to nie muszę robić tych badań. A jeżeli nie, to warto sprawdzić.
Pamiętacie coś na ten temat z własnego doświadczenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:13, 14 Paź 2007    Temat postu:

Frejda napisał:
kukułka napisał:
ja chodze panstwowo do lekarza, w ciazy tez. i wsyztskie badania mam bezplatne.

a miałaś robione badania na przeciwciała przeciwko śwince i ospie wietrznej?

chorowalam na swinke i ospe w dziecinstwie, wiec tych badan nie robilam. badan krwi (morfologii) tez nie. bazowalam na zwyklych wizytach kontrolnych u ginki ( a mialam je czesto, bo bralam tabletki anty), ktore obejmowaly badania gin i cytologie
po porodzie zamierzam regularnie chodzic do gina, wiec tez nie bede robic specjanych badan przed drugim dzieckiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:18, 14 Paź 2007    Temat postu:

Hmm..mnie mój lekarz pytał tylko o różyczkę i czy byłam szczepiona przeciwko żółtaczce. O pozostałych chorobach ani słowa. Na różyczkę byłam szczepiona w 8 klasie chyba, więc nie muszę robić badań na obecność przeciwciał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:20, 14 Paź 2007    Temat postu:

na rozyczke bylam szczepiona w wieku nastoletnim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:30, 14 Paź 2007    Temat postu:

kukułka napisał:

chorowalam na swinke i ospe w dziecinstwie, wiec tych badan nie robilam.
po porodzie zamierzam regularnie chodzic do gina, wiec tez nie bede robic specjanych badan przed drugim dzieckiem

a no to tak jak myślałam, też chorowałam na ospę, na różyczkę tez byłam szczepiona, więc muszę zrobić tylko badania pod kątem świnki Mruga

kukułko, regularnie, czyli jak często przed ciążą chodziłaś do ginekologa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:06, 14 Paź 2007    Temat postu:

nierozumiem frejda, dlaczego nagle to ja mialam sie dziwic prosze o wytlumaczenie

wg mnie u gina to ja "rozkladam" wlasnie nogi a z moim lubym to sie kocham.

nie wiem, po co mi bylby potrzebny jak mnie moj gin bada, no ale kazdy niech robi jak mu sie podoba. rozumiem USG, a napewno juz 1. w Niemczech sa one tez robione dopochwowo na fotelu albo na kozetce.

mysle, ze mozna z ginem pogadac, ze sie planuje. ale to wkoncu nie mus jak sie czlowiek czesto bada Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Nie 15:09, 14 Paź 2007    Temat postu:

Ja to poidziwiam, wszystkich chodzacych do państwowych ginów za a) wytrwałość w zapisywaniu sie b) odporność na różnych humorzastych oszołomów.
Ja chodziłm państwowo na studiach, było 3 ginów w studenckich p[rzychodniach: zboczeniec (zorientowałam sie po roku, wczesniej nie wierzyłam pogłoskom i jeszcze byłam zadowolona że bada piersi), cham który na dzień dobry mowił że jesteś za gruba (ważyłam 61kg przy 162cm wzrostu) i furiatka, która potrafiła Ci powiedzieć że jesteś idiotką a wój partner to kretyn, i czemu mu dałaś w odpowiedzi na pytanei w którym dniu po stosunku można robić betęHCG. Nie wiem jak ja to wytrzymałam. W dodatku zboczeneic był strasznei niekompetentny i leki na stany zapalne jakie mi zapisywał nie robiąc posiewu kosztowały mnie fortunę.
Niedawno byłam sie zapisać do rodzinnego w przychodni w nowym miescie i nawet am jest ginekolog, ale na drzwiach ma mało zachęcającą informacje o ograniczonej ilości miejsc finansowanych przez NFZ. Już widzę możliwość robienia u niego regularnych wizyt kontrolnych, szczególnie jak pracuję 9-17, a nie w szkole. Nawiasem mówiąc, fakt że ludzie w przytłaczajacej większości chodzą do gina i dentysty prywatnie i okiem nie mrugną, ale gdyby musieli zapłacić 5pln za rodzinnego to byłby skandal jest zdumiewajacy....
Badań na świnkę nie miałam zleconych, odporność na różyczkę po szczepionce w 13rż mogła spasć, lepiej sprawdzić, moim zdaniem. Nadżerka to jeden wielki dylemat - mi też nie kazała jej leczyć na wizycie przed staraniami, a teraz mnie straszy na kazdej kontroli, że sie powiększa, że na pewno daje upławy (nie daje), że robi sie jakiś polip (brzmi złowiesczo, ciekawe, czy ma zamair mi go wycinać jak już jest dziecko w srodku?!?).
Powrót do góry
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:35, 14 Paź 2007    Temat postu:

kasik napisał:
nierozumiem frejda, dlaczego nagle to ja mialam sie dziwic prosze o wytlumaczenie

bo już kiedyś wspominałaś coś na ten temat, że nie wzięłabyś swojego na takie badania. znamy się już trochę i znamy swoje poglądy.
Myślę, że w naszym wypadku chodzi głównie to to, że pinky bardzo interesuje się tego typu sprawami, fascynuje go to i chce towarzyszyć we wszystkim.
A ja czuje się bezpieczniejsza i ważna, że on się tak troszczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
Strona 2 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin