Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wizyta prekoncepcyjna :-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hatifnat
pierwszy wykres



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 11:42, 08 Lis 2007    Temat postu:

Mój syn jest z roku 1997 - ja płaciłam za szczepionkę trzy w jednym. I wg mnie to jest właśnie ta przyczyna - stają się obowiązkowe, bo takie są zalecenie WHO ale jak są problemy żeby zakupić dla wszystkich szczepionki to są zalecane bo za obowiązkowe to rodzic nie płaci. Najstarsza córka urodziła się w 1990 i wtedy żóltaczki typu B się nie szczepiło obowiązkowo. Pani doktor namówiła męża na szczepienie odpłatne - pamiętam, że uważałam to za wyłudzenie a potem byłam jej wdzięczna jak znalazła się w szpitalu i pierwsze pytanie to było czy była szczepiona na żółtaczkę. Natomiast jej rówieśnikowi niezaszczepionemu wszczepili żółtaczkę właśnie w szpitalu. I on jest biedny, bo ma talent po ojcu który jest kucharzem tyle, że szkoła gastronomiczna go żadna nie przyjęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:59, 08 Lis 2007    Temat postu:

a czemu swinka niebezpieczna dla chlopcow?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
novva
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mała Wieś przy Drodze

PostWysłany: Czw 18:04, 08 Lis 2007    Temat postu:

Cytat:
Jednym z powikłań świnki może być zapalenie jąder, które może zakończyć się niepłodnością.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 51°17'N 22°52'E
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:56, 08 Lis 2007    Temat postu:

Dlatego najlepiej jak chłopiec przejdzie świnkę w dzieciństwie. Ponoć najgorzej jest jak ją ma w okresie dojrzewania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:04, 09 Lis 2007    Temat postu:

najlepiej to chyba jak nie ma jej wcale. a jeszcze lepiej zaszczepic na swinke, czy tak? gagusia, co Ty na to?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:51, 09 Lis 2007    Temat postu:

A ja zła!!!! Smutny Sad Mad Mad Mad
Kupiłam szczepionkę. Chciałam jutro iść się zaszczepić, żeby ewnentualne pogorszenie stanu przeżyć w domu podczas weekendu.
A tu jak na złość rozchorowałam się dzisiaj. Leżę w domu i się wygrzewam, gardło boli i trzęsie mną. brrrr Mad Mad Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gagusia
za stara na te numery



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:03, 09 Lis 2007    Temat postu:

tym razem się raczej zgodzę z pinkym Very Happy ja tam nie jestem jakąś wielką zwolenniczką szczepień, bo uważam, że układ odpornościowy to musi się trochę poćwiczyć. w dzieciństwie świnka jest mało szkodliwa, więc szczepiłabym chłopców, którzy nie chorowali, przed okresem dojrzewania.
ale to moja całkowicie prywatna opinia Wesoly
Frejdo, polecz się grzanym winkiem, to bardzo miłe Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Frejda
za stara na te numery



Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:13, 09 Lis 2007    Temat postu:

Gagusia napisał:
Frejdo, polecz się grzanym winkiem, to bardzo miłe Smile

to byłoby już czwarte w tym tygodniu
Szkoda mi kolejnych 20 złotych

A odnośnie szczepień - kiedyś bratowa mi opowiadała, że jej znajoma lekarka była na jakimś szkoleniu, nie znam szczegółów, ale opowiadała, że wszyscy wybitni lekarze, profesorowie powiedzieli, że praktycznie nie szczepili swoich dzieci.
Nie znam się dokładnie, które są bezwzględnie obowiązkowe i jak to teraz w Polsce wygląda, ale pamiętam, że było to dla niej wielkie zaskoczenie, że tacy ludzie nie szczepią, twierdząc, że powikłania po szczepieniu mogą być o wiele poważniejsze niż sama choroba.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:37, 09 Lis 2007    Temat postu:

Gagusia napisał:
w dzieciństwie świnka jest mało szkodliwa, więc szczepiłabym chłopców, którzy nie chorowali, przed okresem dojrzewania.
:

czyli mniej wiecej w ktorym roku zycia? zeby bylo najbezpieczniej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Pią 21:44, 09 Lis 2007    Temat postu:

ja chłopców nie szczepiłam. liczyłam, że zachorują (ale matka!!!) i się przez to uodpornią. zachorowali 3,4 lata i maja spokój. jeszcze wpisałam im to w książeczkę, żeby nigdy nie mieli wątpliwości.
kiedyś wszyscy chorowali, nie szczepili się i było wiadomo, że taką chorobę trzeba po prostu przejść.
a mój pediatra to ostatnio też odradził szczepionkę na grużlicę (bo zeszła z obowiązkowych w wieku 6 lat) powiedział, że nic złego z tego powodu się nie stanie (a miałam zaległa) przychyliłam się do jego opinii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:54, 09 Lis 2007    Temat postu:

ale niemowleta sie szczepi obowiazkowo na gruzlice przeciez
Powrót do góry
Zobacz profil autora
darus
nauczyciel NPR



Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: slask

PostWysłany: Sob 9:01, 10 Lis 2007    Temat postu:

tak, ale powtarzało się to szzepienia na 6 lat, a teraz się nie powtarza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milgosia
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 0:19, 11 Lis 2007    Temat postu:

Hej, nie jestem specjalistą od szczepień, ale...

Ja bym jednak radziła rozważyć szczepionkę tuberkulinową (przeciwgruźliczną)... i ... bardzo pilnować jej powtarzalności co 6 lat... bo.. no bo mnie ta szczepionka po prostu uratowała skórę i jeszcze kilku osobom w moim roczniku w mojej szkole. Jako dziecko byłam szczepiona regularnie zgodznie z tym tradycyjnym kalendarzem szczepień. Przed każdym kolejnym szczepieniem miałam robioną próbę tuberkulinową, żeby sprawdzić czy odporność wygasła. Gdzieś tak w wieku licealnym (chyba w drugiej klasie) miałam dostać kolejną dawkę i wtedy okazało się, że próba tuberkulinowa wyszła mi i jeszcze paru innym osobom w mojej szkole grubo powyżej górnej granicy normy (opuchlizna po ukluciu jest w "normie", gdy mieści się w granicach 5-10mm, a ja np. miałam ponad 20 mm i do tego jeszcze rumień dookoła na całą rękę i lekką temperaturę). Co to znaczyło ?

Od kilku lat pojawiają się informację, że gruźlica, choroba jakoby wydawało się zwyciężona przez cywilizację, jednak wraca... głównie za sprawą imigrantów ze wschodu, gdzie nie pilnuje się tak kalendarza szczepień. Także spora część starszych osób w naszym społeczeństwie ma początki gruźlicy, zupełnie o tym nie wiedząc, bo rozwija się ona długo bezobjawowo, a jedynym objawem bywa tylko uporczywy kaszel, a czasami też "dziwne" infekcje dróg oddechowych, nietypowe zapalenia płuc, okrzeli itd.... Ja akurat mieszkam w dużym mieście Krakowie, korzystam z komunikacji miejskiej i do głowy by mi nie przyszło, że jakaś starsza babcia, która odkaszlnęła gromko stojąc za mną prątkuje! A takie babcie, dziadkowie w autobusach niestety się zdarzają...

Pisze niestety, ponieważ mój "gigantyczny" odczyn po próbie tuberkulinowej świadczył o tym, że złapałam gdzieś prątka, najprawdopodobniej właśnie w jakimś publicznym miejscu, bo nigdy nie spotkałam osoby o której wiedziałabym, że choruje na gruźlicę. Na szczęście byłam wcześniej zaszczepiona i mój organizm się przed nim bronił, stąd taaaka reakcja, zresztą absolutnie prawidłowa i bezpieczna.

Wysłano mnie do poradni pulmunologicznej, zrobiono badania i dostałam izoniazyd (6 tabletek) +vit B6 (2 tabletki) dziennie na pół roku. Po pół roku badania kontrolne i spokój. A gdybym nie była zaszczepiona, to najprawdopodobniej bym zachorowała i przechodziła to od lekarza do lekarza z różnymi dziwnymi diagnozami, od alergi po zapalenia płuc, no bo kto podejrzewałby w XXI wieku gruźlicę u 16 latki!

Z tego co pamiętam to ostatnia dawka jest włanie podawana gdzieś w ostatnich klasach szkoły średniej i teoretycznie powinna starczyć do końca życia, ale zalecane są kontrolne próby tuberkulinowe co 10 lat. Tylko... kto o tym pamięta ? Nikt... I w 50% społeczeństwa odporność wygasa gdzieś w okolicach 40- 60 roku życia. A szczepionki przypominające są zdaje się bezpłatne, przynajmniej do tej pory były.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:36, 11 Lis 2007    Temat postu:

Ja miałam podobną sytuację jak Milgosia w wieku 15 lat - próba grubo > 20 mm i takie samo leczenie przez pół roku - tyle że kontrolę miałam jeszcze przez 2 lata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:58, 11 Lis 2007    Temat postu:

to straszne, dziewczyny
zastanowilyscie mnie i zarazem przerazily, bo moj maz ma niby astme, niby alergie, ciagle cos z drogami oddechowymi, kaszel, zadyszka przy wysilku,ale WSZYSTKIE badania (USG, tomografia, morfologia, RTG pluc OK, tylko alergeny podwyzszone, ale to na jakies trawy itp sezonowe rzeczy) ju 3 miesiace probuja dojsc co mu jest. powinien sie na cos jeszcze przebadac? jesli tak, to na co?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 5 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin