|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jagoda
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-B
|
Wysłany: Śro 20:27, 15 Sty 2014 Temat postu: Wspomagacze dla męża |
|
|
Drogie dziewczyny czy możecie polecić jakieś witaminy dla męża? Chcemy się za jakiś czas starać się o dziecko, a niestety mój mąż pali (sic!), do tego ma pracę siedzącą - w domu też sporo pracuje przy komputerze i troszkę się martwię o formę jego żołnierzyków.
Bokserek luźnych nie lubi, bo twierdzi, że nie lubi jak mu tam coś dynda i gmera, więc nosi obcisłe bokserki, co raczej też nie jest dobrym rozwiązaniem.
Jeśli był już taki wątek to wybaczcie. Szukam wszelkich materiałów na temat diety, etc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Na pewno kwas foliowy i antyoksydanty. Selen, cynk, witamina E.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:03, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
sorry, ale nic nie polecę poza rzuceniem palenia. z palaczem bym sobie dziecka nie zrobiła, ani w jednym domu nie trzymała. e.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Śro 22:31, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:59, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Z wspomagaczy dobre opinie słyszałam o cynku, selenie i macy. Myślę jednak, że pierwszy krok to powinna być zmiana trybu życia (rzucenie palenia, więcej ruchu), bez tego pewnie wspomagacze niewiele pomogą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:43, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Z lekow typowych na to jest bardzo polecana Maca i Salfazin. Zmiana trybu zycia ma ogromne znaczenie. Maz zawsze chodzil w bokserkach ale tez bardzo intensywnie jezdzil na rowerze (ok 200km tygodniowo). Wyniki mial slabe, ratowalo nas to ze mial duzo milionow plemnikow przez to te procenty dawaly w rzeczywistosci wieksza ilosc zdrowych. Mimo to staralismy sie 13 miesiecy. Zaszlam w ciaze gdzies 3 miesiace po tym jak maz tez sie wzial za siebie -bral witaminy i ograniczyl rower. Nie wiem czy to pomoglo czy i tak by sie udalo i sie nie dowiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-B
|
Wysłany: Czw 9:49, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Cytat: | z palaczem bym sobie dziecka nie zrobiła, ani w jednym domu nie trzymała. e. |
Dzięki za rady agu, ale mimo wszystko męża z domu nie wyrzucę Kocham go z jego wadami, mąż nie pali w domu, ani przy mnie, stara się ograniczać, ale wiem jaką ma pracę i ile stresu go to kosztuje. Nie znasz nas i nie oceniaj innych po jednej wypowiedzi. Pytanie nie brzmiało "czy zrobić sobie dziecko z palaczem", prosiłam o konkretne, merytoryczne odpowiedzi, a nie o ocenę. Twoja wypowiedź natomiast nic do dyskusji nie wnosi.
Plany do zmiany trybu życia już poczynione. Kupiliśmy karnety na siłownię, żeby mężowi było raźniej, będę z nim chodzić
Ostatnio zmieniony przez Jagoda dnia Czw 9:51, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:42, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jagoda napisał: | wiem jaką ma pracę i ile stresu go to kosztuje. |
...to jeszcze magnez a jak będzie lepiej stres znosił, to może i fajki się uda zredukować. Naprawdę, magnez dobrze robi, bo duża część ludzi ma poważne niedobory. Na pewno kawa i stres go "zjadają". Nie wiem czy papierosy też, bo mnie temat nie dotyczy. Objawy braku Mg to m.in. gorsza tolerancja na stres (zarówno w stronę drażliwości jak i depresyjną/lękową). BTW mam podejrzenie, że negatywne efekty psychiczne brania tabletek anty w dużej mierze wynikają z tego, że antyki również obniżają poziom magnezu w organizmie (nie pamiętam tylko, czy powodują wydalanie, czy osłabiają wchłanianie). Opisywane przez kobiety odczucia bardzo dobrze "pasują" - ale to już OT
Biegania spróbujcie (oczywiście powoli, nie od razu do czerwoności na twarzy i zadyszki). To też rewelacyjny sposób na stres - i kondycję w jednym. Nie wiem czy jest praca bardziej stresująca niż lekarz w pogotowiu ratunkowym - wielu lekarzy pali właśnie dlatego - a mój brat biega. Codziennie.
Nie wymaga to karnetu ani specjalnych przygotowań, jest tanie. Można praktykować razem. Same plusy.
A o antyoksydantach pisałam, bo palenie powoduje powstawanie wolnych rodników w sporych ilościach.
Ostatnio zmieniony przez ewcia87 dnia Czw 13:45, 16 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 16 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Mąż nie pali w domu, a przed wejściem do niego po papierosie czeka minimum kwadrans? Jagoda, wbrew temu co niby na mój post odpisujesz - nie polecałam rozwodu. Polecałam rzucenie palenia, witaminy to dodatek do zdrowego trybu życia.
Palący ojciec to zwiększone ryzyko śmierci łóżeczkowej. Nie mówiąc o ryzyku sieroctwa. Jeśli to ignorujesz to trudno, ale wolę ostrzec dla spokoju sumienia. Uważam że bycie ojcem to dobry motyw do rzucenia palenia. Ja bym postawiła taki warunek palaczowi i tyle. Jak chcesz ryzykować życie dziecka, Twoja sprawa. Selekcja naturalna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-B
|
Wysłany: Pią 9:03, 17 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Agu - jak pisałam w domu nie pali w ogóle. Przyjeżdża z pracy ok. 17 i nie pali już Natomiast pali na przerwach w pracy i jak wychodzimy ze znajomymi w weekendy. Zawsze powtarzał, że jak pojawi się dziecko to rzuci, ale szczerze mówiąc nie wierzę w to. Choć możliwe, że nie jest jeszcze na tyle uzależniony, skoro potrafi się na tyle ograniczać.
Agu - nie ignoruję zagrożeń, nie jestem dzieckiem i zdaję sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje niesie za sobą palenie. Moi rodzice są palaczami i z bólem serca patrzę jak palą, ale nie potrafię im pomóc. Wiem, że to nałóg - czasem silniejszy niż nam się wydaje. Namawiam, podrzucam artykuły do przeczytania, ale na niewiele się to zdaje. Tata rzucił palenie na 50-te urodziny, wytrzymał rok... I co? mam z nimi zerwać kontakt? Postawić ultimatum, że albo rzucicie palenie, albo zrywam z Wami kontakt?
W małżeństwie też nie stawiam warunków...albo, albo.
Liczę, że moi rodzice jak kiedyś pojawi się wnuk, opamiętają się i spojrzą na to z innej strony, że warto jak najwięcej lat spędzić ciesząc się z bycia dziadkami.
Ewcia - bieganie jest dobre Sama swego czasu biegałam. Mam husky'ego, a to pies, który jakby nie było wymaga ogromnej dawki ruchu. Mąż chce najpierw podrasować kondycję troszkę. Mając karnet jakoś łatwiej się zmobilizować. Widzisz, ja mam w domu orbitreka i mógłby ćwiczyć w domu, ale mimo wszystko zdecydowalismy się potrenować przez miesiąc pod okiem trenera
Ostatnio zmieniony przez Jagoda dnia Pią 9:09, 17 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|