Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zmiana stylu życia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 15:08, 11 Sie 2006    Temat postu:

Edward napisał:
A pozostając w temacie - z powodu skręcenia kostki musiałaś nieco zmienić styl życia....


Zmieniłam, a i owszem. Przede wszystkim nie chodzę do pracy Yellow_Light_Colorz_PDT_04

A tak serio to już mnie szlag trafia - ciągle noga na poduszce i chodzić nie mogę Yellow_Light_Colorz_PDT_21

Cóż, odpadną imprezy taneczne. A ze sportu tylko basen, a po jakimś czasie rower, ale tylko w butach chroniących kostkę...
Mam nauczkę... Yellow_Light_Colorz_PDT_41 Yellow_Light_Colorz_PDT_45
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:36, 11 Sie 2006    Temat postu:

kajanna napisał:
Taak, oddanie mężowi na wyłączność opieki nad kocią kuwetą jest zdecydowanie jedną z fajniejszych zmian związanych z przygotowaniami do ciąży! Smile


ja jakoś niezorientowana jestem... Yellow_Light_Colorz_PDT_35
o co chodzi z tą kocią kuwetą?
o toksoplazmozę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:45, 11 Sie 2006    Temat postu:

Tak, o toksoplazmozę.
Teoretycznie można w rękwiczkach i starannie myć potem ręce, ale po co, skoro można męża obarczyć tą jakże wątpliwą przyjemnością. Yellow_Light_Colorz_PDT_07
Ja już mam kota trzy i pół roku i jeszcze się nie zaraziłam, więc już mi chyba nie grozi, bo zwierz niewychodzący i nie je surowego mięsa, no ale wolę uważać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:18, 11 Sie 2006    Temat postu:

A mąż nie może najpierw sam się zarazić a potem żony? Yellow_Light_Colorz_PDT_27
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:26, 11 Sie 2006    Temat postu:

No właśnie na szczęście nie!
Chyba żebym mi zaraz po posprzątaniu kuwety nieumyte paluchy do buzi pchał.
Samą infekcją, jeśli ją już człowiek przechodzi, linnego człowieka nie może zarazić. Groźne są tylko kocie odchody. Oraz niedomyte mięso i warzywa.
Wiele osób miało kontakt z toksoplazmozą, choć z kotami wcale nie miało do czynienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:30, 11 Sie 2006    Temat postu:

aaaa dzięki Yellow_Light_Colorz_PDT_06

to moje szanse na kota rosną Yellow_Light_Colorz_PDT_03
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kajanna
za stara na te numery



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:42, 11 Sie 2006    Temat postu:

Jeżeli naprawdę chcesz mieć sierściucha, to może sprawdź sobie poziom pzeciwciał - jeśli już przechodziłaś tokso, to w ogóle nie ma się czym martwić, bo drugi raz nie można się zarazić.
A jeśli chcesz coś więcej przeczytać, to tu jest artykulik:

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:48, 11 Sie 2006    Temat postu:

dzięki wielkie!

przebadam się - całe życie miałam koty, jako dziecko non stop się z kotami bawiłam. mam nadzieję, że mam przeciwciała Yellow_Light_Colorz_PDT_05
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gwiazdeczka
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z parteru :P
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:02, 04 Sty 2008    Temat postu:

kajanna napisał:
No właśnie na szczęście nie!
Chyba żebym mi zaraz po posprzątaniu kuwety nieumyte paluchy do buzi pchał.
Samą infekcją, jeśli ją już człowiek przechodzi, linnego człowieka nie może zarazić.
o matko, jakże sie cieszę! chcemy mieć najpierw dwa koty, a później trojkę dzieci. będę uważać, przebadam się, ale kuwetka od tej pory już z założenia należy do MMŻeta.

Ostatnio zmieniony przez Gwiazdeczka dnia Pią 1:02, 04 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:13, 04 Sty 2008    Temat postu:

espree napisał:
dzięki wielkie!

przebadam się - całe życie miałam koty, jako dziecko non stop się z kotami bawiłam. mam nadzieję, że mam przeciwciała Yellow_Light_Colorz_PDT_05


ja też - a nie mam Laughing chamstwo


kuwetę czyszczę ja.... i w ciaży też będę, bo przy moim męzu to by w pokoju jechało Laughing (albo w pracy albo padnięty po pracy)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:02, 04 Sty 2008    Temat postu:

ja mam kota, z moim mezem bylo podobnie, ale w ciazy nie mial wyjscia - sprzatal
nawet nie wiem, czy mam przeciwciala. zachowywalam sie cala ciaze, jakbym ich nie miala - tak, na wszelki wypadek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:50, 04 Sty 2008    Temat postu:

Niania napisał:
espree napisał:
dzięki wielkie!

przebadam się - całe życie miałam koty, jako dziecko non stop się z kotami bawiłam. mam nadzieję, że mam przeciwciała Yellow_Light_Colorz_PDT_05


ja też - a nie mam Laughing chamstwo

pffff! też nie mam przeciwciał! LIPA!

Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerima
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 12:27, 12 Cze 2008    Temat postu:

Dziewczyny, powiedzcie, jak u Was było/ jest z przygotowaniami?
Bo z jednej strony można robić mnóstwo badań i wyrzekać się różnych "przyjemności" od samego poczatku starań, a z drugiej strony tyle kobiet zachodzi w ciążę i nie są tego świadome nawet przez dobrych parę tygodni (np. moja bratowa "odkryła" ciążę będąc już w 8 tygodniu, bo miała krwawienie w terminie miesiączki)...
Pytam, bo ryzykownie sobie z npr-em poczynam Mruga i czasem się boję, że może najpierw powinnam wybadać te wszystkie przeciwciała itd. itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
espree
za stara na te numery



Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10164
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:50, 12 Cze 2008    Temat postu:

my przez około rok naginaliśmy zasady (czy ktoś uznałby za NPR zmierzenie 4 temperatur w całym cyklu i wyznaczenie wg tego 3ciej fazy? ), potem zaczęliśmy jeszcze bardziej naginać ("no mam już płodny śluz, ale przecież skok mam zazwyczaj jakieś kilka dni później") - i wtedy już zrobiłam badania. ale raczej dlatego, że wiedziałam, że teraz to już możemy pewnego wieczora po prostu stwierdzić "eeee tam, zaczynamy się starać" Mruga

ale badania zrobiłam tylko podstawowe, nie przesadzaliśmy z przygotowaniami, ani z wyrzeczeniami w czasie starań
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kerima
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 14:14, 12 Cze 2008    Temat postu:

No właśnie, espree, które badania są tymi podstawowymi? Przeciłciała przeciw toksoplazmozie, różyczce?
Na różyczkę nie chorowałam, kota kiedyś miałam...
W sumie i tak zdrowo sie odżywiam, nie piję, nie palę itd. i nie zamierzam się nakręcać, tym bardziej, że mój poziom prolaktyny może być skutecznym "środkiem antykoncepcyjnym"...
Ale nie chciałabym zawalić w jakiejś podstawowej kwestii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin