|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy byłbyś/jesteś w stanie utrzymać rodzinę z jednej pensji |
Dam radę i znam powyżej 5 rodzin które tak się utrzymują |
|
18% |
[ 7 ] |
Dam radę/jestem zmuszony do takiej sytuacji ale nie znam zbyt wielu ludzi żyjących z jednej pensji |
|
26% |
[ 10 ] |
Sam raczej nie dam rady ale znam powyżej 5 rodzin, które tak się utrzymują |
|
13% |
[ 5 ] |
Sam raczej nie dam rady i nie znam zbyt wielu ludzi żyjących z jednej pensji |
|
42% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:31, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Małe mieszkanie to 30m2
Elwira, a wy już nie na Węgrzech?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:57, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kasik, Ty to ufo jesteś i masz wymagania z wyższej półki 50 m na rodzinę z 1 dzieckiem to całkiem nieźle. My będziemy z trójką dzieci na 48 m. Jakoś się upchniemy, nie bardzo mamy wyjście. Jakbyśmy mieli spłacać kredyt za większe, to byśmy musieli każdy grosik liczyć i nie myśleć nawet o jakichś wakacjach poza działką. A ile można na działce siedzieć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:31, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
E tam ufo odrazu. Ja sie tez tak wychowalam (fakt, bez rodzenstwa i mialam swoj pokoj) ale nie wiedze w tym nic super. To sa klitki, obojetnie czy tak ludzie zyja czy nie. Fakt co to standard jak musisz wiecznie kombinowac, gdzie ciuchy wpieprzyc bo brak miejsca. Albo na kazdym kroku sie walniesz w cos. Albo siedziesz na kiblu a przed toba drzwi, a za nimi lodowka... W kuchni mozesz miec zmyware albo szafke, jedo i drugie nie wejdzie...
Zylam tez na 21metracch i wieele lat na 39. Serio to sa klitki, mieszkania przejsciowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:48, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Masz rację, aczkolwiek stan przejściowy może trwać całe życie. Prowizorka zwykle jest tym, co się trzyma najlepiej
U mnie to jest kwestia wyboru akurat, czy siedzę z rodziną w klitce i ich oglądam, mam czas się zająć dzieciakami (nie wspominając o tym, że w ogóle się na nie zdecydowałam), czy kwitnę na kolejnych dyżurach podpierając się nosem i będąc gościem w domu tylko po to, żeby było 20-30 metrów więcej. Bo w naszej rodzinie jeśli ktoś ma możliwość większych zarobków (przynajmniej na ten moment), to jestem to ja. Więc jest to tak jakby kwestia priorytetów i punktu widzenia. Dla mnie 50 m dla dwóch osób to szczyt luksusu i uważam, że ludziom się w d... przewraca, jeśli twierdzą, że na 2 osoby to przynajmniej 70-80 trzeba. Ale może ja dziwna jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:38, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Gagusiu, mam podobnie Wychowałam się na 42m2 razem z bratem i uważam, ze to normalnie. Nasze dzieci mają takie same warunki i nie uważam, ze mają biedę, bo mają wspólny pokój. Jak to się mowi: "Ciasne ale własne"
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:11, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ja sie wychowałam w prawie 100 metrowym domku, z wlasnym 16 metrowym pokojem,po 30 latach mieszkam na niecalych 58 (3pokoje)metrach.teraz jest ok, ale na poczatku...do tej pory zimowe rzeczy(kurtki) wywoze, bo nie mam ich gdzie trzymac, ciuchow raczej mamy malo(kolezanka moja jak nas przyjechala odwiedzic to jej sie wyrwalo, ze jest w szoku, ze mozna miec tak malo ciuchow ) teraz moj duzy pokoj ma 16 metrow i chociaz te 2metry wiecej by sie przydaly.tez nie uwazam, ze kazde z dzieci powinno miec swoj pokoj u nas jak kiedys taka sytuacja bedzie, to zamienimy sie pokojami z mloda, nasza sypialnia jest ustawniejsza i sie wydzieli odrebna przestrzec dla dwojki
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:37, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
my puki wynajmowaliśmy kawalerkę nie byliśmy w stanie utrzymać się z jednej pensji, choć od czasu do czasu byliśmy do tego zmuszeni między moją jedną chwilową pracą, a znalezieniem następnej, ale trochę pomagali nam moi rodzice,
w tej chwili jak mieszkamy w części po dziadkach u teściów, bylibyśmy w stanie się utrzymać tylko z pensji męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:35, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | Masz rację, aczkolwiek stan przejściowy może trwać całe życie. Prowizorka zwykle jest tym, co się trzyma najlepiej :-D
U mnie to jest kwestia wyboru akurat, czy siedzę z rodziną w klitce i ich oglądam, mam czas się zająć dzieciakami (nie wspominając o tym, że w ogole sie na nie zdecydowalam (...)jest to tak jakby kwestia priorytetów i punktu widzenia. Dla mnie 50 m dla dwóch osób to szczyt luksusu i uważam, że ludziom się w d... przewraca, jeśli twierdzą, że na 2 osoby to przynajmniej 70-80 trzeba. Ale może ja dziwna jestem :) |
Też jestem dziwna w takim razie...
U nas jest, uważam, duze mieszkanie bo 64 m, 3 pokoje i duży przedpokój, z tym że cześć mieszkania to jest coś w rodzaju domowego warsztatu ( sporo narzędzi i inne takie)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:06, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
fantada napisał: | Młode małżeństwo w rodzinie mieszka w jej panieńskim pokoiku z jej rodziną (w domu!) |
He he my też tak mieszkaliśmy...Przez krótką chwilkę Tzn nie tak znów krótką, kilka miesięcy z przerwami by się tego nazbierało. Był to pokój ( ale dość duży, jakieś 20 m kw) młodości mojego męża. Obok drugi taki sam, służący za składowisko gratów, korytarz i kibelek wspólny ze szwagrem kawalerem, na górze siostra męża ze swoim ślubnym, a na dole teściowa i ( w przypływach wolnego z pracy w Niemczech) teściu. Kuchnia i wanna na dole Dom ich jest co prawda rozmiarów małego bloku, ale i tak wchodzenia sobie we wzajemne interesy nie brakowało. I to nie było nikogo spokojnego i ustępliwego! Myśmy się wyprowadzili, ale oni wszyscy są tam nadal i ci na górze tez chcą się już wynieść ( inna sprawa, że finanse im na to nie pozwalają) Ooo! Przy okazji to przykład rodziny żyjącej jedynie z pensji męża... Znam też inną, kolegi mojego męża ze studiów, który pracuje jako kierownik budowy, ma dwójkę dzieci i trzecie w drodze, z tego co wiem jest im dość ciężko...W Polsce utrzymywanie się z jednej pensji wiąże się zazwyczaj z tym, że koszty opieki nad dzieckiem często przekraczają ewentualne dochody mamy, albo jak się wszystko podliczy, różnica jest tak niewielka, że nie opłaca się iść do pracy...Rzadko chyba dotyczy to rodzin bez dzieci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:19, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | Dla mnie 50 m dla dwóch osób to szczyt luksusu i uważam, że ludziom się w d... przewraca, jeśli twierdzą, że na 2 osoby to przynajmniej 70-80 trzeba. Ale może ja dziwna jestem |
W Szwajcarii są nawet odgórne wymagania co do tego metrażu...Ja mieszkałam tu 8 miesięcy w garsonierze u znajomej rodziny, a gdy chcieliśmy wynająć 2 pokoje właściciele odpowiadali, że do dal singli, maksimum bezdzietnej pary, bo inaczej gmina się do nich przyczepi. Chcąc nie chcąc musieliśmy wynająć 3 pokoje...I cy ja wiem...Mi tam dobrze było w małym...Teraz tyle sprzątania! Fajne jest to, że pomieścimy dużo ludzi na raz. Kiedyś zjechało do nas 5 członków rodziny na tydzień! A teściowa była z nami ponad miesiąc
W temacie utrzymania...Żyliśmy kiedyś z jednej pensji. Raz męża, raz mojej...Ale i tak ciągle coś dorabialiśmy, on wyjeżdżał kilka razy za granicę w różne miejsca itp. Starczało nam od 1 do 1...Teraz moglibyśmy utrzymać się z jednej wypłaty, w Szwajcarii nie jest to zjawisko wyjątkowe, choć większość mam, które znam, pracuje tu na niepełny etat ( 30,40%)... Tyle, że znów pewno nic byśmy nie oszczędzili
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:32, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W moim panieńskim pokoju mieszkaliśmy 2,5 roku po ślubie. Pokój 4x5 m
Za ściana strych i niewykonczona łazienka = WC
Kuchnia i łazienka piętro niżej z rodzicami i siostra
Na parterze dziadkowie.
Gagusiu, z ciekawości ( w kontekście trójki dzieci) -macie 2 czy 3 pokoje? Jak planujecie rozlokować dzieci?
U nas 2 są dzieciece i jeden nasz ( w dzień salon, w nocy tu śpimy), chlopaki od jakiegoś 1,5 roku mają po pokoju, bo mały bardzo budził dużego, ale potem będzie dwóch w jednym dziecięcym i jedno w drugim, jak będą starsze to się może zrobi sypialnie dla dzieci w jednym, a pokój do odrabiania lekcji w drugim.
Jeden dziecięcy mamy większy, drugi jest jak połowa tamtego. W tym mniejszym wejdzie tylko kanapa, szafa i trochę zabawek, w większym 2 łóżka i składane na noc 2 biurka ( mamy jeszcze stary poczciwy polkotapczan)+ są tam narzędzia męża. Myślałam kiedyś o łóżku piętrowym, ale zrezygnowaliśmy z pomysłu.
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 18:14, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:36, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie przypominam sobie, żebym zaznaczała coś w ankiecie, ale widzę już, że nie ma odpowiedzi dla mnie. Mój mąż zarabia prawie 2x więcej ode mnie, dlatego z jego pensji dalibyśmy radę. Natomiast z samej mojej pewnie też jakoś by dało radę wynająć coś maciupkiego i tam zamieszkać (raczej pod miastem, kawalerka), ale trzeba by było zrezygnować z wielu rzeczy, np. studia (moje czesne plus dojazdy to 500 zł z hakiem miesięcznie), karty multisportu, tańsze abonamenty za telefon, kino, książki, itd.
No i druga sprawa, jestem typem, który musi mieć swoje pieniądze. Pracowałam na nie od zawsze, właściwie to zaczęła w liceum.
Wiem, że stanowimy z mężem jedność, ale czuję się bezpieczniej mając własną pensję. Gdybym nie miała pracy na umowę o pracę, w ogóle nie zdecydowałabym się na dziecko. Nie tyle z wygody, co po prostu muszę mieć obok awaryjne drzwi "na wypadek". Za dużo naoglądałam się biedy, żeby porywać się na dziecko przy niepewnym losie, będąc na czyimś utrzymaniu. Co by się w życiu nie wydarzyło, muszę mieć pewność, że poradzę sobie sama z dzieckiem.
Fantada, my właśnie jesteśmy w takiej sytuacji dłuższy czas jak Twoi znajomi. Mieszkamy w "kawalerskim" pokoju męża, który ma ok. 12 m kwadr. i jest nieustawny przez skosy. Obok w pokoju męża mieszka jego brat, na dole teście mają sypialnie, ale teściowa śpi i tak w trzecim pokoju za ścianą naszego. Łazienkę mamy swoją, ale kuchnia wspólna dla wszystkich.
Powiem szczerze, że też nie wiem jak możemy tak mieszkać i ja bym wolała inaczej, mąż też.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Nie 20:44, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:38, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | Dla mnie 50 m dla dwóch osób to szczyt luksusu i uważam, że ludziom się w d... przewraca, jeśli twierdzą, że na 2 osoby to przynajmniej 70-80 trzeba. Ale może ja dziwna jestem |
My mamy 30m2 i też planujemy tu z dwójką dzieci nawet pomieszkać, a może z 3 w drodze. A potem uciekamy, bo się dłużej nie da raczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:45, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
30 qm z dziecmi? Zartujesz chyba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Fantado, z córką mieszkaliśmy na początku na 30m2 i zapewniam Cię, ze z 2 to byłby już hardcore z bardzo prostej przyczyny, dzieci potrzebują też przestrzeni dla zabawy a nie tylko dachu nad głowa. Inaczej jest, gdy mieszka się na wsi, wtedy taka aktywność może przenieść się na dwór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|