Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy byłbyś/jesteś w stanie utrzymać rodzinę z jednej pensji |
Dam radę i znam powyżej 5 rodzin które tak się utrzymują |
|
18% |
[ 7 ] |
Dam radę/jestem zmuszony do takiej sytuacji ale nie znam zbyt wielu ludzi żyjących z jednej pensji |
|
26% |
[ 10 ] |
Sam raczej nie dam rady ale znam powyżej 5 rodzin, które tak się utrzymują |
|
13% |
[ 5 ] |
Sam raczej nie dam rady i nie znam zbyt wielu ludzi żyjących z jednej pensji |
|
42% |
[ 16 ] |
|
Wszystkich Głosów : 38 |
|
Autor |
Wiadomość |
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:40, 11 Sty 2013 Temat postu: Życie z jednej pensji? |
|
|
Aż ankietę postanowiłam zrobić
Może będzie klarowniej
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Pią 19:42, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:43, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
fajny pomysł
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:52, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Co to jest rodzina?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:57, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Łapiesz się kasik
No powiedzmy dla potrzeb tej niedoskonałej w szczegółach ankiety to niech będzie małżeństwo (także bez dzieci) jak i nawet ludzie w niedalekiej przyszłości planujący ślub i znający swoje dochody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:47, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Życie z jednej pensji to jest zwykle etap przejściowy młodej rodziny. Kasik dobrze zauważyła, że to kompletnie bez sensu, liczyć w oderwaniu od konkretnych kwot. Znam co najmniej kilkanaście rodzin, w których mąż utrzymuje żonę i dziecko/dzieci, kilku z nich zarabia na prawdę nieźle. Znam też rodzinę, w której jedno pracuje za najniższą, a drugie niewiele ponad, czyli za mniej, niż wiele osób z jednej pensji. Ja znam bardzo dużo rodzin żyjących z jednej pensji. Część z nich korzysta z pomocy rodziców, jak to liczyć?
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 20:50, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:59, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oj coraz wyraźniej widzę jaka ta ankieta jest niedoskonała
Ale skoro, kilka osób już zagłosowało, to szkoda mi ją wywalać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:15, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
słuchajcie, od dłuższego czasu dyskutujecie na różnych wątkach i gdybacie o tym pensjach i życiu. może jakieś konkrety, będzie łatwiej..? My oboje zarabiamy po 2 tys., z czego jedna pensja w całości idzie na kredyt i opłaty. Zostają 2 tys. na życie. Żyjemy. Czasem kończymy pod kreską, z reguły jest na styk. A wydatki będą dochodzić, a dochody raczej nie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:20, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
dałam że dalibyśmy radę - mieszkamy z teściami, dziecko zakładam że przez jeszcze jakiś czas nie będzie generowało wielkich kosztów więc obniżenie standardów, ograniczenie głupich wydatków (kosmetyki, fast foody, gadżety męża) i jakoś by było, dawaliśmy radę kiedyś z taką kwotą z dwóch głodowych pensyjek poniżej najniżeszej krajowej. zresztą będziemy przez jakiś czas życ z jednej, jak stracę macierzyński.
Ale mieszkanie z teściami i z jednym dzieckiem to nie jest stan którym planuję się rozkoszować jak najdłużej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:25, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, no zycia z tesciami pod jednym dachem se nie wyobrazam never hihi
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:44, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
z powodu swoich teściów czy ogólnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:53, 11 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tesciow i ogolnie. Uwazam, ze malzenstwu to nie sluzy i ma czesto zly wplyw. Nie moglabym zniesc tego, ze tescie/rodzice maja mozliwosc jakiejkolwiek kontroli/wiedzy nad nami. Wiem jakby sie to konczlo. Ja sobie duzo nie pozwole i jak nieraz czytam historie z zycia pod jednym dachem to mi wloisy na lbie staja. Wolalabym pokoj wynajmoiwac niz mieszkac wielopokoleniowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fantada
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 947
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:07, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
U nas przychody to jakieś 2,5 tys (różnie). W sumie teraz sobie uświadomiłam, że to nie jest jedna pensja stricte, bo mąż ma dwie prace (ale nie dwa etaty). Jak do tej drugiej nie chodzi to oczywiście mniej. Z kredytem byśmy rady nie dali. Mamy małe mieszkanie, więc opłaty też małe (np. teściowie płacą 2x tyle czynszu, a dla odmiany w nowym budownictwie słyszałam, że czynsz to jakieś 100zł).
Mieszkanie z teściami/rodzicami. Mogłabym jakby teściowie/rodzice się do tego nadawali, ale pod warunkiem, że ma się oddzielną kuchnię i łazienkę. Młode małżeństwo w rodzinie mieszka w jej panieńskim pokoiku z jej rodziną (w domu!) - kooooszmar! Oboje zarabiają, sądzę, że do 2 tys. dociąga każde, więc naprawdę nie pojmuję czemu nie wynajmą czegoś albo chociaż nie zrobią remontu, zeby mieć własną łazienkę i aneks kuch.
Żeby chociaż pomieszkali sobie pół roku po ślubie, ustawili wszystko pod siebie, odnaleźli w małżeństwie, a tak to... wolę nie myśleć. Tzn. ja po prostu skądindąd wiem, że im ta sytuacja nie pasuje, ale nic z nią nie robią Co innego jak para jest wielce zadowolona. Mój przyjaciel z żoną też mieszka z teściową, ale to zupełnie inna sytuacja - teściowa jest samotna, nieingerująca i pewnie by jej było ciężko samej (nie tak dawno straciła męża).
Ostatnio zmieniony przez fantada dnia Sob 13:10, 12 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:32, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
ja zarabiam 1400 zł (budżetówka), a mąż w cały świat - w miesiącach letnich raz przyniósł prawie 4000 zł, ale tak średnio to ok. 3000, teraz w styczniu z kolei nie zapowiada się aby zarobił choć złotówkę (pogoda nie pozwala na pracę).
kredyt i opłaty miesięczne wysoszą u nas prawie 1000 zł. Więc oczywistym jest fakt, że z jednej - tylko mojej pensji na pewno byśmy się nie utrzymali. A męża pensja bywa tak nieprzewidywalna, że także po prostu żyła bym w ciąłym stresie jaki będzie następny miesiąc. W swoim otoczeniu znam tylko jedno małżeństwo które utrzymuje się z jednej pensji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:43, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
fantada napisał: | Mamy małe mieszkanie, więc opłaty też małe (np. teściowie płacą 2x tyle czynszu, a dla odmiany w nowym budownictwie słyszałam, że czynsz to jakieś 100zł). |
Co znaczy małe mieszkanie? My mamy teraz 50 m2 i czynsz 500 zł. Do tego gaz (woda ogrzewana na gaz + kuchenka gazowa), prąd, telefony i internet...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:26, 12 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No 50 metrowkw to jest naprawde male mieszkanie. Wychowalam sie w takim. Potem dlugo mueszkalam nawet w mniejszym (39 mkw) i to naprawde jest udreka i ciasnota. Teraz dopiero odzylam na 81mkw
|
|
Powrót do góry |
|
|
|