..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

ika

Też tak uważam, oczywiście już usłyszałam od mamy że Czarnobyl jak wybuchł to też zataili itp. no ale jakie to czasy były bez przesady. Jak po tsunami byla awaria elektrownii to wiedzielismy od razu. Wierzę że to w elektrowni ATOMOWEJ była awaria ZASILANIA nie mająca wpływu na pracę rdzenia ale już samo słowo ze w atomowej sieje panikę.

Olenkita

Przeczytajcie to:

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba najlepiej zaopatrzyc sie we wlasny licznik Geigera bo juz niewiadomo, komu wierzyc Mruga

emma

Hmm, może za dużo było już o wyborach i tematu zastępczego nie było...

Mi znajoma mówiła, że przy Czarnobylu to Ukraina od razu wiedziała, od razu były informacje. Zresztą trudno by nie, bo było podobno widać i w powietrzu się czuło zmiany. Więc nie dało by się ukryć.

ika

No wlasnie chodzi o to ze nikt nie napisal ze jest wyciek a ludzie sami sieją panikę + plus media pokroju FAKT.PL

Iskra

ika

Ale przeciez wszedzie są konkrety - że nie ma zagrozenia. Jeszcze nie widzialam powaznej informacji zeby na prawde bylo czego sie bac. Jak nie ma zagrozenia to przeciez nie będą trąbic o tym. Podali info ze nie ma zgrozenia a ludzie sie nakrecają sami.

[link widoczny dla zalogowanych]

buba

Mam podejście jak Ika. Mruga

Jeśli coś pieprznie, będzie ogromne zagrożenie, a ktoś nie bedzie chciał żeby ludzie wiedzieli, to i tak się nie dowiemy. Mruga

A teraz to jak dla mnie takie nakrecanie sensacji. Wesoly

Iskra

dla mnie nie ma konkretów.
ktoś wie na czym polegała "awaria"?
mieli włączyć reaktor 5.12 ponownie i tego nie zrobili - dlaczego?

a te "oficjalne konkrety" się pojawiły jak w Poznaniu już dyrektorzy postanowili dzieci do 16:00 nie wypuszczać.

Ja nie namawiam do paniki. Tylko do tego, aby nie traktować wszystkiego "na luzie" i na zasadzie "przecież w mediach powiedzą prawdę"

fiamma75

ika

Iskra czytalas link ktory podalam ? Czarno na bialym pisze ze podlaczyli 5.12 po usunieciu usterki.

Poznań trochę napanikowal, w Polsce cisza a caly Poznań w srachu...tak dziala urban legen. Ja czytalam o tym na poczatku tygodnia i ok, dopiero post Hermiony mi o tym przypomnial...i wystraszona mama Laughing

która wie z "pewnego źródła"...

Zapytalam jej czy nie wiem o jakichs jej znajomych pracujących w tej elektrowni to sie obruszyla. Trochę nierealne byloby zatajanie takiego czegos a juz na pewno po ponad tygodniu. To chyba nie byloby w interesie wladzy polskiej zatajac ? Kto by dla nich podatki placil jakby wszyscy zachorowali...

Edwarda

Wczoraj mi koleżanka ok. 8.00 z paniką w głosie zadzwoniła, że mam do 11.00 z domu nie wychodzić i broń Boże okna nie otwierać.
No przyznam, że nie bardzo się przejęłam, tym bardziej, że już byłam poza domem, a okno zostało otwarte.

Potem sprawdzałam w internecie i wpisałam w wyszukiwarkę "PLOTKA o wybuchu na Ukrainie".
I cóż - takie plotki regularnie pojawiają się w naszym kraju, no spokojnie temu status urban legend można już dać

Ostatnia taka dość poważna panika była w 2013 chyba w sierpniu.

No a teraz wiarygodne źródła wszystkie podały, że nie ma zagrożenia.
W skali jakiejś tam ta awaria ma - 0 - bez znaczenia dla ludzi i środowiska

hermiona

No ale to nie była plotka przecież. To fakt.

Edwarda

Fakt, że była awaria, ale plotka o zagrożeniu radioaktywnym.

Cera

Każda awaria reaktora niesie za sobą zagrożenie. Mniejsze lub większe.

ika

Każda awaria REAKTORA a nie w elektrowni. Jak zepsuło się coś co nie miało wpływu na pracę jądra to jakie to ma znaczenie? Oczywistym jest, że rzeczy się psują. Dla mnie poziom zagrożenia taki, jakby się spłuczka w wc zepsuła. Panikowałabym bardziej jakby się nic nie zepsuło ale musieliby otwierać raektor to bo coś tam coś tam. To nie jest perpetum mobile, wiadomo, że nie raz i nie dwa trzeba będzie wyłączyć zasilanie, nic nie działa wiecznie. Plotka urosła do skali Czarnobyla. I nie to, że jakaś nieprzejmująca się jestem czy coś i zlewam sprawę. Ale skoro wszystkie Państwowe Agencje (nie mylić z onetami i wp) piszą, że nie ma zagrożenia dla nas, to panikować nie zamierzam i wierzyć w plotki. Jakby nie było komentarza odpowiednich służb to bym panikowała i się zastanawiała. Skoro są potwierdzone i logiczne informacje to koniec tematu jak dla mnie.