|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:16, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | A propos Oblubieńca, to ja mam ostatnio poczucie, że Bóg to taki zazdrosny kochanek. Z jednej strony nie mozna odmówić zaangażowania, siły miłości, że gotów umrzec dla ukochanej osoby. Ale niech no tylko ta osoba wybierze co innego, niech no czegoś odmówi - potrafi być okrutny. Zraniony bardzo cierpi ale i na raniącym przeprowadza eksperymenty "wytrzymałości duszy na ból" (Nosowska). Oczekuje wyłaczności i podporządkowania.
Boję sie wejść w taki toksyczny związek... |
abebo, teraz Ci powiem zwłasnego ateistycznego doświadczenia, nie zaś jak teolog.
znam Twoje uczucia i rozumiem bo też tak myślałam, aż dotarło do mnie że to kultura, to w co nas wtłoczyli i lęk zmian, poczucie że tak powinno być wpycha nas w stereotyp że bóg się mści. Czy nei jest tak że człowiek sobie wmawia że coś złego to kara? że tu zgrzeszyłam, wypatruje więc przypadków złego losu i już gotowa jestem orzec że to kara mająca mnie naprowadzić na dobra drogę...
tak samo jest z osobami nadmiernie wierzącymi - wszystko co dobre to cud i cud, wszystko dał im bóg- ciasto które wyrosło i sąsiadkę ktora przyniosła jagody, dlatego skoro jak za dobre daje, to analogicznie nasz mózg i przyzwyczajenie kaze sądzić że za zło karze. a wcale nei musi być ani tak ani siak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:59, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
I tu się zgadzam całkowicie z Nianią
Moim zdaniem jesli już popelnimy zlo, to Bóg nas nie karze, ale raczej wykorzystuje pewne okolicznosci zewnętrzne, które i tak by nas spotkały, gdybysmy nie zgrzeszyli, do tego, by nam się nasunęły pewne refleksje, i w ten sposób działa pedagogicznie - nie zmienia wydarzen, ktore nas spotykają, ale przez Ducha Świętego - niekoniecznie od razu na modlitwie - po prostu zcasem przyjdzie nam cos sensownego do glowy -podpowiada, jak je interpretować w kierunku własnego rozwoju. Działa jak psycholog - wykorzystuje pewne sytuacji i na ich przykładzie cos nam pokazuje, do czegos mobilizuje. Nie wiem, na ile to, co pisze teraz jets zgodne z nauką KK, ale mnei sie po rpostu wydaje,z ę tak jets, w ten sopsób ja pojmuję Boga i we własnej historii życia, i w historiach biblijnych, i - jak na razie - taki system działa. Daltego jetsem zdfanias, ze mzoan smialo powiedziec, ze Bóg jest Panem historii i globalnej, i tej mniejszej, naszej prywatnej, nie odzierając nas przy tym z wolności. mozę tez dlatego, gdy dzieje się coś złego, przykrego -czyjas choroba itd, szukam zawsze przyczyn innych niz sławetne: "Bóg tak chciał" i jestem sklonna mysleć: "Bóg do tego dopuścił i mozesz wyciagnąć dla siebie wnioski takie czy inne".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:22, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Działa jak psycholog - wykorzystuje pewne sytuacji i na ich przykładzie cos nam pokazuje, do czegos mobilizuje |
hmm w pewnym sensie sie tu z Toba zgodze...
bo mam chyba podobne odczucia
(często zdarza mi sie mysleć własnie w taki sposób, jaka nukę chce mi dac Bog stawiając w takiej czy innej sytuacji, do czego chce mnie.. zmobilizować, do jakiego działania..
i to tez sie sprawdza...
niemniej jednak.. powiedzcie mi prosze, jak sie odnieśc do Starego Testamentu, gdzie tam co rusz jest gniew boży, kara boska, Pan Bóg karze ludzi (dośc surowo rzekłabym) za wszelkie niegodziwości, (Potop, Sodoma i Gomora.. tyle mi przychodzi do głowy teraz, ale jak czytam ta Ks. Rodzaju, to tam na kazdej prawie stronie cos o mściwości Bożej się znajdzie..
(przepraszam za naiwne pytania.. ale naprawde jakos nigdy nie umiałam "zabrać sie" do czytania ST, jesli juz, to zawsze jakis fragment z NT, nie wiem, co mam odczytywac dosłownie.. a na co Kosciól inaczej patrzy teraz- właśnie choćby ten mściwy i gniewny Bóg....)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:05, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na takie fragmenty ST patrzę przez pryzmat kulturowy, językowy (kultury semickie cierpiały -nie wiem, czy jeszcze w dobie globalizacji cierpią- na niedobór albo zgoła brka pojęc abstrakcyjnych) i taki jeszcze jeden pryzmat, nie wiem, jak go nazwac, Niania pewnie sprecyzuje. Chodzi o to, że ludzkość jak dziecko, dorasta, tak więć tak jak do małego dziecka mówi się, że tata ukarze, tak i do ludzkości na tym etapie dziejów Bóg mówił w ten sposób - w prosty sposób wywoływał proste emocje, bo liczył sie efekt: człowiek wróci do Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:13, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dona - bo ST jest księgą boga mściwego, tak go pojmują żydzi; do dziś nie ma dla nich pojęcia bóg-tata, jest ogromna ogromna przepaść między ludźmi i nim (nota bene tak samo jest w islamie) NT - to księga odmienna - pokazuje Boga miłosiernego, łaskawego - to jest to całe nowum, ta Dobra Nowina.
dlaczego jest jedno tak a drugie siak?
dla tej edukacji o której pisze kukułka - człowiek dorasta, rozwija się i lepiej boga poznaje (kukułko, spokojnie, nie ma to nazwy jakiejś kosmicznej )
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:24, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Niania, nie ma pojęcia Bóg- Tata, ale z drugiej strony jest: Oz 11, 1-9 (co prawda sa tam i fragmenty o mściwości, ale jets jednak ojcowski obraz Boga. No to jak to w końcu jest z tymi Izraelitami?
1 Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem,
i syna swego wezwałem z Egiptu1.
2 Im bardziej ich wzywałem,
tym dalej odchodzili ode Mnie,
a składali ofiary Baalom
i bożkom palili kadzidła.
3 A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima,
na swe ramiona ich brałem;
oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich.
4 Pociągnąłem ich ludzkimi więzami,
a były to więzy miłości.
Byłem dla nich jak ten, co podnosi
do swego policzka niemowlę -
schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go2.
5 Powrócą3 do Egiptu
i Aszszur będzie ich królem,
bo się nie chcieli nawrócić.
6 Miecz będzie szalał w ich miastach,
wyniszczy ich dzieci,
a nawet pożre ich twierdze4.
Miłość Boża zwycięży
7 Mój lud jest skłonny
odpaść ode Mnie -
wzywa imienia Baala,
lecz on im nie przyjdzie z pomocą5.
8 Jakże cię mogę porzucić, Efraimie,
i jak opuścić ciebie, Izraelu?
Jakże cię mogę równać z Admą6
i uczynić podobnym do Seboim?6
Moje serce na to się wzdryga
i rozpalają się moje wnętrzności6.
9 Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu
i Efraima już więcej nie zniszczę,
albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem;
pośrodku ciebie jestem Ja - Święty,
i nie przychodzę, żeby zatracać.
Co do ST podoba mi sie jeszcze fragment księgi juz nie wiem jakiej (Jeremiasz czy Izajasz chyba) o tym jak to Bog znalazł Izraela na drodze jako nierządnicę, ubrał, przygarnąl, poślubił itd. Też trudno tu mówic o Bogu mściwym. chetnie bym ten fragment przytoczyła, ale nie wiem, gdzie go szukać, a jakiej księdze. Chyba więc nie do końca w ST Bóg jest mściwy itd.Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16707
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:28, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Co do ST podoba mi sie jeszcze fragment księgi juz nie wiem jakiej (Jeremiasz czy Izajasz chyba) o tym jak to Bog znalazł Izraela na drodze jako nierządnicę, ubrał, przygarnąl, poślubił itd. Też trudno tu mówic o Bogu mściwym. chetnie bym ten fragment przytoczyła, ale nie wiem, gdzie go szukać, a jakiej księdze. Chyba więc nie do końca w ST Bóg jest mściwy itd.Przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. |
Ez 16
Moje Rhema
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:31, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | Niania, nie ma pojęcia Bóg- Tata, ale z drugiej strony jest: Oz 11, 1-9 (co prawda sa tam i fragmenty o mściwości, ale jets jednak ojcowski obraz Boga. No to jak to w końcu jest z tymi Izraelitami?
|
specjalnie użyłam słowa "tata" nie "ojciec" - zydzi okreslali boga jako ojca, ale ojca srogiego choć miłującego i troszczacego się o swoje dzieci (każe bo kocha)
w NT akcent jest bardziej na tą słodycz, nie karność
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:32, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki, fiamma. Zamieszczam:
Ez 16,1-22
1 Pan skierował do mnie te słowa: 2 «Synu człowieczy, zapoznaj Jerozolimę z jej obrzydliwościami 3 i powiedz: Tak mówi Pan Bóg do Jerozolimy: Z pochodzenia swego i urodzenia swego jesteś z ziemi Kanaan. Ojciec twój był Amorytą, a matka twoja - Chetytką2. 4 A twoje urodzenie: w dniu twego przyjścia na świat nie ucięto ci pępowiny, nie obmyto cię w wodzie, aby cię oczyścić; nie natarto cię solą i w pieluszki cię nie owinięto. 5 Żadne oko nie okazało współczucia, aby spełnić względem ciebie jedną z tych przysług przez litość dla ciebie. W dniu twego urodzenia wyrzucono cię na puste pole - przez niechęć do ciebie.
6 Oto Ja przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię, jak szamotałeś się we krwi. Rzekłem do ciebie, gdy byłaś we krwi: Żyj, 7 rośnij! Uczyniłem cię jak kwiat polny. Rosłaś, wzrastałaś i doszłaś do wieku dojrzałego. Piersi twoje nabrały kształtu i włosy twoje stały się obfitsze. Ale byłaś naga i odkryta. 8 Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą3 i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznia Pana Boga - stałaś się moją. 9 Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. 10 Następnie przyodziałem cię wyszywaną szatą, obułem cię w trzewiki z miękkiej skórki, opasałem bisiorem i okryłem cię jedwabiem. 11 Ozdobiłem cię klejnotami, włożyłem bransolety na twoje ręce i naszyjnik na twoją szyję. 12 Włożyłem też pierścień w twój nos, kolczyki w twoje uszy i wspaniały diadem na twoją głowę. 13 Zostałaś ozdobiona złotem i srebrem, przyodziana w bisior oraz w szaty jedwabne i wyszywane. Jadałaś najczystszą mąkę, miód i oliwę. Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej. 14 Rozeszła się twoja sława między narodami dzięki twojej piękności, bo była ona doskonała z powodu ozdób, którymi cię wyposażyłem - wyrocznia Pana Boga.
15 Ale zaufałaś swojej piękności i wyzyskałaś swoją sławę na to, by uprawiać nierząd. Oddawałaś się każdemu, kto obok ciebie przechodził. 16 Nabrałaś swoich szat i sporządziłaś sobie wyżyny [z namiotami] o różnorakich barwach i na nich uprawiałaś nierząd4. 17 Wziąwszy ozdobne przedmioty z mojego złota i z mojego srebra, które ci dałem, uczyniłaś sobie z nich podobizny ludzkie i przed nimi grzeszyłaś nierządem. 18 Wzięłaś swe szaty wyszywane i okryłaś je nimi, a także moją oliwę i moje kadzidło składałaś w ofierze przed nimi. 19 Nawet mój pokarm, który ci dałem: najczystszą mąkę, oliwę i miód, którymi cię żywiłem, ofiarowałaś przed nimi jako miłą woń. Tak było - wyrocznia Pana Boga. 20 Brałaś też synów swoich i córki, któreś mi urodziła, a składałaś im w ofierze na pożywienie. Czy więc znikomy jest twój nierząd? 21 Zabijałaś przecież synów moich i paląc ich składałaś im w ofierze5. 22 A przy wszystkich tych obrzydliwościach i nierządach nie pamiętałaś na dni twojej młodości, gdyś była naga, odkryta i gdy szamotałaś się w swojej krwi.
itd opis, co ona tam nabroiła.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
gościówa
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 13:26, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A propos Biblii w hotelu, że w Polsce to nie do pomyślenia - oczywiście w Polsce też są Biblie w pokojach hotelowych, to pewien standard w hotelach na całym świecie (nie wiem zresztą, skąd się wziął ten zwyczaj). Obecność Biblii w stoliku nocnym, podobnie jak suszarki w łazience i paru innych rzeczy - zależy od ilości gwiazdek hotelu. Po prostu człowiek nie sypia zwykle hotelach w swoim kraju, to nie wie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:58, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
gościówa napisał: | . Po prostu człowiek nie sypia zwykle hotelach w swoim kraju, to nie wie. |
może i tak..
a jeśli juz sypia, to na pewno nie w takim 5 gwiazdkowym..
(no ja narazie bynajmniej nie miałam przyjemności... )
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:01, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też nie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:14, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
gościówa napisał: | A propos Biblii w hotelu, że w Polsce to nie do pomyślenia - oczywiście w Polsce też są Biblie w pokojach hotelowych, to pewien standard w hotelach na całym świecie (nie wiem zresztą, skąd się wziął ten zwyczaj). Obecność Biblii w stoliku nocnym, podobnie jak suszarki w łazience i paru innych rzeczy - zależy od ilości gwiazdek hotelu. Po prostu człowiek nie sypia zwykle hotelach w swoim kraju, to nie wie. |
Biblia nie jest standardem w hotelu. W USA Biblie dostarczają organizacje chrześcijańskie np. Gedeonici. Z filmów wynika, że nawet w motelach Biblie są.
Gedeonici itp. uważają, że Biblia to Słowo Boże i że być może gość hotelu wieczorem po nią sięgnie, a Słowo Boga do Niego dotrze i się nawróci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:05, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a mi podoba sie porównanie Chrystusa na Krzyżu z łożem małżeńskim. To wielka ofiara miłości, spełnienie. Nie mogę sobie wyobrazić Boga groźnego, złego, mściciela... Stworzył człowieka dobrego, dał nam wolną wolę, rozum to wielki akt miłości a nie pozostawienie na pastwę losu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Weronika napisał: | a mi podoba sie porównanie Chrystusa na Krzyżu z łożem małżeńskim. To wielka ofiara miłości, spełnienie. |
dla mnie seks nie jest ofiarą, ani np. przygwożdżaniem rąk do drzewa
raczej darem z którego też się czerpie przyjemność...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|