Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:32, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Też się z tym nie zgadzam i z tym, że kiedyś chłopcy byli wychowywani lepiej, bo byli ojcowie. Byli, ale w większości nieobecni, wychowaniem małego dziecka zajmowały się wyłącznie kobiety. Dopiero potem pojawiał sie lub nie ojciec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 6:37, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka a no właśnie jeden idiota umieścił tekst na fb i wszystkim ADHD teraz krzywda. Zespół istnieje jak najbardziej. Mogę was do szkoły zabrać z dziećmi z ADHD i mocnymi dys. Fajne dzieciaki, ale trudno się uczy.
Kiedyś było lepiej choć nikt o tym nie słyszał.
Lepiej bo dzieciaki pół dnia po podwórku ganiały, wchodziły na drzewa, wisiały na trzepaku czy co tam chciały. Teraz siedzą w świetlicy na porządnych zajęciach, zerówka rok wcześniej oczywiście dla ich dobra, w domu komp, PS i tv. Nie ma czasu na bieganie. Za to przybywa zaburzeń SI, ADHD, dys i kto wie co jeszcze.
Widzę po moich dzieciach co daje im tydzień na wsi. Robią postępy takie co w mieście przez dwa miesiące. Ale mogą tam wszystko, siedzieć w kałuży, brudzić się, cały dzień na dworze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:51, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak w temacie - moje dziecko spytało ostatnio dlaczego tacie zawsze pierwszemu nakładam jedzenie, a dzieciom dopiero potem
|
|
Powrót do góry |
|
|
katexx
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 10 Sie 2015
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:09, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
kukułka dobry artykuł ub roku gdy moja młodsza córka przygotowywała się do komunii mój ksiądz (który wg mnie jest bardzo mądry) powiedział że trzeba kochać bardziej męża niż swoje dzieci
Ostatnio zmieniony przez katexx dnia Śro 15:20, 09 Wrz 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:03, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jest takie powiedzenie, że mąż nam jest dany do końca życia, a dzieci "wypożyczone" przez Boga na wychowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:37, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ale zeby kochać mocniej? Przecież to całkiem inna miłość. Nie lubię tych tekstów o większej miłości do męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:54, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ja męża też kocham inaczej niż dzieci.
Ale też każde dziecko kocham inaczej bo to dwa różne byty.
Ale rozumiem co autorka chciała powiedzieć. Też bardziej przeraża mnie myśl o śmierci małżonka niż śmierć dzieci. Choć może to się wydawać dziwne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:38, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Karafka napisał: | Ale zeby kochać mocniej? Przecież to całkiem inna miłość. Nie lubię tych tekstów o większej miłości do męża |
Też nie lubię, to zupełnie inna miłość . A jedzenie u nas dostaje w pierwszej kolejności ten, kto jest najbardziej głodny
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:45, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | Karafka napisał: | Ale zeby kochać mocniej? Przecież to całkiem inna miłość. Nie lubię tych tekstów o większej miłości do męża |
Też nie lubię, to zupełnie inna miłość . A jedzenie u nas dostaje w pierwszej kolejności ten, kto jest najbardziej głodny |
Zgadzam się. Nie wiem jak można porównywać.
A artykuł beznadziejnie stereotypowy.
A mnie bardziej przeraża myśl o śmieci dzieci, bo zgodnie z cyklem natury to dzieci powinny przeżywać rodziców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:55, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Fiammo dokładnie tak . Nie zmęczyłam do końca artykułu , zaczął mnie irytować .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:32, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Chodzi chyba o to żeby nie skupiać się tylko na dziecku/dzieciach. Bo to z mężem jest się w małżeństwie nie z dziećmi. Żeby nie doszło w przyszłości do sytuacji że dziecko z domu nie może wyfrunąć i założyć własną rodzinę bo matka jest zaborcza. Wiele małżeństw się rozpada przez teściową/teściów.
Ale faktycznie trudno jest porównywać miłość na mniejsza i większą. Po prostu sie kocha wszystkich i już.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:21, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | Fiammo dokładnie tak . Nie zmęczyłam do końca artykułu , zaczął mnie irytować . |
Itko, oczywiście, że o to chodzi, ale można to fajnie napisać bez operowania stereotypami.
np. stereotyp - mą czuje się odepchnięty, bo urodziło się dziecko, i brakuje mu przytulania - oj, biedny miś . Nie czułby się odepchnięty, gdyby żona pozwoliła mu zajmować się dzieckiem od początku, począwszy od przewijania po spacery (jest tylko jedna czynność, której nie może wykonać tatuś, ale może tez w niej pomóc - przynosząc dziecko do kp). Czułby, że ejst w samym sercu rodziny
Swoją drogą to natura tak wymyśliła, że u świeżo upieczonych ojców wzrasta poziom prolaktyny, spada poziom testosteronu, co powoduje wzrost uczuć opiekuńczych
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:33, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | A mnie bardziej przeraża myśl o śmieci dzieci, bo zgodnie z cyklem natury to dzieci powinny przeżywać rodziców. |
Mam tak samo
A obiad mąż często nakłada sobie sam
Karafka napisał: | Ale ADHD przecież nie ma |
Myślałam, że w artykule nie ma
Dzięki emma.
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Śro 19:36, 09 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:01, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
A mi obiad często mąż nakłada
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:02, 09 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
U nas też
|
|
Powrót do góry |
|
|
|