Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:32, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"W dżungli miłości" Ponadto: "Blondynka śpiewa w Ukajali", "Blondynka na czarnym lądzie", "Blondynka u szamana", "W dżungli życia", "Blondynka Tao"...jest tego sporo, ja jeszcze nie czytałam żadnej z tych książek.
Zastanawiam się jeszcze nad "180000 kilometrów przygody" Halika Tzn. muszę przeczytać
Też uwielbiam Cejrowskiego Zmieniliśmy godz. mszy niedzielnej bo podobno o 11.00 w niedzielę nowa seria "Boso przez świat" rusza
"Heban" Kapuścińskiego mówisz?
Ostatnio zmieniony przez walecznaS dnia Pon 11:34, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:28, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rusza, rusza - będą nawiązania do programów Halika Z tego co sam Cejrowski mówił - zapowiada się ciekawie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:46, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
czytałam "W dżungli miłości " i "Blondynka Tao.." do książek Cejrowskiego nie sposób porównywać, dużo tej pani brakuje , szczególnie "W dzungli miłości" mnie zdrażniła wg niej wszysko ma schemat systemu zerojedynkowego i takie tam blablabla, specjalistka od emocji,uczuć, miłości,relacji partnerskich...
Cejrowskiego uwielbiam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:01, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
gam napisał: | czytałam "W dżungli miłości " i "Blondynka Tao.." do książek Cejrowskiego nie sposób porównywać, dużo tej pani brakuje , szczególnie "W dzungli miłości" mnie zdrażniła wg niej wszysko ma schemat systemu zerojedynkowego i takie tam blablabla, specjalistka od emocji,uczuć, miłości,relacji partnerskich...
Cejrowskiego uwielbiam.... |
o, to niezbyt zachęcająco brzmi... ja nie przepadam za Pawlikowską - to tak na podstawie np. wywiadów z nią...
(jak to się stało, że Cejrowski i Pawlikowska są małżeństwem??? )
|
|
Powrót do góry |
|
|
gam
za stara na te numery
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 5086
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:09, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
byli...byli małżeństwem, ja nie wytrzymałabym z taką babą długo więc nie dziwię się Cejrowskiemu ona na wszystko zna odpowiedź , ma radę, wszystko wytrzymuje, faceci padają jak muchy a ona brnie niepokonana dalej hmmmm (W Blondynce Tao) chodząca doskonałość....
|
|
Powrót do góry |
|
|
okoani
za stara na te numery
Dołączył: 28 Cze 2009
Posty: 1873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:10, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | (jak to się stało, że Cejrowski i Pawlikowska są małżeństwem??? ) |
Myślę, że zadziałał ten sam mechanizm co u innych ludzi
z wikipedii: "W 1994 Wojciech Cejrowski wziął ślub kościelny z Beatą Pawlikowską. W 2004 za pośrednictwem mediów Pawlikowska przekazała, że już nie są razem. Natomiast Cejrowski wciąż utrzymuje, że jest żonaty, podkreślając nierozerwalność sakramentu małżeństwa. Oboje kategorycznie odmawiają mediom rozmów na ten temat"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 20:24, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
dziewczyny nie pamietam na czym skonczyłam czytać Jeżycjadę ostatni tytuł jaki pamiętam to Żaba ale nie wiem czy nie czytalam nastepnych mozecie mi pomóc w sensie co bylo w kolejnych czesciach zebym mogla sbie przypomniec czy czytalam czy nie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:47, 05 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ostatnio przeczytalam Cejrowskiego "Kołtun się jeży" - uff, no średnio średnio...
za to teraz mam obsesję(wiem, ze niektórzy padną ze śmiechu) na punkcie N.Sparksa- aż jestem zła sama na siebie, chodzę spać grubo po północy, wstaje wcześnie, jestem nieprzytomna i ... nie mogę sie oderwać
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19043
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:46, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja siegnelam po cejrowskiego:Rio Anakonda i ... normalnie mnie powalilo, zdarzylo mi sie przjechac przystanek tramwajowy na ktorym powinnam wysiasc,tak sie zaczytalam, ocknelam sie na pradze przed zoo , albo wywalilabym sie centralnie podczas jazdy ruchomymi schodami(szkoda mi bylo jak wysiadlam z metra w ktorym oczywiscie tez czytalam) stracic choc na chwile watek. a juz z prawdziwa doza radosci dziekowalam pani praktykantce ze prowadzi caly dzien za mnie lekcje, zaszylam sie z kubkiem herbaty na koncu klasy i...odplynelam:450 stron w dwa dni co pikantniejsze fragmenty odczytalam nawet na imprezie rodzinnej, zaskutkowalo to tym, ze szwagierka poprosila meza aby ten w pon polecial do biblioteki po nia
teraz czytam Gringo wsrod dzikich plemion-tez ciekawa, ale Rio lepsza moim zdaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:58, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rio Anakonda jest super! też mi się podobała bardziej niż Gringo... Choć Gringo jest też niczego sobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:43, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mrówka napisał: | Rio Anakonda jest super! też mi się podobała bardziej niż Gringo... |
Mówisz jak mój mąż
A mi się Rio... czytało jakoś tak "ciężko" w porównaniu do Gringo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:16, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
tak go nie lubie tego cejrowskiego ale musze cos przeczytac kiedys. ksiazki wroga trzeba znac wkoncu
|
|
Powrót do góry |
|
|
milunia
za stara na te numery
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 1341
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:25, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
śmiac mi się chciało z jednej opinii czytelnika zamieszczonej na tylniej okładce
to było coś w stylu - nie znoszę pana i pana poglądów, słabo mi sie robi jak słyszę pana głos i chętnie oddałbym pana talent gawędziarski komu innemu, bo pana książki są wspaniałe
jak ktoś ma to niech napisze jak to szło dosłownie
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:01, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
milunia napisał: | śmiac mi się chciało z jednej opinii czytelnika zamieszczonej na tylniej okładce
to było coś w stylu - nie znoszę pana i pana poglądów, słabo mi sie robi jak słyszę pana głos i chętnie oddałbym pana talent gawędziarski komu innemu, bo pana książki są wspaniałe
jak ktoś ma to niech napisze jak to szło dosłownie |
Akurat pożyczyłam więc nie mam ale faktycznie coś takiego było
Ja czekam na kolejną książkę, jak to było? Co 8 lat nowa książka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:19, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a ja byłam u tego Pana w domu i dumna z tego jestem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|