..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

emma

I na prawdę i przenośnia. Bo on sam był na raka chory i taki oddział zaliczył. Podejrzewam, że co najmniej połowa powieści to prawdzie historie. Ale ja się spłakałam na tej książce. Ale jak się czyta to można poczuć, że to nie tylko ten oddział choruje na raka.
Jest jeszcze jedna super jego książka. Tylko tytułu nie pamiętam. Jak znajdę to podam. O specjalnym oddziale, gdzie więźniowie pracowali nad chyba bombą jądrową czy czymś. Byli to więźniowie z łagrów, ale naukowcy. Mieli tam lepsze warunki.

A nie wiem czy wiecie, że właśnie tam Sołżenicyn napisał Jeden dzień Iwana Iwanowicza (chyba nie pomyliłam się w tytule, co?) A napisał to w pamięci, e głowie. Zresztą większość historii zapamiętać musiał. To jest niesamowite, zwłaszcza jak się czyta te cztery tomy o łagrach to ta pamięć robi wrażenie.

ika

Ej dziewczyny ja też w tym wieku czytałam książki o obozach...
Władce pierścieni gdzieś w 6 klasie całego połknęłam a fantastykę niezmiennie czytam do dzisiaj Wesoly

Mam obecnie dłuuugą kolejkę do przeczytania jeszcze bo mi kuzyn swoje ebooki udostępnił Wesoly

ewcia87

ika - Zajdla znasz? Jeśli nie, to polecam. I jeszcze Snerg-Wiśniewski (też polskie wykopalisko) - mam "Według łotra" i "Robot" - to drugie to wielka cegła, ogólnie fajna, tylko kończy się jakimś idiotycznym wywodem na kilkadziesiąt stron, chyba o przewadze socjalizmu nad wszystkim innym (nie pamiętam już dokładnie, bo dawno czytałam) - wygląda jak dla cenzora ten rozdział, bo kompletnie nie trzyma całości z resztą książki

bakteria

ej, polećcie coś fajnego... uwaga, jestem spaczona, bo po polonistyce na UJ Mruga

Mam ochotę na jakiś, ja wiem? romantyczna atmosfera XIX w. albo krwawy kriminał albo coś baśniowego (fantastyka - chyba, mam mało doświadczeń - mnie nie kręci). Żadne łagy, dokumenty, reportaże. Wakacyjny relaks

Przeczytałam wiele rzeczy, rzecz jasna, ale sama nie wiem, na co bym teraz miała ochotę... czekam na nową Grzegorzewską, ale to dopiero za miesiąc.

channel

Jola - lekkie, fajne, czasy 20 lecia międzywojennego to ROMANSE Jadwigi Courths-Mahler "Dzika Urszula", "Tajemnica rubinowego pierścienia",

Kolejne ROMANSE Johanna Lindsey "Zrękowiny", "porwana narzeczona" - to romanse historyczne.

Teraz wróciłam do Jodi Picoult "Krucha jak lód", książki psychologiczne polecam "Dziewiętnaście minut", "Przemiana", "Bez mojej zgody", "W naszym domu" (ta ostatnia nauczyła mnie inaczej patrzeć na spectrum autyzmu u dzieci i dzięki niej sięgnęłam po naukowe źródła)

gam

Z wakacyjnych lektur polecam np Merde! Rok w Paryżu. S. Clarke w ogóle cała seria jego
Dla hardcorow "Spóźnieni kochankowie" W. Whartona
"Życie skrojone na miarę " J. Wiśniewski ale ten drugi obie części
Cos z dawnych czasów

" Burzliwe życie Amber St Clare" K. Winsor
"Kwiaty na poddaszu" V. Andrews
"Czerwona królowa " P. Gregory, tez historia

I rewelacja "Pod dwiema kosami czyli pośmiertne zapiski Żywotnego Mariana" D. Noszczynska obie części
"Za kwietnymi polami" J. Watanabe o pierwszej w Japonii kobiecie ktora została ginekologiem , bardzo wciągająca

Iskra

Czarny Aniol - Mika Waltari. Lekkie ale nie puste Wesoly

Aglaia

Jolu, spojrzałam na półkę i cóż widzę z lektur wakacyjnych:

"Filip" Tyrmanda
coś z Pamuka albo Elif Safak (tylko nie Lustra Miasta - dla mnie totalna masakra chociaż autorkę lubię) albo nowa Zadie Smith "London NW" .

bakteria

O, Aglaio, to posprawdzam, Pamuka kocham za "Stambuł" (bo ja w ogóle to miasto kocham

), choć inne mi średnio wchodzą.

koszatniczka

a "Nazywam sie Czerwień"?
Kryminał - wciąż jeden z moich ulubionych!

bakteria

Dzięki, dzięki, dziewczyny, całuję rączki Wesoly

wybrałam 3 Wasze propozycje, dziś lub jutro lecę do biblioteki, bo są! Wprawdzie czasu mam jak na lekarstwo, ale na książki zawsze musi się znaleźć

buba

Jolu, polecam kryminały Link! Wesoly

(poza Ciernistą różą, bo to taki niby kryminał, ale trochę wieje nudą...)

Aglaia

Jolu, no to pochwal się co wybrałaś?

Moim zdaniem Pamuk, Pamukowi nie równy. Mi bardzo podobał się Śnieg, Nazywam się czerwień i Cevtet Bej i synowie. Muzeum Niewinności też jest OK (chociaż w u mnie w rodzinie wzbudzało skrajne emocje od prawie uwielbienia przez mojego męża do skrajnych męk mojego taty). Reszta jest sporo słabsza.

Z rzeczy, które mi łatwo wchodzą a nie są zupełnie puste to polecam jeszcze Llosę albo Steinbecka.

elemka

Napędziłyście mnie i szperając w biblioteczce znalazłam Różę z kolcami. Nie wiem co to, skąd to, ale nie czytałam, więc... Wesoly

matunia

"AUTOSTRADA DO WIECZNEGO ZATRACENIA KATOLIKÓW NIEPRAKTYKUJĄCYCH? "
ks. Sebastian Józef Kępa

Dzisiaj kupiłam, był u nas w parafi ks S. Kępa

Czytała któraś?