|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:26, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | oby zakończyć dyskusję, którą przez złośliwość i frustrację wywołaną przez krewnych i znajomych wywołałam: Po prostu nie umiem zrozumieć jak to jest, ze swiat jest tak urządzony, iż osoby nieodpowiedzialne wychodzą w zyciu lepiej od rozsądnych i odpowiedzialnych.
Wedle moich obserwacji, josaris: lepiej mieć dziecko na studiach. I to najlepiej nieplanowane. Na pewno będzie Wam latwiej niż jak zechcesz spokonie skończyć studia, świadomie sie na nie przygotować i zapracować wczesniej trochę. A jak na poczatku będzie Ci łatwiej, to może i na nastepne sobie pozwolisz. |
Abeba, ale to już jest złosliwa ironia. moim zdaniem przesadziłaś.
nma sie jakos żyje, a nie jetsesmy ani nierozsądni, ani nieodpowiedzialni, i czytając ten wątek mozna dojsc do wniosku, ze takich par jets więcej. Nie uogólniaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:56, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Abebo czy to nie zazdrość przez Ciebie przemawia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:41, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
channel napisał: | Abeba, czasami wionie od Twoich postów zazdrością i nienawiścią. Masz za złe innym że powpadali i urodzili dzieci ( może aborcja Twoim zdaniem byłaby lepsza?) a rodzina zamiast wydać ich na ukamieniowanie zakasza rękawy i stara się pomóc? Dlaczego ktoś kto korzysta z pomocy rodziny ma czuć się nie w porządku względem Ciebie? Bo TY nic nie dostałaś od swoich rodziców? A czy to wina tych ludzi którzy coś dostali - choćby darmową opiekę nad dziećmi? Nie zamierzam czuć się winna że mama mi pomagała, kiedyś pewnie i ja pomogę swoim dzieciom. |
też tak myślę. abeba, napyskuj raz a porządnie swoim rodzicom, bo to chyba do nich głównie masz pretensje (zapewne słuszne, bo jak wynika z Twoich postów mają Cię w głębokim poważaniu), a nie ludziom, którym się pod tym względem inaczej ułożyło. moim dzieckiem po moim powrocie do pracy będą się zajmować moja mama na zmianę z moim teściem, obydwoje są czynni zawodowo, tyle że moja mama pracuje w domu i może to robić o różnych porach, a mój teść pracuje w trybie zmianowym, w związku z tym są dni, kiedy ma wolne. dla niego to błogosławieństwo, że ma coś jeszcze do zrobienia a nie siedzi całe wolne dni sam w domu. a ze strony mojej mamy to jest właśnie ten dar, że zajmuje się moim dzieckiem kosztem swojego wolnego czasu, ale to jej decyzja i jestem jej głęboko wdzięczna, i na pewno żadna z nas nie uważa takiej sytuacji za pasożytnictwo! mam nadzieję, że będę mogła to samo w przyszłości zrobić dla swoich dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:44, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Masz rację, Gagusia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 11:36, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niepotrzebnie użyłam słowa "pasożytować" i widzę teraz, że powraca ono w kolejnych wątkach. Ja miałam na myśli to, że w takiej sytuacji musielibyśmy korzystać z pomocy rodziców w takim stopniu, że pewnie nie czulibyśmy się z tym komfortowo. Ale to tylko domysły, lepiej, żeby pisały osoby, które mają dośwadczenie z dzieckiem na studiach.
Chciałam tylko powiedzieć, że z mojej obecnej perspektywy żałuję, że dziecka nie było wcześniej. Pewno byłoby nam bardzo trudno i wielu rzeczy brakowałoby, z wielu trzeba byłoby zrezygnować. Z moją dzisiejszą wiedzą wolałabym chyba jednak z nich zrezygnować. Cóż, jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera - może teraz jestem już nieco mądrzejsza? Każdy musi decydować za siebie. Każdy dochodzi do pewnych wniosków w swoim czasie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:15, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
abeba napisał: | Po prostu nie umiem zrozumieć jak to jest, ze swiat jest tak urządzony, iż osoby nieodpowiedzialne wychodzą w zyciu lepiej od rozsądnych i odpowiedzialnych |
Bo bardzo często te osoby na własnej skórze uczą się odpowiedzialności(wyjątki są wszędzie). Dorastają do życia w przyspieszonym tempie. I życie takich osób przez pierwsze lata nie wygląda różowo - uwierz mi. Nie wiem czy chciałabyś przez miesiąc codziennie na śniadanie i kolację jeść chleb z dżemem ( bo miałam owoce z działki i zrobiłam) a na obiad ziemniaki z sosem pieczarkowym ( bo najtańsze). Mięso jadałam raz w tygodniu - w niedziele na obiedzie u rodziców. O reszcie - wolę nie pisać.
Szkoda tylko iż zazdrość o innych tak Cię zżera. Bo dni które powinny być piękne i radosne są chmurne i gradowe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Pon 20:22, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
channel napisał: | Bo dni które powinny być piękne i radosne są chmurne i gradowe. |
Masz całkowitą rację, Channel. Cieszę się, że to napisałaś - nie tylko ze względu na Abebę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Josaris
pierwszy wykres
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 4:03, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki wielkie za wszystkie odpowiedzi. Sama nie mialam czasu, zeby cos napisac, bo caly zeszly tydzien spedzilam w pracy .
Zadalam Wam to pytanie, bo chociaz wiem, ze bardzo dziecka pragne (maz rowniez), to bardzo sie boje, ze nie damy rady. Jako ze mam do Was zaufanie , napisze jak mniej wiecej przedstawia sie nasza sytuacja:
- w tym roku stuknie mi 24, maz jest starszy o... 10 lat
- jestesmy prawie 3 lata po slubie
- jestem na dziekance, maz na urlopie bezplatnym, oboje pracujemy w UK gdzies tak do polowy sierpnia
- skonczylam trzy lata z piecioletnich studiow magisterskich, w pazdzierniku rozpoczne czwarty rok (zajec nie ma zbyt wiele, zrobilam juz prawie wszystkie fakultety, a na piatym roku to juz tylko jeden dzien zajec)
- nie mamy wlasnego mieszkania, w Polsce mieszkamy na 19,56 m. kw. , ktore naleza do szwagra
- choc pracujemy i oszczedzamy w Anglii, podwyzka mieszkan w Polsce uniemozliwia nam zakup wlasnego gniazda
- na kredyt raczej nie mamy szans, bo ja w Pl nie pracuje, a MM pracuje w sluzbie zdrowia
Plany mamy podobny do tego, ktory zrealizowala Sagitta. Ciaza na czwartym roku, porod przed piatym. Ale co po studiach? Chcialabym pracowac, ale jakos nie wyobrazam sobie zostawiac dziecka tesciowej (z wielu wzgledow), moja mama pracuje.
Jesli mielibysmy odlozyc poczecie, to na jak dlugo? Po studiach praca conajmniej kilka miesiecy, zeby zdobyc prawo do zasilku. A czas plynie... Nie chce, zeby MM byl dziadkiem dla swojego dziecka. Zreszta sie boje, ze cos bedzie nie tak... z zywotnoscia plemnikow np. Sama mam subkliniczna niedoczynnosc tarczycy, wiec staranie moga troche potrwac, chociaz na wykresikach wszystko ok.
Tez sobie mysle, ze najlepiej to wpasc . Wtedy wszystko jest jasne i jakos sie uklada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:15, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A nie myślałaś o tym, żeby studia kontynuować w Wielkiej Brytanii?? Ja mam znajomych, którzy tak robili. Jeśli Twój mąż jest lekarzem, to pewnie dobrze tam zarabia, przy jakieś Twojej dorywczej pracy pewnie udałoby się wam nie tylko utrzymać, ale i coś odłożyć i może mieć lepszy start po powrocie?
A i dziecko w UK rodzi się przyjemniej, jak niesie wieść gminna.
Pozdrawiam. [/url]
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:32, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Josaris, jedna taka uwaga - mój mąż miał 40 lat jak urodziła się nam córeczka. owszem ma kolegów czy brata już dziadków, ale on się tak nie czuje To najbardziej zakochany w swojej córeczce tatuś
Twój mąż ma dopiero 34 lata, więc kilka lat naprawdę nie spowoduje, że straci zdolności rozrodcze
Ostatnio zmieniony przez fiamma75 dnia Wto 13:25, 15 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:08, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Josaris, a ja mam takie pytanie (nie lubię wchodzić z butamiw cudze życie, ale ciekawi mnie), Twój mąż nalega na dziecko z powodu swojego wieku, przekonuje Cię jakoś specjalnie do ciąży?
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Wto 20:20, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
channel napisał: | Szkoda tylko iż zazdrość o innych tak Cię zżera. Bo dni które powinny być piękne i radosne są chmurne i gradowe. |
a z jakiego powodu moje dni miałyby być piękne i radosne? Z tego że przesiaduję w biurze całymi dniami i nie mam po co wracać do domu bo mąż przesiaduje w swojej pracy?
Pewnie że mnie zazdrość zżera, jak np. mój znajomy i rówiesnik sie chwali córeczką, którą chowa jego żona mieszkając u swoich rodziców (i raczej na ich utrzymaniu, bo dumny tatuś jest na studiach doktoranckich w innym miescie). Inni spłodzili sobie przypadkiem dziecko i w nagrodę dostali mieszkanie od rodziców, choć młody tatuś przez pół roku w UK przejarał to co ew. tam zarabiał dowodząc że sie do nowej roli totalnie nie nadaje? Po co harować i starać się samemu, jesli można dostać? Zazdrość mnie zżera bo widzę, że w zyciu postawiłam na złą kartę, ze się staram na darmo. Moim rodzicom się w miarę wiedzie, więc jakbym była (udawała) niezaradna, to pewnie bym mnie wspomagali, a ja bym sobie spokojnie bawiła dzieciątko. Czyż nie byłoby przyjemniej? Ba, powoli to co na co mogę zapracować przestaje mnei cieszyć - a wiem że jednoczesnie praca przeszkadza w dojściu do tego co naprawdę cenne - np. dziecko. Wiec nawet jakbym nie miała nic dostać od rodziców, to lepiej by było mieć dziecko i nie skończyć studiów niż odwrotnie.
channel masz rację - własnei wychodzą z trudnej sytuacji powoli uczysz się rozsądku i odpowiedzialności, dojrzewasz. a ja byłam odpowiedzialna i, zdawałoby sie, dojrzała odkąd pamiętam. I mam już dość bycia taką!!!
W przeciwieństwie do Was ja rozumiem moich rodziców - są daleko, zeby mi pomóc tu, musieliby sprzedać dom - a za jego wartość nie starczyłoby raczej na 2pok. w okolicy Wwy. Moja mama nie ma czasu kupić prezentu na urodziny (nie mówiąc o czymś dla siebie), a co dopiero sprzedać dom i przewrócić zycie do góry nogami. Moim zdaniem nie mam prawa tego oczekiwać.
I wolę dżemik, szczególnie domowy, niż mięso. Miałam czas zrobić dzem domowy niestety tylko raz w życiu - w wieku 10 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:11, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Abebo, czy ty nie widzisz tego, że te negatywne uczucia, które w sobie pielęgnujesz, największą krzywdę wyrządzają własnie tobie? :sad:
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:16, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Abeba napisał: | Po co harować i starać się samemu, jeśli można dostać? |
Widać nie można dostać, bo jednak nie dostałaś. Uważam, że rodzice jak chcę to mogą pomagać ale nie muszą. Sama piszesz ze nie masz prawa od nich oczekiwać pomocy przy kupnie mieszkania. Sokoro tak twierdzisz to dlaczego zazdrościsz innym? Jedno zaprzecza drugiemu. Dlaczego nie potrafisz cieszyć się z tego co już osiągnęłaś? Z informacji które o sobie podałaś wynika że kończysz studia, masz dwa fakultety, dobrą pracę, męża, kupujesz mieszkanie. To mało?
Zastanawia mnie dlaczego młodzi ludzie chcieliby mieć wszystko od razu. A jak tak nie wychodzi to są źli i sfrustrowani.
abeba napisał: | wolę dżemik, szczególnie domowy, niż mięso. | Chyba jednak nie zrozumiałaś co miałam na myśli.
:sad:
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:44, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
channel, bo czasem brak cierpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 Następny
|
Strona 3 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|