..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

kukułka

Abeba, wybacz, ale mam wrażenie, zę nawet gdybys miała wszytsko, o czym marzysz, i tak bys znalazła jakies "ale".

kukułka

Abeba, nie można wciaz znajdowac jakiegoś "ale". Nikt nie ma wszystkiego, co by chciał/potrzebował mieć.... jak będziesz wciąż się doszukiwac tego "ale", to nigdy się nie poczujesz szczęśliwa.
No właśnie. Czujesz się szczęśliwa?

Josaris

Moj maz jest fizjoterapeuta i niestety nie ma szans na prace w tym zawodzie, bo jego angielski jest bardzo slaby. Kontynuowac studiow w UK nie moge raczej, bo studiuje polonistyki. Poza tym studia tutaj to kupa szmalu...

Nie, nie moj maz nie nalega na dziecko z powodu wieku, ale bardzo chcialby juz je miec, majac podobne obawy do moich.

kukułka

Po fachu (też jestem polonistką) mogę Ci doradzić zrobienie studiów podyplomowych z nauki języka polskiego dla cudzoziemców, wtedy będziesz mogła uczyć polskiego za granicą. Tak się ustawiały moje koleżanki z roku. A cudzoziemców już uczyły w czasie podyplomówki nawet.

abeba · Gość

no ale Josaris do podyplomówki brakuje własnie te 2 lata. Mgr plus podylomówka - powrót do Polski na 3-4 lata. A myślałaś o przejścu na studia zaoczne? Są ludzie, którzy dolatują na zjazdy z UK.
Twój mąż ma wyrąbisty zawód!!!!!! Dziewczyno, jeden z najlepszych jaki mozna mieć w starzejącej się Europie. Zainwestujcie w jego angielski szybciutko - przecież nie będzie pracował jako dziennikarz, jego praca jest głównie manualna, do tego musi tylko poznac zawodowe słownictwo oraz umieć podążać za tokiem wynurzeń masowanych staruszek;)
Nie wiem co poradzić z dzieckiem, bo wychodzi mi, ze Ty powinnaś wrócić na trochę - on zostać.
(1. nie czuję się 100% szczęsliwa tylko zmęczona 2. channel moze nie dostałam bo zawsze radziłam sobie sama i zadeklarowałam że tak chcę dalej? nie wiadomo jak zachowaliby sie moi rodzice jakbym urodziła na 1. roku, pewnie otoczyli by mnie opieką bym mogła sie uczyć dalej)

kukułka

Abeba, ale mozna przeciez byc szczęsliwym i zmęczonym jednocześnie.

Dracena

Josaris, Kukułka ma rację - a jeśli jesteś już po trzecim roku, to spokojnie możesz taki kurs (polski dla cudzoziemców) zrobić jako podyplomówkę (bodajże dwa semestry), tak jest przynajmniej na naszym Uniwerku, we Wrocławiu. Jest też kurs letni intensywny dla lektorów. Mam mnówstwo koleżanek, które to robiły i stanowią elitę finansową swojego roku. Cool

, brytyjskie uniwersytety tez poszukują lektorów, u nas ciągle wiszą jakieś ogłoszenia...
A co do angielskiego Twojego męża, przepraszam, ale jak siedzicie już tam tak długo, to jak jego angielski jest za słaby?? Jak tak, to pozbądźcie się szybko wszelkich polskich znajomych!! I niech szuka pracy w zawodzie!!!!

strzyga

kukułka, czemu nie?

kukułka

Gagusia

novva

kukułka

kajanna

Może po prostu mniej pracujesz? A ile godzin tygodniowo uczysz?
Ja też mam takie okresy, że mi kompletnie chęci do życia brak, myślę tylko o tym, żeby pracę w terminie oddać. Yellow_Light_Colorz_PDT_39

kukułka

Mam 26,5 tygodniowo w szkole. plus konferencje, klasówki, zebrania i zajmowanie się domem. Od poniedizałku wracam do pracy,a w ciąży jestem mniej wydajna, dłuzej spie, ale mimo to jakoś... taka jestem,że widze szklankę do połowy pełną. Mozę dlatego,z e ośrodkiem mojego zycia jest mąż i dziecko i to stąd czerpię psychiczną siłę, choc problemów różnych mam niemało, oj niemało,a czasem to tyle, że niejeden by się załamał, jak twierdzi moja przyjaciółka.

juka