|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:43, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
hahaha pytanie boskie
odpowiez prosta - nie mieli, bo faktycznie wcale nie istnieli to przypowiesc, czli jak wspolczesna bajka z moralem, przekazujaca jakas prawde
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:59, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Smużka napisał: | Ja Adama i Ewe traktuje tylko symbolicznie. Nie wierze, ze to byli realni ludzie, ktorych ulepil Bog.
Nie wiem tylko, w jaki sposob symbole moglyby zgrzeszyc tak, zeby sie to za nami ciagnelo przez wszystkie pokolenia. Ten element ukladanki mi nie pasuje, ale nie przywiazuje do tego zadnej wagi i nie zastanawiam sie. |
Smużka, zwróciłaś uwagę na ciekawą rzecz.
Ja zawsze traktowałam Adama i Ewę symbolicznie, bo uznaję teorię ewolucji.
Ale myślę, że grzech pierworodny to po prostu kwestia naszej grzesznej natury, tylko wtedy dlaczego Bóg stworzył nas takimi?
A jeśli rzeczywiście stworzył dobrych, to kto i kiedy zgrzeszył tak, że Jezus Chrystus zdecydował się umrzeć za nas, żeby odkupić nasze winy.
Kasik napisał: | ja nie moge....malgorzatko jestes boska! |
Zgadzam się!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
haha dzięki, tak mnie to zafrasowało niesamowicie, że musiałam się tym pytaniem z Wami podzielić ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annka
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 13 Paź 2009
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:53, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tylko dwa słowa nt. grzechu pierworodnego: pierwsi ludzie zgrzeszyli tym samym co zbuntowali aniołowie - buntem wobec wszechmocy Stwórcy; zapragnęli być tacy sami jak Bóg, samoistni, samodzielni, "oderwani" od Boga. Tak przynajmniej ja rozumiem istotę tego grzechu, który oczywiście pociąga za sobą inne. Coś w stylu nastolatka, który uciekł z domu rodzinnego w poszukiwaniu przygód i musi ponosić konsekwencję swego wyboru.
Ostatnio zmieniony przez Annka dnia Czw 8:56, 01 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:09, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ha, pamiętam jak mój światopogląd runą w gruzach, jak mi ksiądz w podstawówce powiedział, że Adam i Ewa nie istnieli, a jedyne czego dowiadujemy się z ich historii, to kto stworzył człowieka - czyli, że zrobił to Bóg i tylko o to w tym chodzi. Mnie zawsze nurtowało pytanie, skąd synowie Adama i Ewy mieli żony No ale to się później wyjaśniło
A grzech pierworodny rozumiem podobnie jak Annka, nie że to Adam i Ewa zjedli jabłko i grzech, tylko że Bóg dał ludziom rozum i stworzył ich na własne podobieństwo, a oni zaczęli grzeszyć i chcieli być tacy jak Bóg.
Mnie też zawsze jak byłam mała zastanawiało to, że Bóg stworzył świat w 6 dni, a 7. odpoczywał. Ale tato powiedział mi kiedyś, że to co my dzisiaj rozumiem jako dzień, wcale nie musiało być dniem w czasie liczonym przez Boga.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misiczka
mistrz NPR-u
Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 710
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:14, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Malgorzatko... zmartwię CIę, mianowicie już w Średniowieczu ludzie na to wpadli :b autentycznie - zobacz, na obrazach, malowidłach z tego czasu Adam i Ewa zawsze byli malowani BEZ pępków
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:38, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nadal nie kumam tego grzechu pierworodnego. Nie chodzi o jabłko, ale tak ogólnie nie ogarniam tego, kto, kiedy i dlaczego wtedy to jakies wielkie halo było, a teraz sobie grzeszymy na potęgę i jest OK i nasze dzieci za to z kolejną wartą syfu na sumieiu się nie rodzą.
Nie rozumiem też, czemu to akurat rozumiemy symbolicznie, a zaludnianie Ziemi już nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:56, 01 Gru 2011 Temat postu: wiara wiarą a wiedza wiedzą. |
|
|
Chciałem zabrać głos w tej dyskusji. Dla mnie najważniejsza jest wiedza. Zdobywanie jej przesuwa granice wiary. Niepoważnym jest zamknięcie się w interpretacji paru wybranych starych tekstów. Podobnie jak wybranie akurat tych a nie innych.
Fantastyczne wprost odkrycia ostatnich lat w praktycznie każdej dziedzinie nie przekreślają wiary jako takiej, pozwalają zadać dokładniejsze pytania, na które z pewnością nie znajdziemy odpowiedzi w ewangeliach czy innych
dziełach religijnych.
Poniższa przykładowa wiedza"
"Pojedyncze ludzkie mitochondrium zawiera 4–10 kolistych cząsteczek DNA o długości 16569 par zasad, z których każda koduje 37 genów. 13 z nich to geny kodujące białka, 22 kodują transferowe RNA (tRNA), a dwa ostatnie – rybosomalne RNA (rRNA). Białka kodowane przez mtDNA to część mitochondrialnych białek łańcucha oddechowego, jednak większość białek wchodzących w jego skład jest kodowana przez genom jądrowy. Kod genetyczny mitochondriów różni się od kodu genetycznego w genomie jądrowym. UGA (jądrowy kodon STOP) w mitochondriach oznacza tryptofan, AUA (izoleucyna) – metioninę, a AGA i AGG (arginina) są mitochondrialnymi kodonami STOP. Geny mitochondrialne ludzi nie zawierają intronów. Nici pojedynczej cząsteczki mtDNA są oznaczane jako H (ang. heavy – ciężka) i L (ang. light – lekka). Geny leżą na obydwu niciach. Na nici lekkiej transkrypcja rozpoczyna się z jednego promotora, a na nici ciężkiej z dwóch."
pozwoliła na przykład przybliżone oszacowanie wieku naszego wspólnego przodka. Wyszło ok 1,5 do 1,7 mln lat pne.
W ten rejon należy wysłać pytanie o pępek EWY.
To o ładnych parę lat więcej niż pierwsze religijne malowidła będące przedmiotem ożywionych dyskusji.
Niebo-siedziba Boga i wymarzonego przez wielu Raju do niedawna kojarzone gdzieś za "pierwszą chmurką" dziś trudne jest do lokalizacji.
Odkryto najdalsze galaktyki o wieku zbliżonym do wielkiego BUUUUM.
Warunki panujące we wszechświecie są ekstremalnie różne od tych na Ziemi. Od wiecznego zimna czy koszmarnego gorąca, od potwornego ścisku i grawitacji. której nie oprze się żadna siła do przerażającej pustki.
Jedyna nadzieja w innych wymiarach zwiniętych albo póki co niepojętych.
Przyjazne i ciepłe miejsce wydaje się być fantazją. Ale zawsze lepiej w to wierzyć niż poddać się apatii, beznadziei związanej z kruchością naszej egzystencji.
Fascynujące wydaje się jedno, możemy poznawać rzeczywistość.
Osiągnięto niewyobrażalny postęp na tym polu.
To zbliża nas do stwierdzenia, że człowiek został stworzony na podobieństwo Boga. Może kiedyś odkryjemy pełnię naszych możliwości i życzenie Stwórcy. T.j. Po co żyjemy i co to znaczy żyć godnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:09, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ten artykuł daje już pewne wyobrażenie o skali problemów związanych z współczesną teorią ewolucji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec autor podał szokujące hipotezy- ewolucja dotyczy tylko DNA a nie jakiegoś organizmu czy człowieka.
Pytanie czy znalazło się ono na Ziemi jako desant z kosmosu czy powstało samo
czeka na odpowiedź. No dalej kto odpowie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:45, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Rayban, takie rzeczy to się dzieci w szkole uczą, nic nowego nie odkryłeś. Ewolucja jest wynikiem mutacji DNA. Nie od dzisiaj wiadomo, że wszystkie organizmy żywe pochodzą od tych samych pierwotnych komórek priokariotycznych, które po prostu przeszły szeregi mutacji.
A to pytanie czy to desant czy co to Ci o DNA chodzi? Nie ma znaczenia skąd się znalazło, zresztą oczywiśnie, że z kosmosu - jak cała Ziemia. To czysta chemia, cukier kwas, zasada i fosfor po prostu się połączyły. Inną kwestią jest jednak, czy ktoś wierzy, że wszystko co się wydarzyło było zamysłem Boga, czy tylko przypadkowym zlepkiem reakcji chemicznych.
Dobrze napisałeś, wiedza nie przekreśla wiary. Ja nigdy nie rozumiałam jakiegoś wirtualnego sporu typu wiara - ewolucja. Przecież to się nie wyklucza. Po prostu nie można wszystkiego brać aż tak dokładnie. Tak jak ten Adam i Ewa, na pewno wielu ludzi i to dorosłych wciąż wierzy w to, że oni na prawdę żyli, więc nie dziwne, że komuś nie mieści się w głowie, że człowiek pochodzi od małpy, albo pójdę i jeszcze dalej, powstał ze zwykłej małej komórki, która wchłonęła inną itd...Nie od dzisiaj wiadomo, że człowiek, czy chociażby zwykła mysz mają wiekszość niemal identycznych genów. Ale te drobne różnice sprawiają, że człowiek jest człowiekiem, a mysz myszą.
To kwestia wyboru, albo wierzysz w to, że Bóg stworzył cały świat, w tym ludzi i zwierzęta - ale dokonał tego poprzez ewolucję, nie pstryknął palcami i jest człowiek. Tak to wygląda w Piśmie, ale pisali to ludzie, którzy o pewnych rzeczach nie mieli pojęcia, psali to tak, żeby każdy zrozumiał - ale też wyciągnął wniosek, że Stwórcą jest Bóg - to było głównym zamysłem.
Albo można podejśc do sprawy bez wiary i uznać, że gdzieś w kosmosie spotkał się wodór z tlenem i powstała woda..bla bla bla....nie mieszając w to Boga, to już kwestia wyboru i wiary.
Osobiście na codzień zajmuję się manipulacją DNA, czy chociażby oznaczaniem współnych ścieżek ewolucji na podstawie np. samej mitochondrialnej rybonukleazy muchy i człowieka, ale nie mam problemu z połączeniem wiary i nauki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:54, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Świetnie to napisałaś Ika!
Ja też jestem takim ścisłowcem, racjonalistką, a w Boga wierzę.
ika napisał: |
Dobrze napisałeś, wiedza nie przekreśla wiary. Ja nigdy nie rozumiałam jakiegoś wirtualnego sporu typu wiara - ewolucja. Przecież to się nie wyklucza. Po prostu nie można wszystkiego brać aż tak dokładnie. |
Dokładnie tak to widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
minnesota
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:14, 01 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Co do grzechu pierworodnego, to ja to rozumiem jako nie tyle chęć "bycia jak Bóg", ale takie odejście od pierwotnego zaufania. Mam wizję taką, że to był jakiś etap kształtowania się świadomości człowieka... Że oddzielając się od reszty natury, tworząc coś w rodzaju takiego np. w buddyzmie negatywnie postrzeganego ego, oddzielił się w strachu od Boga i od innych. Bo jak zaczął szatan kusić? Zasiał strach, że Bóg chce dla ludzi czegoś złego, że ich ogranicza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rayban
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:57, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ika napisał: |
Osobiście na codzień zajmuję się manipulacją DNA, czy chociażby oznaczaniem współnych ścieżek ewolucji na podstawie np. samej mitochondrialnej rybonukleazy muchy i człowieka, ale nie mam problemu z połączeniem wiary i nauki. |
Uważałem, że brakuje w tej dyskusji wpisu uwzględniającego powiększającą się ciągle wiedzę.
Ty, specjalistka wysokiej klasy dopiero teraz zabrałaś głos.
Pomagając córce w lekcjach szukaliśmy razem materiałów o wyjściu pra-człowieka z Afryki.
Genetycy odkryli, że musiał powrócić jeszcze raz do Afryki ponieważ nasz genotyp zawiera kolejne mutacje pokrewne żyjącym tam szympansom dołączone znacznie później.
Dobrze, że córka nie zgłębiała tego tematu.
Ponoć praczłowiek próbował krzyżować się z czym popadło, ale próby te zakończyły się niepowodzeniem.
Badania genetyczne neandertalczyków pokazały, że nie krzyżował się z człowiekiem. Byli za brzydcy, brzydsi od szympansa?
O urodzie mitochondrialnej Ewy w tym kontekście warto coś skrobnąć.
Jej córki musiały być niestety niefilmowej urody skoro
za partnerkę facet wolał małpę.
A może już wtedy stosowały NPR i wkurzony partner radził sobie jak mógł?
Część z czytelniczek od razu znajdzie inne wytłumaczenie......., że facet to świnia.
Jak naprawdę było i jest możemy się tylko domyślać.
A to kto bardziej świntuszy oceńcie sami czytając poniższy /świetny/ dowcip:
Trzy przyjaciółki po powrocie z dwutygodniowych urlopów dzielą się
wspomnieniami. Pierwsza mówi :
- Pierwszego wieczora poznałam jednego urzędnika. Trzynaście dni robił
"podchody" no ale czternastego w końcu przespaliśmy się.
Druga :
- A ja poznałam pierwszego wieczora polityka. Przeleciał mnie tej samej
nocy a potem przez trzynaście dni chodził za mną i prosił żebym nikomu
nic nie mówiła.
Trzecia na to :
- W pierwszy wieczór na dyskotece zatańczyłam ze studentem, poszliśmy
potem do mnie zakosztować trochę seksu i kiedy czternastego dnia zlazł
ze mnie i otworzył okno to tylko krzyknął " O k**wa! To tu jest morze?! "
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:05, 02 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ale taki rzeczy jak teorie ewolucji to jeden z materialow przerabianych w szkole, tu nie trzeba glosow specjalistow (to slowo na wyrost zreszta, jak zrobie habilitacje to sie moze poczuje ) zeby wiedziec o podstawowych odkryciach naukowych w tej dziedzinie.
Co do krzyzowania sie neandertalczykow, a raczej niekrzyzowania sie z czlowiekiem, zauwaz, ze to jednak oni wygineli, a nie my. A kwestia urody zwlasza w rozumieniu praprzodkow to juz temat bezsensu, wtedy na pewno byly inne kanony piekna, ale tez dzieki temu dzisiaj wygladamy jak wygladamy, bo cechy nawet fenotypowe postrzegane jako nieatrakcyjne byly po prostu przez miliony lat odrzucane. Jednostki potencjalnie nieatrakcyjne zadziej mialy dzieci, a ich nieatrakcyjny material genetyczny nie byl powielany. Poza tym tutaj role odgrywaja tez inne czynniki nie tylko fenotyp osobnikow, ale tez topografia terenu i inne takie ale o tym duzo mozna pisac.
Zreszta temat to nie teoria ewolucji, ale kwestia istnienia Boga, a sam stan obecnej wiedzy dotyczacej pochodzenia czlowieka, wcale Boga nie wyklucza, to tylko kwestia interpretacji. Kto chce, ten nie potrzebuje naukowych dowodow na Jego istnienie, nawet jesli do otaczajacego swiata podchodzi bardzo naukowo. Nauka jest nauka, ale nie jest w stanie wszystkiego wytlumaczyc i nigdy nie bedzie. A wiara jest wiara, i albo wieszysz, choc nie widziales, albo nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
|
Strona 7 z 7 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|