Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:04, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
my mamy dość starą pralkę, dostaliśmy od moich rodziców i jest tak, że trzeba nasypywać pół pojemnika proszku do prania, jeśli nasypie się więcej trochę przecieka,
podobno kiedyś były inne proszki mniej się pieniły czy coś i z stąd to, ale jak wam tak bardzo się leje to chyba macie większy problem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:12, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ja proszek sypię od razu do bębna, bo inaczej po prostu lądował wypłukany na podłodze i mi było szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
żebyście grzyba w mieszkaniu "nie złapali", przez takie zalewanie ciągłe, współczuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:23, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
buba napisał: | ika napisał: | Prasować nie prasuję nic kompletnie. Nie mam nawet deski. Ubranka dziecka wyprasowałam tylko jeden raz przed jego narodzinami i tyle. Nasze prasuję tylko eleganckie - koszula do garnituru, czy jakaś sukienka, ładna bluzka. Innych rzeczy nie prasuję. |
Hehe, ja dokładnie tak samo.
|
To jak też się przyznam, że tak robię.
Suszarka mi niepotrzebna, bo mamy bardzo ciepłe i suche mieszkanie. Mokre rzeczy przydają się nawet do robienia mikroklimatu w pokoju. Porozwieszam na noc w pokoju i na rano mam suchutkie
Ale zmywarki (i nowej kuchni) nie mogę się doczekać. Tylko kiedy to będzie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:26, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
grzyba na kafelkach jeszcze nie widziałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:31, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ja jakoś ostatnio zauważam że zmniejszam powoli liczbę rzeczy które pracuje, bo mi się nie chce, do tego mężowi jak poprasuje i poukładam ładnie ubrania w szafie to potrafi tak czegoś szukać, że wszystko znów jest wymięte...
susze niestety w mieszkaniu ciuchy i zawsze się boje rozwieszając je że mi grzyb się powiększy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:00, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | grzyba na kafelkach jeszcze nie widziałam |
a ja owszem...
oczywiście to pewnie w fugach najpierw jest ale nalot na płytkach później się robi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:05, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A macie jakieś sprawdzone środki na grzyba w fugach/silikonie przy wannie, tam gdzie najwięcej wody?
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:08, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
domestos
ja zostawiam polane na noc
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:11, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
W silikon jak juz wejdzie to do końca nigdy nie usuniesz. Musiałabys wyciać ten silikon. A tak to domestos najprościej do samego zabicia (lub jakikolwiek inny płyn z podchlorynem sodu). Ale wiadomo, zę w silikon jak głęboko to nie wejdzie, a nawet jak wejdzie i zabije to czarnego już nie wybieli go końca, chyba że bardzo płytko jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:12, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Znikał grzyb, który był czy profilaktycznie.
Bo nie kojarzę na 100% ale chyba Domestos dawałam i nie podziałało
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:15, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
my silikon wymieniamy co jakiś czas...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:19, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Profilaktycznie to ja nie czyszczę fug niestety, a może powinnam. Teraz mam po remoncie np. w kuchni fugi zwykłe cementowe, natomiast w starej kuchni były silikonowe, a kuchnia była stara 40 letnia i zagrzybiona to fuge tą czyściłam albo Cifem, albo domestosem. Jak porządnie wcierałam i zostawiałam na np. pół godziny to z czarnych plam na długości 40cm, robiło się parę pojedynczych ognisk grzyba w głębi silikonu, a reszta znikała całkowicie. Ale od tych ognisk, chociaz były już tylko lekko szare, za jakiś czas od nowa szedł grzyb.
W silikon się juz dlatego też nie bawię, wydaje mi się, że grzyb lepiej siada, a poza tym te cementowe impregnuję Delfinem do fug i tam sie robi taka powłoczka, że mam nadzieję, że nic nie siądzie tam. Dzięki temu fuga nie pije juz wody, ani tłuszczów.
Ostatnio zmieniony przez ika dnia Czw 23:20, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:19, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Oj, my chyba już mamy głęboko
Będę musiała męża znów do wymiany zmobilizować.
A z fugi czym próbować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:20, 01 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jak masz czarny silikon to mozesz zapomniec. Nic tego nie ruszy juz, do wymiany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|