Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:34, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
No to jak mąż zobaczy to niech sprzątnie Iskra też mam z tym problem. Czasem sprzątam napadowo i mam mocne postanowienie poprawy. Działa przez kilka dni, po czym toniemy w bałaganie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:36, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra nie mam pojęcia jak to inni robią. Ja po prostu zapraszam tylko tych co mój brud zniosą a tych co nie zniosą to nie zapraszam.
Może po 4 roku młodszego się zmieni i będę miała czas na takie duperele jak ścieranie kurzu czy prasowanie. Teraz nie mam czasu prania nawet zrobić. Bo moje dzieci żądają by być z nimi. Cholercia, jak się od nich uwolnić. Najgorsze, że one w przedszkolu będą w tym samym czasie co ja w pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:51, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra, ja nie odpowiem, bo u mnie zdecydowanie nieidealnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:52, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Pranie to jeszcze spoko, ale ukladanie wypranego w szafach to moja zmora. Druga zmora to rzeczy które nie wiadomo gdzie powinny mieszkać, więc leżą gdzieś na wierzchu i żyją swoim życiem wędrując z kąta w kąt. Do tego mąż który nie zamyka za sobą szafek, szuflad itp i bajzel jest nie z tej ziemi.
no i podróże, walizki nierozpakowane przez tydzień po piwrocie z wyjazdu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:57, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
ja jak wychodzę z wanny i na ciemnej komodzie widzę warstwę kurzu to między wycieraniem się ręcznikiem i ubieraniem potrafię zetrzeć kurz ale ogólnie nie przejmuję się kurzem i mogę spać spokojnie, kiedy naczynia leżą w zlewie najlepiej ogarniać tam, gdzie najbardziej widać - na szybko przetrzeć łazienkę czy meble w salonie/jadalni (tam, gdzie się siedzi), ułożyć rzeczy, które leżą na stole, a sprzątanie wszystkiego i szczegółowo to tak od czasu do czasu
ja nienawidzę prania - w sensie ściągania suchych rzeczy, nie mówiąc już o prasowaniu. jak dobrze, że Mąż nie chodzi w koszulach do pracy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:00, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Taaą, wszystkie mówią że mają bałagan, a jakbym poszła do domu to bym posprzatane domy oglądała
O, tego mi wlasnie brakuje. Że patrze "kurz" i go przecieram...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra napisał: | Hej, może juz gdzieś było, a może nie.
jak Wy to robicie, że macie porzadek w domach?
poważnie, nie potrafię się ogarnąć.
nie mówię o takim typowym brudzie, że coś jest tłuste czy zabrudzone, ale o zwyklym ścieraniu kurzy i zaprowadzaniu ladu w domu.
mnie taki bałagan drobny nie rusza. Nie widzę nic złego w tym, ze kilka rzeczy nie jest na swoim miejscu, albo kilka okruszkow chleba zostanie na blace.
podobno liczy się systematyczność. To chyba bym musiala co godzinę robić obchód i sprawdzac czy wszystko jest na miejscu.
a więc: jak sie za siebie zabrac aby byc perfekcyjną panią domu chociaz w 1% ?
pomóżcie, bo co to będzie jak się kiedyś dorobimy dzieci? |
zmotywuję Cię:
jak odkurzysz i umyjesz na mokro podłogi - to przynajmniej przez dobę jak i nie więcej możesz podziwiać efekty swojej pracy
kiedy są dzieci efekty podziwiasz maksymalnie przez 5 minut
więc jeśli chcesz doswiadczyć uczucia - uf jestem zmęczona ale jak jest pięknie - to jest to jedyny moment
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:12, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nianiu jesteś nie do zastąpienia!
Iskra w czym leży problem? W tym że tego kurzu nie widzisz czy w tym że jak go widzisz to nie lecisz zaraz ze ścierką wycierać?
Ja mam tak, że regularnie czyli codziennie zajmuję się blatem w kuchni i kiblem. Reszta grzecznie czeka na porządki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:15, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Oba.
nie widze go.
a jak juz zobacze to "zetre go za 5min"
A jak robie porzadki to mówię, że jest posprzatane, wchodzi mąż i mówi gdzie nie doczyscilam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A jak robie porzadki to mówię, że jest posprzatane, wchodzi mąż i mówi gdzie nie doczyscilam... |
wiesz jak to brzmi?
Właśnie zagrałaś na wszystkich feministycznych strunach większości forumowiczek plus jeszcze kilka feministek zaczyna się zastanawiac czy to nie podpada pod jakiś paragraf nowo podpisanej konwencji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:51, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Wiem, faministki nigdy mnie nie lubiły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:14, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Iskra napisał: | wchodzi mąż i mówi gdzie nie doczyscilam... |
To niech sam doczyści albo najlepiej niech sam czyści...
U nas zasada jest prosta - większe porządki raz na tydzień (przychodzi Pani i sprząta - wolę tak niż latać pół dnia ze ścierą), na co dzień staram się żeby było czysto w kuchni (głupio przed nianią żeby się brudne naczynia walały). Od czasu do czasu mamy mocne postanowienie poprawy, że raz na dwa dni odkurzymy pod stołem bo jednak młody mocno kruszy - przechodzi nam zazwyczaj po jakimś tygodniu.
Pranie zbieramy i składamy jak się następne zrobi (zazwyczaj każdy swoje - czasem się zlituję i mężowskie też zbiorę, ja ogarniam też pranie dziecka).
Nasze pranie zazwyczaj leży ok tygodnia w garderobie zanim znajdzie się na swoim miejscu w szafkach (zapoznaje się z ciuchami z tygodnia, które jeszcze nie poszły do prania ). Pranie młodego muszę od razu pochować do szafy bo mi inaczej dziecko histerii dostaje (ale sam pomaga mi je składać). Prasowanie każdy robie swoje - małż raz na 2 tygodnie prasuje swoje koszule, ja jak mam fazę na założenie czegoś co uważam, że za mocno pogniecione prasuję przed założeniem. Czasem mąż się zlituje i mi koszulę wyprasuje . Ciuchy dziecka prasuję sporadycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:19, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ze mnie siedzenie w domu zrobiło czyściocha...w rodzinie byłam zawsze najgorszym bałaganiarzem....a teraz odkurzam po 2-3 razy dziennie..oczywiscie przez dzieci. Nie moge patrzec jak kruszą i brudzą....nie mam idealnie czysto ale staram się bardzo....są miejsca gdzie srzatam codziennie czyli kuchnia, zlew blaty czy wc, a są nie nie az tak często. U dzieci dzisiaj poscieralam kurze pierwszy raz od dwoch tygodni, a salonie scieram co 2-4 dni no i niestety przy dzieciach jest baaardzo ciężko. Grunt to zeby wszystko mialo swoje miejsce niekoniecznie na widoku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:29, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
z dedykacją dla Iskry
uwielbiam ten obrazek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:36, 08 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Nianiu
Spodziewałam się odpowiedzi w stylu "to niech mąż sprząta"
Ale chyba nie o to chodzi żeby całe sprzatanie zwalić na niego, bo ja nie widzę kurzu w narozniku blatu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|