Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dbanie o dom/sprzatanie...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aglaia
za stara na te numery



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:40, 08 Cze 2015    Temat postu:

Ale może ty robisz coś innego lepiej niż mąż i możecie się jakoś podzielić domowymi obowiązkami? Albo zlecić komuś gruntowne sprzątanie raz na jakiś czas, potem łatwiej porządek utrzymać w czystym domu. Koszt nie musi być bardzo duży a jak życie ułatwia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:58, 08 Cze 2015    Temat postu:

Ja też nie pomogę, bo też jestem ślepa - na kurz szczególnie. I tak jestem z siebie dumna, że raz w tygodniu zabieram się za porządne sprzątanie (choć nie zawsze udaje mi się jedoprowadzić do końca). Kuchnie zwykle zdąrzę ogarnąć ale najdalszy etap na jakim byłam to odkurzenie pogłogi w pokoju, meble jeszcze czekają i ich kurz też Mruga Ogólnie jakiś postęp jest. Może dlatego, że co tydzień mamy jakiś gości?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:21, 08 Cze 2015    Temat postu:

Ho. Jak bym siebie słyszała Wesoly Motywacje mam przez chwilę
Suszenie ubrań. U nas często się zdarza, że suszarka sama się opróżnia Po trochu z niej zabieramy żeby na grzbiet coś wrzucić. Kurz? Ja kurzu nie widzę. Wymieniłam meble rok temu na takie siwo-szaro-jakieś. Nic nie widać Wesoly
Ale tak serio to mój, nasz bałagan też mnie doprowadza do szału. Ale po pracy brak sił żeby sprzątać po sobie i mężu. Kiedyś chciałam wprowadzić rygor, ze każdy sprząta od razu po sobie. Skończyło się na wytykaniu sobie różnych pierdół. Ty nie wrzuciłaś kubka do zmywarki to co się deski czepiasz Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:34, 08 Cze 2015    Temat postu:

Niania, super obrazek

Sprzątanie, temat rzeka... Pomysł Tilii "na gości" jest dobry, bo sami dość często go stosujemy A tak to staramy się regularnie sprzątać co tydzień, co niestety nie jest wystarczające przy 2 osobach Smutny
Ja jestem od odkurzania, Mąż od zmywania. Na kurz jest to dość skuteczne (ale tylko ten na podłodze...), ale za to mamy kłopotliwe jasne płytki. Ja pilnuję kuchni, Mąż salonu. Mąż wstawia zmywarkę, ja prania. Pozostałe zakątki mieszkania są pod mniejszą kontrolą Ubrania suche z wieszaka to zmora, bo nie mam nawyku układania ich od razu w szafie Mruga

Iskra, jeśli chcesz być perfekcyjną panią dla siebie, to może być problem. Dla Męża - jeszcze większy Ale dla gości pewnie i tak już jesteś


Ostatnio zmieniony przez Ptysiak dnia Wto 16:20, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agu
za stara na te numery



Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:01, 09 Cze 2015    Temat postu:

też lubię ten obrazek... chyba zaczęłam się przestawiać na takie myślenie...
a tu trach... po przeprowadzce okazało się, że pchają się do nas mrówki. I coś, do czego nigdy nie mogłam się zmotywować stało się faktem - chowam jedzenie od razu po posiłku, sprzątam kuchnię po kilka razy dziennie... Gdzieś tu było o różowym proszku, mam nadzieję, że pomoże i będzie można wrócić do normalności... Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 4:33, 09 Cze 2015    Temat postu:

Jaki obrazek?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:11, 09 Cze 2015    Temat postu:

Cytat:
Ja jestem od odkurzania, Mąż od zmywania. Na kurz jest to dość skuteczne (ale tylko ten na podłodze...)

U nas jest podobnie, choć mi się też zdarza zmywać. Mąż ma do tego czasem zrywy jak się zbierze góra, ale ja i tak mu czasem przeszkadzam, bo bardziej mi on potrzebny w tym momencie niż czyste naczynia.
Z praniem nei wiem jak będzie, bo na razie pierzemy u rodziców (z powodu cieknącego kranika).

Ciekawe, że takie pokolenie bałaganiarzy wyrosło Moja mama to, by kurzu nie przepuściła. Widzi wszystkie plamki na płytkach i panelach - szczególnie moich.


Ostatnio zmieniony przez tilia dnia Wto 7:13, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iskra
za stara na te numery



Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wlkp
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:37, 09 Cze 2015    Temat postu:

Aglaia - ale to nie jest tak, że ja kopciuszek biegam ze szmatką w ręku, a mąż pan i władca mi pokazuje "tu nie doczyściłaś" Mruga mamy podział obowiązków w domu, ale nie uważam, że powinnam kazać mu sprzątać samemu, bo ma większe poczucie estetyki Wesoly
Napisałam tutaj, bo chcę się w tym poprawić. Dla siebie - dla nas Wesoly

Ptysiak napisał:
ale za to mamy kłopotliwe jasne płytki.
chcesz pogadać o moich BIAŁYCH płytkach w kuchni i zamiataniu ich 3razy dziennie?

Ptysiak napisał:

Iskra, jeśli chcesz być perfekcyjną panią dla siebie, to może być problem. Dla Męża - jeszcze większy
ale mogę przynajmniej próbować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justek
za stara na te numery



Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 8:39, 09 Cze 2015    Temat postu:

Iskra napisał:
Hej, może juz gdzieś było, a może nie.
jak Wy to robicie, że macie porzadek w domach?

Wystarczy mieć męża tyrana który widzi WSZYSTKO co jest nie na swoim miejscu i jak mi się wydaje że posprzątałam na błysk potrafi wejść i przestawić jeszcze parę rzeczy które są nieodłożone Na szczęście szafek nie lustruje he he [/quote]
Iskra napisał:

pomóżcie, bo co to będzie jak się kiedyś dorobimy dzieci?

Wtedy to będziesz miała idealną wymówkę dlaczego nie masz idealnego porządku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:22, 09 Cze 2015    Temat postu:

Ja tylko z płytkami w łazience mam problem, bo są non stop brudne. Terakotę w przedpokoju i kuchni mam w kolorze szarego drewna Przydatne
Kurcze, to my się z estetyką brudową dobraliśmy - mąż też kurzu nie wdzi. Choć w sumie alergicy z nas i powinniśmy o to zadbać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agrafka
za stara na te numery



Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:46, 09 Cze 2015    Temat postu:

Rety, dziewczyny, to jest nas więcej Laughing U nas też bym najchętniej zapłaciła komuś za mycie okien czy dokładne sprzątanie raz na jakiś czas. Ale nie wiem skąd wziąć kogoś godnego zaufania... Więc sami latamy ze ścierami. A okna, to już mamy strasznie brudne...
Pranie robimy na bieżąco, ale już z układaniem suchych rzeczy w szafach jest gorzej, często przez kilka dni leżą na stole .... w pokoju dziennym. Plus góra rzeczy dzieci na owym stole i wyobraźcie sobie, jak to wygląda. Raz na jakiś czas to ogarniam, rzeczy dzieci przekładam gdzie indziej, ale za dwa - trzy dni jest to samo...
My mamy chyba trochę za mało miejsca do przechowywanie, część rzeczy nie ma swojego miejsca i są tak przekładane z kąta w kąt... Ale planujemy przeprowadzkę, więc nie opłaca nam się kupować dodatkowych mebli...

Edit: ale podłogę w kuchni, myję co najmniej dwa razy dziennie


Ostatnio zmieniony przez Agrafka dnia Wto 9:47, 09 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:57, 09 Cze 2015    Temat postu:

Haha kiedy ja miałam posprzątane? Nie pamietam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
krówka
za stara na te numery



Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:23, 09 Cze 2015    Temat postu:

ja zauważyłam ze sprzątanie w naszym małżeństwie na początku przy męzu trochę mi szło ale gorzej niż w narzeczeństwie. Gdzie zawsze miałam porządek na wizyty mojego lubego Wesoly Teraz przy dziecku to się nie da mieć takiego luksusu dłuzęj niż 1 h.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:28, 09 Cze 2015    Temat postu:

elemka napisał:
Jaki obrazek?


Ten, który Niania wstawiła.
Jest genialny. Dzięki

Ptysiakowi się pomyliło

Ostatnio to ja przeszłam na tryb "nie widzenia"
Wkurza mnie to strasznie, że leży i nikomu nie przeszkadza, ale trzeba być twardym
Po dwóch dniach mówię do Małego i Dużego, co gdzie leży i co należy z tym zrobić Laughing


Co do podejścia do obowiązków domowych mam podobnie jak gyal Wesoly

gyal napisał:
ja jak wychodzę z wanny i na ciemnej komodzie widzę warstwę kurzu to między wycieraniem się ręcznikiem i ubieraniem potrafię zetrzeć kurz ale ogólnie nie przejmuję się kurzem i mogę spać spokojnie, kiedy naczynia leżą w zlewie najlepiej ogarniać tam, gdzie najbardziej widać - na szybko przetrzeć łazienkę czy meble w salonie/jadalni (tam, gdzie się siedzi), ułożyć rzeczy, które leżą na stole, a sprzątanie wszystkiego i szczegółowo to tak od czasu do czasu Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
elemka
za stara na te numery



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 2172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zachodniopomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 10:43, 09 Cze 2015    Temat postu:

aaaa. Dobra luksusem jest mieć pokój gościnny vel salon. My w swoim życiu małżeńskim mieliśmy epizod mieszkania w lokum z przechodnim pokoju. O losie wizyty to był dramat. Wtedy zrozumiałam, że kobieta potrafi Wesoly ekspres serwis sprzątający mi się włączał jak nie wiem co. Wesoly
Nie no ja 2 razy dziennie sprzątać nie muszę. Nas więcej w domu nei ma niż jesteśmy. Ale uwaga mam mocne postanowienie, że na nowym będę codziennie ogarniać chałupkę. Wydedukowałam sobie, że systematycnzość pozwoli mi oszczędzić czas i da satysfakcję. Zobaczymy pod koniec roku co wyjdzie z moich planów. Wesoly Na wszelki wypadek jednak meble będą w podobnym kolorze jak teraz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 50, 51, 52  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 37 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin