Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:31, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
Strzyga, zrób tak jak pisałam - pozbędziesz się od ręki! W dodatku kamień wchłania wszystko i to capi strasznie... Można też wymieszać ocet pół na pół z gorącą wodą, albo ocet podgrzać. Ja też sypalam sodke. Teraz zero problemu
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:02, 27 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
przy twardej wodzie kamień błyskawicznie się odtwarza... u mnie czajnik po 2 użyciach robi się brązowy... a myślałam, że kiedyś miałam twardą wodę
spróbuję z tym octem, to może można sobie co tydzień robić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:51, 29 Lut 2016 Temat postu: |
|
|
U mnie właśnie twarda woda, ale wcześniej kostka dawała rade. Ocet też odkarza szczególnie podgrzany.
Agu ja dostałam dzbanek brita i odkąd filtruje nim wodę nie mam kamienia w czajniku. Juz rok używam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:56, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Nie mogę dojść do ładu z ciuchami. Większość jest na mnie za duża, mam pełną szafę, a ubrać nie ma czego i noszę kilka rzeczy na okrągło.
Nie mam pojęcia co zrobić z tymi za dużymi, bo jeśli po skończeniu kp przytyję to będą dobre. Pozbyć się szkoda, a miejsca w domu coraz mniej. Do tego jeszcze za małe ubranka, za duże ubranka od kogoś, i ciążowe ciuchy. Oszaleję.
Jak radzicie sobie ze zmianami rozmiarów i rewolucjami w garderobie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:44, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja nie wyrzucam, bo u mnie się zmienia w zależności od okoliczności. Ale mam posegregowane w torby wg rozmiarów. Siedzą w szafie, do której trudno się dostać. I wyciągam i chowam w zależności od potrzeb.
Ale jedna torba poszła ostatnio, gdy zdałam sobie sprawę, że tak chuda to już nie będę. Teraz po porodzie mam zamiar pozbyć się ciążowych.
Dobry sposób to te torby z których można wyciągnąć powietrze, faktycznie zmniejsza objętość i więcej wejdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:48, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
a nie macie tam jakiegoś strychu, ja wszystko na strych w pudłach pakuje ze środkiem na mole
a wode tez mam twarda bardzo, czajnik odkamieniam tak, że sypie kwasek cytrynowy i zagotowuje, tylko to trzeba systematycznie bardzo robić bo na wiekszy nie pomoże, ale za to wyleje to i moge potem pic wode bez obaw, a po tych chemicznych saszetkach i occie to trzeba plukac kilka razy i gotowac pierwsze żeby sie pic dalo
|
|
Powrót do góry |
|
|
babajaga
za stara na te numery
Dołączył: 15 Lis 2013
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:02, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
no właśnie strychu nie mamy. Na razie wynoszę rzeczy do mojego dawnego pokoju u rodziców, ale tam już się zrobił niezły lumpeks. I nie mogę się w tych rzeczach połapać. Chyba rzeczywiście te worki próżniowe to będzie dobra opcja. Jakoś zupełnie o nich zapomniałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:30, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
zrób segregacje i opisz inaczej sie pogubisz a potem ciezko ci bedzie doprowadzić ład w tym wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:56, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
no i nie ma co trzymać ubrań dla sentymentów, szczególnie jeśli nie ma się miejsca. Ja ostatnio wyniosłam dwa worki pełne ubrań, które leżały nie wiadomo po co, bo od dawna w nich nie chodziłam. Część do pojemników pck, część oddałam do parafii, żeby trafiły do jakichś konkretnych rodzin, bo były jeszcze w fajnym stanie. W szafie trochę luźniej i nie odczuwam braku, za to zawsze można dokupić coś nowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:26, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Ja mam głęboką szafę i dwa rządki w niej. Moja waga skacze we wszystkie strony, więc nie pozbywam się ciuchów ze względu na rozmiar. Po prostu układam z tyłu, albo na najwyższej półce, pod sufit.
Kiedyś trzymałam w pawlaczach albo w piwnicy, zwłaszcza dziecięce. Ale jak kolejny raz wyjęłam coś za małego, co schowałam jako za duże, przestałam tak chować. U dzieci też trzymam z tyłu. Tylko bardzo typowo letnie w zimie i zimowe kurtki w lecie trzymam schowane bardziej w konkretnym miejscu.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Śro 18:48, 09 Mar 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:43, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Też mam dwa rządki, bo moja też głęboka. Tylko że głębszy rząd u mnie to na porę roku, której nie ma. I tak co pół roku zmieniam ciepłe-zimne. Przy okazji robiąc przegląd w czym nie chodzę.
Najlepszy dzień na porządki to słoneczny wiosenny. Łatwiej się wyrzuca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:37, 09 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
W pudla/ torby i wyniesc gdziesz. Czasem korzystam z piwnicy mamy lub teściowej.
Ja mam problem z posciela. Jak trzymam w szafie to maja potem niefajny zapaxh
|
|
Powrót do góry |
|
|
matunia
za stara na te numery
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:51, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Babajaga na pewno nie pozbywaj się tych rzeczy. Jak osiągnęłam swoje minimum w trakcie kp (48 kg) i patrzałam na swoje ciuchy z przed ciąży to nie wierzyłam, że jeszcze kiedykolwiek do nich "dorosnę" - no i proszę....dziś mam je na sobie. Sytuacja powtórzyła się dwa razy. Po pierwszy karmieniu jak byłam taka wychudzona i nosiłam rozmiar 34 chciałam wywalić ciuchy, bo wróciłam do 36/38 ,a przy drugim karmieniu znów się przydały. Ale fakt....magazynowanie ciuchów na cztery pory roku w trzech rozmiarówkach jest na prawdę uciążliwe
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:54, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Właśnie ktoś ma pomysł na szafę z bielizną pościelową? U mnie często kończy się na tym, że albo przebieram w tą ze sznura albo tą z szafy jeszcze raz piorę, więc zakładam ze sznura . No śmierdzi mi taką starością. Próbowałam mydła wkładać ale nic nie daje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:10, 10 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
ja daje płyn do płukania większą dawkę, prasuje, szuszę na maxa. To nic nie daje i czesto musze prac jeszcze raz. Nie warto miec za duzo zestawów . Syn ma dwa na styk ale nie ma problemu z zapachem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|