Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Depresja ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:54, 06 Gru 2013    Temat postu:

Thewho - idź do endokrynologa, albo do psychologa, nie żałuj kasy, bo tu chodzi o zdrowie. Jak chcesz zaoszczędzić to idź prosto do psychiatry, dostaniesz leki wsparcie. Szybciej, a może nawet skieruje Cię do jakiegos psychologa

Pławienie się w takich myślach jest niezdrowe, teraz jesteś bezrobotna i jak w najbliższym czasie nie wybierzesz się do specjalisty, to może być jeszcze gorzej. Zostajesz sama ze swoimi myślami i projekcjami, żadne zajęcie nie zmienia Ci podejścia.

Jest duża szansa że ten humor ma podłoże somatyczne, przyczyna może być jest umiejscowiona w niewłaściwej gospodarce hormonalnej i leczenie może dużo pomóc. To jest gdybanie i tylko lekarz może coś powiedzieć
Pogadaj z narzeczonym, wydaje mis się, że na zdrowiu nie warto oszczędzać.
Zorientuj się, może przysługuje Ci jakieś ubezpieczenie lub zwrot kasy. Sprawdź w najbliższym urzędzie pracy. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w Pl i Francji osoby bezrobotne obejmuje opieka zdrowotna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thewho89
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:08, 06 Gru 2013    Temat postu:

Myślisz, że to podłoże somatyczne koszatniczko? Mam takie myśli odkąd tylko mam świadomość pamięci. Już nawet w szkole podstawowej miałam takie myśli A do psychologa byłam gdy byłam w PL, ale to chora instytucja taki psycholog. W sumie nie pomaga. Co do leczenia hormonalnego to nie powinnam zażywać hormonów, bo w sumie paru lekarzy mi odmówiło przepisania z różnorakich powodów. Zostaje psychiatra, ale zaraz pewnie mi wbiją żółte papiery dlatego tak się przed tym bronię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:25, 06 Gru 2013    Temat postu:

Psycholog pomaga i to bardzo, ale on nie zrobi za Ciebie tej ciężkiej pracy jaką jest zmiana myślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thewho89
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:34, 06 Gru 2013    Temat postu:

Wiem Fiamma75 Tylko z tym najgorzej jest. Zmienić swe myślenie. Raczej mi się nie uda nigdy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:35, 06 Gru 2013    Temat postu:

Jak tak będziesz myśleć to na pewno się nie zmieni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:36, 06 Gru 2013    Temat postu:

Z takim nastawieniem to pewnie tak.
Niektórzy lubią tkwienie w takim marazmie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:40, 06 Gru 2013    Temat postu:

fiamma75 napisał:
Niektórzy lubią tkwienie w takim marazmie.


Mam podobne odczucia Confused

I zastanawiam się czego właściwie od nas chcesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:48, 06 Gru 2013    Temat postu:

Edwarda napisał:

I zastanawiam się czego właściwie od nas chcesz?


Byśmy potwierdziły, że jest brzydka, że nie można jej kochać, co da kolejną pożywkę do użalania się nad sobą i pogrążania w gorszej depresji,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thewho89
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:53, 06 Gru 2013    Temat postu:

W sumie to niczego od was nie oczekuję, bo zawsze i tak zdana jestem na siebie Zresztą to zawsze łatwo mówić, że ktoś 'lubi' tkwić w marazmie. Przecież nie ma w tym nic miłego.

Gdyby w waszym życiu nie było ani jednej pozytywnej rzeczy skakałybyście z radości?

PS. Jeśli to brzmi jak wyrzut to sorka, nie potrafię tego ubrać w inne słowa


Ostatnio zmieniony przez thewho89 dnia Pią 18:54, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fiamma75
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:58, 06 Gru 2013    Temat postu:

Ale akurat myśmy wyszły z tego, więc nie piszemy tak sobie, tylko z własnego doświadczenia. Zmiana myślenia jest możliwa, trzeba zacząć tylko chciec choć odrobinę, nie jest to łatwe, wymaga ciężkiej pracy a na efekty trzeba długo czekać Trzeba wyrwać się z zaklętego kręgu egocentryzu. Nie Ty jedna masz ciężkie życie czy trudne doświadczenia,
A skoro widzisz same negatywy to marsz do psychiatry i do psychologa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:05, 06 Gru 2013    Temat postu:

oj tam, niektórzy lubią sobie ponarzekać też, znam takie Wesoly a tak naprawdę nie do końca tak myślą Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thewho89
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:08, 06 Gru 2013    Temat postu:

Wiem, że ludzie mają naprawdę ciężkie życia, bo umierają z głodu, bo w ogóle umierają, a często nie są przygotowani. Jednak wiem też, że czasami ludzi zabijają obiektywnie nic nie znaczące doświadczenia. Takie życie. Ciężko się jednak też żyje nie będąc przez nikogo kochanym, wiecznie odrzucanym i mało ciekawym. Do psychologa może będzie okazja wcześniej pójść, bo za resztki pieniędzy, które posiadam kupiłam bilet do PL na luty Wesoly To może się wybiorę, ale to tylko na jedną wizytę Nie chce iść do psychologa tutaj, bo mi powie, żebym uprawiała dużo seksu i nie smęciła mu Takie liberalne czasy mamy Mruga W czym drogie panie widzicie radość co was cieszy?


Narzekające bebe jestem, to wiem Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Paradoksalne jest to, że tylko ja jedna w domu tak mam. Rodzeństwo normalne i pewne siebie.


Ostatnio zmieniony przez thewho89 dnia Pią 19:09, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edwarda
junior admin



Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:14, 06 Gru 2013    Temat postu:

Co mnie cieszy?
Wszystko Wesoly

Mam co jeść, mam dach nad głową, jestem zdrowa, nikt mnie prześladuje za wyznanie czy poglądy, nie muszę uciekać czy siedzieć w więzieniu jak wielu chrześcijan w wielu krajach.

Mogę się do kogoś uśmiechnąć a ktoś może uśmiechnąć się do mnie Wesoly
Mogę komuś powiedzieć dobre słowo czy go wysłuchać

No milion rzeczy Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thewho89
początkujący NPR-owicz



Dołączył: 01 Gru 2013
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:21, 06 Gru 2013    Temat postu:

Ja niedługo nie będę miała co jeść ani nie będę miała dachu nad głową

Ale właśnie u mnie jest z tym problem. Nie potrafię się cieszyć z małych rzeczy. Od zawsze, ale to akurat jest rodzinne. Po prostu nie mogę się zmusić, żeby ucieszyć się z tego, że jeszcze mam pieniędzy na tydzień życia. Zawsze patrzę na to co będzie potem. Strasznie ciężko mi się tego pozbyć. W sumie nie wiem jak to zmienić. Ja chyba po prostu nie potrafię się cieszyć. Ale nie wiem skąd to się bierze, ani jak się tego dziadostwa pozbyć.


Ale np. gdy słucham Chuck'a Berry'ego to mi się nastrój poprawia


Ostatnio zmieniony przez thewho89 dnia Pią 19:24, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mamma
za stara na te numery



Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:23, 06 Gru 2013    Temat postu:

no właśnie thewho89 może pierwsze naucz się cieszyć z małych rzeczy, różnych drobiazgów i doceniać je Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin