|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:54, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No właśnie, wielu ludzi uważa, że po ślubie ludzie przestają o siebie zabiegać, że robi się rutynowo, nudno, dzieci, pieluchy i tyle...
Może dzisiaj każdy "musi" żyć jak w filmie, czy w gazecie, wszystko ekscytujące, piękne, pachnące, idealne, przede wszystkim wszystko dla mnie i tak jak mnie się podoba.
Tak jakby ludzie mieli jakieś wyidealizowane, zawyżone oczekiwania...
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 15:54, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olenkita
za stara na te numery
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 4904
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:00, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mysle, ze single z kategorii unikajacej stalych zwiazkow poza wygodnictwem maja krzywy obraz malzenstwa, milosci. Nie akceptuja faktu, ze nad zwiazkiem sie pracuje i rejteruja przy pierwszych problemach. Ich zdaniem trzeba sie wyprobowac na wszystkich frontach az metoda prob i bledow znajdzie sie idealna polowke. Ignoruja fakt, ze idealny pasujacy tylko do nich gotowiec nie istnieje, to mit, wymysl mediow? Ludzie sie docieraja, przezywaja wspolnie problemy i tym samym sie ksztaltuja. Single nie daja sobie tej szansy, oni chca spotkac kogos juz zrobionego na ich miare a jak nie zda pozytywnie egzaminu to szukaja dalej, testuja, przezywaja zawod...Troche jak Ci wszyscy aktorzy z Hollywood
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:28, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
no wlasnie, kto jest singem? singiel to dla mnie osoba samotna, nie w stalym zwiazku. a teraz duzo ludzi jest w stalych glebokich zwiazkach, tylko nie biora slubu. kiedys tego nie bylo poprostu.
moze dlaczego ludzie nie biora slubu?
ciekawy temat
moim zdaniem slub nie jest potrzebny so szczescia i denerwuje mnie to parcie na niego. tyle lat musialam wysluchiwac, kiedy slub?
gorzej, ze teraz zaczyna sie kiedy dzieci
Ostatnio zmieniony przez Karafka dnia Wto 16:32, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:32, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz co Kasik, to pewnie zależy od podejścia.
Z drugiej strony, jeśli ktoś decyduje się na ślub to zakłada się, że traktuje związek poważnie i że chce być z tym kimś do końca życia.
Bo łatwo powiedzieć "kocham cię bla bla bla", trudniej zdecydować się na małżeństwo.
I nie mówię o sytuacjach, kiedy ślub jest ciężki do zorganizowania (brak możliwości utrzymania się itd.).
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 16:33, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:34, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
nie powiedzialabym. to zalezy od czlowieka. kocham cie przed slubem to bla bla a po slubie to co? zejdzmy na ziemie. to czy czlowiek chce byc z drugim na dobre i na zle nie wymaga zalozenia obraczek!
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:39, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wcale nie sugeruję, że żeby być ze sobą na zawsze konieczny jest ślub.
Ale to jest pewnego rodzaju deklaracja (załóżmy, że przemyślana, oficjalna) i takie jednoznaczne określenie się.
A w związku nikt nie wymaga bycia razem na zawsze.
Dla jest mnie ślub jest bardzo ważnym, kolejnym etapem bycia razem...
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 16:40, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:54, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
też uważam, że jeśli ktoś jest niewierzący to czy ma ślub czy nie nie ma różnicy, no chyba że jakieś korzyści majątkowe...
co do singli to myślę, że niełatwo spotkać tą drugą połówkę, mam taką przyjaciółkę podobnie zresztą jest z moją siostrą, chciała by wyjść za mąż ale studiowała akurat dwa takie kierunki gdzie była zdecydowana przewaga dziewcząt, należy do duszpasterstwa ale tam też większość to dziewczyny, a poznać kogoś tak na ulicy to trzeba mieć naprawdę szczęście i odwagę...
suso, Ty z narzeczonym wybierzcie się na kurs przedmałżeński, tylko nie taki 2 dniowy, duszpasterstwo singli to nie dla was faktycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:46, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: |
no, i ludzie boja ie i unikaja jak moga zobowiazan na cale zycie |
Czasem pewnie lepiej tak, niz rozwody po 2 latach
Znam mnostwo singielek, wiekszosc z koniecznosci niz wyboru, po kolejnych zwiazkach kolejne rozczarowania i do tego czlowiek coraz mlodszy sie nie robi a fajny, wolny mezczyzna, wierzacy w wieku 30+ to powoli rzadkosc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:20, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Maria napisał: | a fajny, wolny mezczyzna, wierzacy w wieku 30+ to powoli rzadkosc... |
znikają jak świeże bułeczki (jakoś tak pomyślałam o M.)
zgadzam sie z Fiammą75 - utrzymać się samemu jest o wiele trudniej!!!
bebe napisał: | też uważam, że jeśli ktoś jest niewierzący to czy ma ślub czy nie nie ma różnicy, no chyba że jakieś korzyści majątkowe...
|
nie zgodzę się. to też jakaś forma deklaracji. korzyści majątkowe to są bez ślubu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="fiamma75"]
A co do kolizji potrzeb - trzeba rozmawiać , ustalać itp. a takie rzeczy, o których napisałaś, to chyba się zgodzisz, że trzeba ustalić przed ślubem.[/quote]
trzeba, ale ja tu mialam na mysli suse ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="bebe"]
co do singli to myślę, że niełatwo spotkać tą drugą połówkę, mam taką przyjaciółkę podobnie zresztą jest z moją siostrą, chciała by wyjść za mąż ale studiowała akurat dwa takie kierunki gdzie była zdecydowana przewaga dziewcząt, należy do duszpasterstwa ale tam też większość to dziewczyny, a poznać kogoś tak na ulicy to trzeba mieć naprawdę szczęście i odwagę...
[/quote]
to ja chyba mialam szczescie - kierunek w 99,9 proc sfeminizowany, praca - tez taka, a we wspolnocie gdzie meza poznalam - wiekszosc facetow (moze to dlatego, ze to byl wpolnota bardziej czynna (Szkola Nowej Ewangelizacji) niz nastawiona na formacje typu oaza, gdzie chyba jest przewaga kobiet??
a ja znam malzenstwo, w ktorym zona zyla jak singiel, maz jakos probowal to zniesc (dzieic nie mieli, on chcial, ale ona twierdzila ze sie zbajerowac nie da), w koncu po ok 15 latach po slubie ona wniosla o rozwod i odeszla, zyje juz oficjalnie jako singiel, jezdzi tu i tam, robi kursy wspinaczki i inne cuda - wiecznie cos, takie zycie ją ekscytuje, bardzo jeste ciekawa, co bedzie mowila, majac lat 60-70, wrcajac do pustego domu. tym bardziej ze jej byly maz (mieli slub protestancki) to calkiem fajny chlop jest
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Wto 20:33, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:37, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ja należałam do oazy i chwilowo do studenckiej odnowy było większość dziewczyn, choć ja tam właśnie poznałam męża
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20004
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:39, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
kukułka napisał: | trzeba, ale ja tu mialam na mysli suse |
susa się sama nie utrzymuje, więc te uroki życia singla są jej obce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
[quote="strzyga"][quote="kukułka"]trzeba, ale ja tu mialam na mysli suse ;)[/quote]
susa się sama nie utrzymuje, więc te uroki życia singla są jej obce.[/quote]
tez prawda, zapomnialam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smużka
za stara na te numery
Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:03, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi samej było dużooo ciężej (finansowo) niż z mężem.
Bałam się o wszystko, bałam się, że nie dam rady.. Nie spałam po nocach, gdy mi czynsz podnosili, gdy karma dla zwierząt drożała..
Teraz czuję ulgę - jest mi bezpieczniej, bo wiem, że razem damy radę.
Byłam singlem wbrew swojej chęci i woli. Tak wyszło.
Wśród swoich znajomych znam sporo singli i prawie wszyscy są samotni, bo życie sie nie układa, bo nie poznali swojej drugiej połówki. Większość z nich bardzo nad tym ubolewa. Nie znam singli z wyboru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Strefa gadania o wszystkim i niczym Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Następny
|
Strona 3 z 8 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|