Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Duchowa adopcja...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:01, 12 Mar 2008    Temat postu:

no - przecież mówiłam że tylko mnie nie wysłuchuje Laughing

dzięki :*


Ostatnio zmieniony przez Niania dnia Śro 17:01, 12 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strzyga
Moderator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:05, 12 Mar 2008    Temat postu:

Niania, nie przesadzaj Wink
Ja też kiedyś miałam duchową adopcję. Ze dwa razy chyba. Mama cały czas tą modlitwę odmawia. Pewnie na odkupienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aniąt
za stara na te numery



Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:02, 12 Mar 2008    Temat postu:

strzyga napisał:
Mama cały czas tą modlitwę odmawia. Pewnie na odkupienie.


???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:07, 12 Mar 2008    Temat postu:

ja już 3 razy podjęłam duchową adopcję. Za tym trzecim razem zrobiliśmy to razem z mężem - wtedy jeszcze narzeczonym, i odkąd mieszkaliśmy razem po ślubie modliliśmy się za ta dwójkę Mruga wspólnie (nie każdy osobno, tylko przed zaśnięciem jeszcze za dzidziusie Mruga ) wierzymy że to pomaga, że uratowaliśmy modlitwą życie jakiś dzieci Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
abeba
Gość






PostWysłany: Śro 22:19, 12 Mar 2008    Temat postu:

a mnie to dziwi w tym pomysle, że po 9 mcach juz sie przestaje modlić - i co? obojętne jak ma wyglądać egzystencja tych dzieci? wazne żeby sie urodziło, a to że potem np. konkubent mamusi będzie nim rzucał o ścianę to juz nie nasza sprawa? uratowanie od aborcji to chyba tylko poczatek zadania, jesli się chce kogoś otoczyć opieką.
Powrót do góry
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:36, 12 Mar 2008    Temat postu:

abeba napisał:
a mnie to dziwi w tym pomysle, że po 9 mcach juz sie przestaje modlić - i co? obojętne jak ma wyglądać egzystencja tych dzieci? wazne żeby sie urodziło, a to że potem np. konkubent mamusi będzie nim rzucał o ścianę to juz nie nasza sprawa? uratowanie od aborcji to chyba tylko poczatek zadania, jesli się chce kogoś otoczyć opieką.


masz rację

z resztą takie są adopcje tzw na odległość - gdzie wysyłasz kaskę dla ubogich rodzin - to ma sens Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Minia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 31 Sie 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 7:39, 13 Mar 2008    Temat postu:

Niania napisał:
abeba napisał:
a mnie to dziwi w tym pomysle, że po 9 mcach juz sie przestaje modlić - i co? obojętne jak ma wyglądać egzystencja tych dzieci? wazne żeby sie urodziło, a to że potem np. konkubent mamusi będzie nim rzucał o ścianę to juz nie nasza sprawa? uratowanie od aborcji to chyba tylko poczatek zadania, jesli się chce kogoś otoczyć opieką.


masz rację

z resztą takie są adopcje tzw na odległość - gdzie wysyłasz kaskę dla ubogich rodzin - to ma sens Wesoly

zdecydowanie się z Wami zgadzam, nie można zupełnie zapomnieć o tych maleństwach, bo jak ? odbębnione - załatwiłem(am) i finito ? noł noł noł Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
micelka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 11:58, 13 Mar 2008    Temat postu:

abeba napisał:
a mnie to dziwi w tym pomysle, że po 9 mcach juz sie przestaje modlić - i co? obojętne jak ma wyglądać egzystencja tych dzieci? wazne żeby sie urodziło, a to że potem np. konkubent mamusi będzie nim rzucał o ścianę to juz nie nasza sprawa? uratowanie od aborcji to chyba tylko poczatek zadania, jesli się chce kogoś otoczyć opieką.

Oj, chyba się troszkę czepiasz. Duchowa adopcja ma swój cel, trwa 9 miesięcy i polega tylko na modlitwie.
A co do kontynuowania dzieła, to jeśli ktoś ma pewną wrażliwość w tej dziedzinie, to będzie otaczał opieką również inne osoby. Nie każdego stać na pomoc materialną innym, niektórzy ofiarują swoją modlitwę i to jest cenne.
Zgadzam się, że obrona życia to nie wszystko, że warto walczyć również o godne życie dla dzieci, no ale cóż-nie wszyscy możemy wszystko...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gościówa
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 10:18, 14 Mar 2008    Temat postu:

Niania napisał:
ja mogę Ci powiedzieć jako teolog dlaczego mi się życie ułożyło jako tako po odejściu od religii,
normalnie cały wykład - i oczywiście udowodnię że Bóg jest, słucha i jest najukochańszy z kochanych.
tylko co z tego Mruga


Niania, nie chciałabym być nietaktowna prosząc cię o to, ale może mogłabyś powiedzieć coś więcej na temat swoich doświadczeń? Może odpowiadałoby ci na priv? Takie doświadczenia interesują mnie ze względów osobistych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:23, 14 Mar 2008    Temat postu:

Również bym chętnie poczytała. Bo mnie, choc wierząca jestem, coraz czesciej wydaje sie, ze Bog jest gluchy na moje modlitwy. I to modlitwy o rzeczy niezwykle wazne, np fundamentalne dla milosci i malzenstwa.
I szczerze mowiac, wiele razy mnie korcilo, i korci, zeby odejsc od Boga. Bo kiedy mu probuje zaufac, tylko sie frustruje. I wcale mnei nei pocieszaq, ba, mam wrazenie,z e nic mi nie daje to,z e on mnie kocha i tam takie


Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Pią 11:24, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niania
Site Admin



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:48, 14 Mar 2008    Temat postu:

nie jestem świadectwem Wesoly
i nie chcę odwodzić od wiary
mam nadzieję że Wam sie ułoży z bogiem Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:51, 14 Mar 2008    Temat postu:

Niania, ale ja nie szukam swiadectwa i nie chce bys mi pomogla odejsc od wiary. Nie bedziesz mnie miec na sumieniu Szukam prawdy. Bo w moim puzzle do tej porymi ciagle cos nie pasuje. Ciagle jest cos, na co zgodzic sie nie moge, do zgody sie nie zmusze, z niezgoda zyc nie umiem.
No chyba ze opowiadanie o tym uznasz za zbytnie wchodzenie w Twoja prywatnosc - wtedy rozumiem i nie naciskam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fresita
Moderator



Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19037
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:00, 15 Mar 2008    Temat postu:

ja juz od liceum podejmuję duchowa adopcje, wierze, ze uratowalam te ponad 10 istotek Wesoly raz nawet i sie snila Matka Boska z jakims dzieckiem na reku i bardzo byla szczesliwa, usmiechala sie, nie zapomne tego snu nigdy a raczej olbrzymich emocji jakie mna wtedy targaly.
Aniat- adopcja dziala tak czy siak, mi powiedzial ksiadz, nie miej wyrzutow sumienia Wesoly
Niania- ja sie od 7 lat modle o stala prace dla mnie, wierze, ze w koncu Bog mnie wyslucha. W innych dziedzinach dziala nader szybko, cos z ta praca sie opoznia Mruga ale bede nieustepliwa i caly czas mu glowe zawracam Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kukułka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:07, 15 Mar 2008    Temat postu:

Fresita, ja mam to samo, tylko w innej dziedzinie - tez mnie wysluchuje we wszystkim tylko nie w tym jednym jedynym, o co najbardziej sie modle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:51, 15 Mar 2008    Temat postu:

a mnie nie we wszystkim...
jedyne wytłumaczenie, ze może wie lepiej ode mnie, dlaczego Yellow_Light_Colorz_PDT_47. czasem tego doświadczam, ze jak cos się nie dzieje zgodnie z moją wolą, to w perspektywie czasu daje mi to więcej (choć nie tego co chciałam)


Ostatnio zmieniony przez juka dnia Sob 12:52, 15 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Strefa gadania o wszystkim i niczym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin